RADNI PODNIEŚLI EKWIWALENT DLA STRAŻAKÓW


Radni Blachowni ustalili wyższą stawkę ekwiwalentu pieniężnego dla strażaków ratowników z OSP naszej gminy za udział w działaniach ratowniczych, szkoleniach i ćwiczeniach. W głosowaniu 10 radnych było za, przy 2 wstrzymujących się. Rada ustaliła – 20 zł za wyjazd do akcji i 7 zł za udział w szkoleniu.

Od 2015 roku nasza gmina na OSP w Blachowni i w Cisiu ze środków własnych i pozyskanych z zewnątrz wydała  3.058.756 zł. M.in. na dokończenie budowy strażnicy OSP w Blachowni, na ochronę przeciwpożarową, utrzymanie i uzupełnienie sprzętu, na ubezpieczenie strażaków, pojazdów i strażnic plus ryczałty kierowców, na podwyżkę ekwiwalentu i na zakup pojazdów.

Za zwiększonymi stawkami dla strażaków głosowało 10 radnych.

 

.

 

2 DNI NA ZŁOŻENIE DEKLARACJI DO CEEB

Do 30 czerwca br. musimy złożyć deklarację do systemu Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Złożenie takiego dokumentu jest obowiązkiem każdego

  • mieszkańca także naszej gminy. Zbiór wszystkich wniosków pozwoli na uzyskanie informacje w kwestii sytuacji w mieszkalnictwie oraz monitorowanie efektywności wdrażania uchwały antysmogowej,  a zarazem będzie podpowiedzią do programu wsparcia finansowego wymiany kotłów.
    W deklaracji musimy złożyć wszystkie źródła ogrzewania. Wskazuje on bowiem informacje o liczbie i rodzaju eksploatowanych w obrębie nieruchomości źródeł ciepła lub źródeł spalania paliw, o których mowa odpowiednio w art. 27a ust. 2 pkt 1 lit. a i c ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków oraz o ich przeznaczeniu i wykorzystywanych w nich paliwach.
    Deklarację można pobrać i złożyć przez profil zaufany, e-dowód lub poprzez stronę www.zone.gunb.gov.pl.

Wypełniony dokument można też złożyć osobiście w Urzędzie Miejskim w Blachowni.

RADNI BĘDĄ ROZMAWIAĆ NA TEMAT EKWIWALENTU DLA STRAŻAKÓW RATOWNIKÓW OSP


29 czerwca odbędą się połączone komisje, a potem sesja Rady Miejskiej w Blachowni.  Najważniejszym punktem obrad będzie ustalenie wysokości ekwiwalentu pieniężnego dla strażaków ratowników z OSP
  naszej gminy za udział w działaniach ratowniczych, szkoleniach i ćwiczeniach.

Podnoszenie stawek dla druhów to obowiązek ustawowy, za który nie będzie płacić rząd, który wprowadził nowe regulacje, a samorządy.  


Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Blachowni jeden z mieszkańców Blachowni, który jak się potem okazało jest zawieszonym strażakiem, domagał się dość niegrzecznie (wyrażając opinię, że radni i tak nie mają pojęcia o  wchodzących przepisach prawnych) 38 zł dla każdego druha za każdą godzinę akcji.

Według nowych przepisów wypłata ekwiwalentu pieniężnego dla strażaka, nie jest już rozliczana co do minuty, ale płacona za każdą rozpoczętą godzinę od zgłoszenia wyjazdu z jednostki OSP. Obejmuje ona też ćwiczenia. I wypłacany jest niezależnie od otrzymywanego wynagrodzenia. Zatem jeśli szef stanowiska dowodzenia do palącego się skrawku łąki wyślę 10 jednostek ratowniczo-gaśniczych, samorządy będą płacić wszystkim niezależnie  od ich zaangażowania w akcji. Z przepisów wynika też, że wysokość ekwiwalentu pieniężnego ma być waloryzowana przez radę gminy cyklicznie, nie rzadziej niż raz na dwa lata. Wysokość ekwiwalentu nie może przekraczać 1/175 przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w „Monitorze Polskim. Maksymalna kwota ekwiwalentu dziś nie może więc przekroczyć 32 zł. Już wiadomo, że na to zlecenie  w środku roku budżetowego zabraknie środków.  Ale to sprawa gminy, a nie rządu. 

 

WAKACJE


Po 10 miesiącach ciężkiej nauki uczniowie, nauczyciele, a i pewnie sami rodzice, mają w końcu wakacje czyli wolne od nauki.

Wszystkim uczniom życzę bezpiecznych wakacji. Słonecznych podróży i niezapomnianych przygód oraz bezpiecznych wyjazdów.
Nauczycielom życzę zasłużonego odpoczynku, odetchnienia  od klasówek i sprawdzianów. Wypoczywajcie i wracajcie z uśmiechem na twarzy do szkół. 

SKWER ZYSKA NOWY CHODNIK


Kolejne miejsce w Blachowni odzyskuje nową świetność. 
Nieco zapomniany  skwer przy ul. Sportowej będzie miał nowy chodnik.  Także dojścia do deptaka  od Sportowej otrzymają nową nawierzchnię

Ten skwer to ulubione miejsce na odpoczynek nie tylko dla mieszkańców z ul. Sportowej.

Obecny czyli stary deptak  pamięta jeszcze naczelnika Edmunda Hucia.


Nowa inwestycja to efekt jesiennych, wspólnych  spotkań z burmistrz Sylwią Szymańska. 
Rozmowy o oczekiwaniach mieszkańców w tym przypadku ul. Sportowej odbyłem jeszcze przed projektowaniem budżetu.


Nowy chodnik pojawi się także wzdłuż stadionu przy ul. ks. Kubowicza. 

Dzisiaj w imieniu mieszkańców mogę podziękować Pani burmistrz za rozpoczęcie zadania, które zostało wpisane w budżet na 2022 rok.

ZNIKA STARY HANGAR


Powoli zmienia się obraz południowej strony zbiornika wodnego. Za jakiś czas zostanie rozebrany niebieski hangar,

a sprzęt żeglarzy trafi do nowo odnowionego i wybudowanego obiektu od strony plaży.

Na części gruntów, gdzie jeszcze stoi hangar, stanie słodka gastronomia.  Nowy właściciel za działkę zapłacił, jeszcze w 2020 roku, ponad 200 tys. zł. Chce tam postawić przeszkloną kawiarnię.

Obok sprzedanej działki na kostce brukowej, staną dwie drewniane altanki, a pomiędzy nimi miejsce do grillowania. Urząd Miejski podobnie jak właściciel zakupionej działki (pod konie 2020 roku) cały czas czeka na wyprowadzkę żeglarzy.  

Za dwa tygodnie po północnej stronie, powstanie zjazd dla łódek, teren będzie ogrodzony. Stanie też drewniany domek podobny jak w Wyrazowie.  Historia zatacza koło. W latach 70-tych po stronie północnej była wypożyczalnia sprzętu pływającego.

A hangar na miejscu drewnianej szopy powstał w 1976 roku.

foto źródło Kronika szkolna SP 1 1978 r.

LIST OD MIESZKAŃCA HANDUJĄCEGO NA RYNECZKU

Widoki jakie ostatnio widzę przy ulicy Kubowicza wprawiły mnie w osłupienie. Bowiem z jednej strony urząd gminy namawiał nas handlujących abyśmy handlowali sprzedawali swój towar na ryneczku, który znajduje się na końcu Kubowicza. Z drugiej strony widzę że zaczyna się tworzyć nowy rynek na trawniku przy lodziarni. Na terenach zielonych ustawiają się osoby, które w tym miejscu szybciej sprzedadzą swój towar. Ze znajomymi także sprzedającymi owoce i warzywa zastanawiamy się czy nie zaprzestać  handlu na rynku i nie wynieść się bliżej kościoła na przykład na skwer zieleni bo skoro gmina daje takie możliwości to dlaczego nie skorzystać. Tutaj szybciej sprzedamy swoje płody a  między osiedlami przechodzi o wiele więcej ludzi niż przychodzi na rynek. Gratuluje waszym władzom takich rozwiązań dla handlowców a przy okazji przyzwolenia niszczenia traw. Zapewne jeszcze kilka takich straganów tylko ubarwi naszą gminę .

(foto AR imię i nazwisko do wiadomości redakcji)

 

RUSZA BBO

21 czerwca na terenie naszej gminy rusza kolejna edycja Blachowniańskiego Budżetu Obywatelskiego. Siła lokalna pokazała już nie raz, że można zawalczyć o rzeczy niemożliwe. Ważne, by dana grupa chciała tego samego zadania.


.

Więcej na stronie Urzędu Miejskiego w Blachowni
źródło blachownia.pl

RZYMIANIE U BRAM BLACHOWNI

Do Blachowni zmierzają potężne i okrutne wojska rzymskie „Legio XXI Rapax”.

Weźmiesz kohortę, zajmiesz stanowiska po północnej części ich zbiornika w Blachowni  i czekajcie na dalsze rozkazy.

Marku Antoniuszu mamy grabić i palić Blachownie?Absolutnie nic z tych rzeczy. Macie tylko zająć plażę, pochwalić się uzbrojeniem i trochę powalczyć ze sobą, tak na niby.

A co jeśli napotkamy opór miejscowych? Wtedy ich w piątek siłą doprowadzicie. 

Zatem przybywajcie na spotkanie z żywą historią czyli z Grupą Rekonstrukcyjną „Legio XXI Rapax”.

Miejscowi będą mogli zobaczyć walki gladiatorów czy zwiedzić nasz rzymski obóz. Pokażemy im modę damską i uzbrojenie naszych legionistów. Jako że teraz wszystkie drogi prowadzą do Blachowni nasz Senat pozwoli bić monety.

Bywajcie, bo my już do Blachowni zmierzamy.

foto źródło  „Legio XXI Rapax”.

BRODZIK OD POCZĄTKU NIE SPEŁNIAŁ WYMOGÓW SANEPIDU

W wielu rozmowach jakie prowadzę z mieszkańcami przewija się temat brodzika, dlaczego jest ogrodzony i nie służy dzieciom. Na ten temat nie raz rozmawiałem  z burmistrz Blachowni.


-Brodzik, który znajduje się po południowej części zbiornika został wybudowany w 2014 roku i już wtedy nie spełniał wymogów Państwowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Zresztą 2 lata później obiekt był gruntownie odnowiony. Wybudowanie niecki betonowej sprawiało, że każdego roku trzeba było ją odnawiać czyli  malować kauczukową farbą. Wszelkie urządzenia także elektryczne, obsługujące brodzik znajdują się w studzieńce, która po ulewach była  zalewana deszczówką. Wszelkie prace konserwatorskie w tej studni zagrażały życiu osób, które próbowały coś tam naprawiać. Przekonał się o tym p. prezes OSiR, którego podczas jakieś prac poraził prąd. W dodatku przy brodziku trzeba było montować prysznice przenośne i to pochłaniało coraz większe koszty. Do tego należy dodać brak ogrodzenia wokół obiektu co sprawiało, że wieczorami czy nocami kąpane tu były psy. Przeanalizowaliśmy więc wszystkie za i przeciw, koszty potrzebne na doprowadzenie brodzika do stanu używalności i doszliśmy do wniosku, że zostanie on zlikwidowany.

W budżecie naszej gminy na 2021 rok zarezerwowaliśmy środki na dokumentację projektową na wykonanie miniparku wodnego po północnej stronie zalewu. I taka dokumentacja jest gotowa. Co jest istotne, dlaczego nie zdecydowaliśmy się na remont starego brodzika? Bowiem na ten cel nie ma możliwości pozyskania zewnętrznych środków. Musielibyśmy to zrobić całkowicie z własnych pieniędzy. A na to nas nie stać. Natomiast na wykonanie nowego miniparku wodnego w najbliższej perspektywie unijnej są na to środki i sięgniemy po nie, wybudujemy dla dzieci minipark wodny – wyjaśniła burmistrz Sylwia Szymańska.

P.S. Zapewne w całej tej sprawie na ogrodzeniu powinna się pojawić informacja dlaczego brodzik jest nieczynny.

zdjęcie chorzowski plac wodny dla dzieci DZ

TENISIŚCI MAJĄ TAŚMĘ

Miłośnicy tenisa ziemnego doczekali się taśmy na kort za co dziękuję p. burmistrz.


Niestety zachodzi pytanie czy warto inwestować m.in. w obiekty sportowe bowiem co jakiś czas dochodzi do dewastacji. Tym razem miłośnicy piłki nożnej, aby zdjąć napiętą siatkę, na siłę odgięli słupki. A rozwiązanie czyli specjalna korbka jest w budynku OSiR-u. Teraz metrowe, metalowe przęsła są luźne. Pytanie czy na korcie nie powinno się wynieść bramek, aby obiekt służył tylko tenisistom. Inne pytanie czy nowa siatka do tenisa ziemnego powinna być zamocowana na stałe? Czy pod osłoną nocy szybko nie zniknie, podobnie jak solary czy drzewka pod urzędem? A może po prostu siatka za każdy razem powinna być wypożyczana w ośrodku sportu? Po każdej grze trafiałaby do zarządcy obiektu.