BLACHOWNIA NA 204 MIEJSCU

Rośnie pozycja Blachowni wśród innych gmin w Polsce. Co wskazuje najnowszy ranking najbardziej opiniotwórczego dwutygodnika samorządowego „Wspólnota”.

-Przez ostatnie lata dokonaliśmy olbrzymiego awansu w zakresie wielkości wydatków inwestycyjnych przypadających na mieszkańca. W najnowszym zestawieniu
Blachownia (na 597 gmin) wskoczyła na 204 pozycję. Zatem od 2014 roku poprawi-liśmy się o 180 miejsc – podkreśla z dumą Sylwia Szymańska, burmistrz Blachowni.

Co miało wpływ na tak wysoki skok w rankingu? Bez wątpienia polityka inwestycyjna burmistrza i skuteczne zabieganie o dotacje pozabudżetowe, w tym szczególnie środki unijne. To oznacza podnoszenie jakości życia naszych mieszkańców i realizowanie od dawna wyczekiwanych przedsięwzięć. To także bardzo dobra współpraca burmistrza z radnymi. Po raz kolejny mamy dowód, że zgoda tylko buduje.

-Oczyszczenie zbiornika i zagospodarowanie jego otoczenia, rewitalizacja centralnej części miasta, ekologiczne i efektywne oświetlenie uliczne, nowoczesne centrum przesiadkowe czy też zakup specjalistycznego sprzętu dla druhów OSP i modelowa modernizacja i poprawa jakości nauczania w naszych placówkach oświatowych, to chyba najważniejsze przedsięwzięcia, które wykonaliśmy w ostatnich latach – dodaje Sylwia Szymańska.

Warto dodać, że 204 miejsce to najwyższa lokata w historii naszego samorządu i świadczy o wysokiej dynamice rozwoju gminy

Analiza rankingu na http://www.wspolnota.org.pl/fileadmin/user_upload/07_2019/Nr_19_Ranking_-_Liderzy_inwestycji.PDF

KŁOPOTY Z WIATRAMI I SERWEREM

W skutek silnych wiatrów dzisiaj trudniej otwierała się strona Urzędu Miejskiego blachownia.pl. -Rzeczywiście mieliśmy pewne problemy także z serwerem, ale już w miarę jest w porządku. Mam nadzieję, że jutro uda nam się całkowicie rozwiązać problem – powiedział mi Dariusz Wojciechowski, sekretarz Gminy

FONTANNY NA STAWIE

Miała być barka atrapa. Okazało się, że nie dość, że nie atrapa to jeszcze czyści dno zbiornika.
Molo – pisano (wiadomo kto), że burmistrz Szymańska niczym Sanderus (wędrowny handlarz z powieści Krzyżacy Henryka Sienkiewicza sprzedawał m.in. szczebel z drabiny, która przyśniła się Jakubowi, łzy Marii Egipcjanki, rdzę z kluczy św. Piotra czy krople potu św. Jerzego, które wylał w walce ze smokiem), obiecuje niestworzone rzeczy, których nikt nie widział i nie zobaczy.

Molo, kładki, pomosty są. Podobnie jak ludzie, którzy coraz chętniej wybierają się w te miejsca na spacery.

Teraz pokazujemy fontanny i nic nie szkodzi, że na wodzie.

Działają, choć do zakończenia pełnej inwestycji wokół zbiornika wodnego trochę jeszcze zostało. Ale i to skończymy, by nasi mieszkańcy mogli czuć, że żyją w coraz to ładniejszym otoczeniu.

ZAŚPIEWALIŚMY NA 40-LECIE


Pan kiedyś (40 lat temu) stanął nad brzegiem, szukał ludzi gotowych do… śpiewania na Ad Maiorem Dei Gloriam. I tak na Barce muzycznie wpłynęliśmy do wielu świątyń, ciągle zaczynając od nowa, a czasami śpiewając Zjednoczeni w Dudku. Jednak za każdy razem była to Troska o jak najlepszą oprawę muzyczną podczas nabożeństw. Śpiewając, Daj mi wiarę dziś cały czas powiększaliśmy zespół. Jedni odchodzili, nowi przychodzili. Prostymi ścieżkami zmierzaliśmy do źródeł wód żywych. Wpatrując się w świętą twarz wielbiliśmy Pana, a gdy czasami drogi pomylił los zły mieliśmy w sobie ufność, że tylko On nas poprowadzi do celu i nie pamięta nam, że czasem było źle. W wędrówce tej zawsze była Dobra Matka i Królowa z Jasnej Góry, która była tuż obok nas. Bo jest zakątek na tej ziemi gdzie chciało się powracać, także po 40 latach. I tak trwa do dzisiaj. W niedzielę 22 września zespół „Deo Decima” obchodził rubinowy jubileusz.


Po krótkiej próbie był czas na wspomnienia i obejrzenia nie tak starych zdjęć


.

.

.

O 12 rozpoczęła się Msza święta w intencji ks. proboszcza Tomasza Wrony i naszego zespołu. Dziękujemy kapłanom, wszystkim naszym sympatykom za udział w nabożeństwie, prezenty i wyrazy wdzięczności. O zachwytach 😉 przez skromność nie wspomnę.
Po mszy był czas na wspólny obiad i wspominania.

Ponad 20 min. relację z tego wydarzenia można zobaczyć na fb Blachownia Miasto i Gmina. Polecam.

MAMY WYSYP GRZYBÓW


Mamy prawdziwy wysyp grzybów. Ludzie z lasów wynoszą wiadra, torby, kosze i reklamówki pełne grzybów.


Gdzie znaleziono tego grzybka? Na prośbę szczęśliwych grzybiarzy nie zdradzę miejsca znaleziska, tym bardziej, że osoby te jutro też tam się wybierają.

RUBINOWA ROCZNICA


Po raz pierwszy spotkaliśmy się 16 września 1979 roku. Założycielem chórku był ks. Zbigniew Dudek. Pierwszy skład tworzyli Iza Macherzyńska, Iza Kuczera (Ujma), Brygida Velluci (Socha), Dorota Żurek (Socha), Joanna Wdowiak (Bryłka), Henryk Matuszczak, Artur Przybyłko i Wiesław Smoliński. I tak z przerwami z coraz to nowymi osobami przez 40 lat oprawialiśmy muzycznie wiele nabożeństw.

Darek, Andrzej, Bożena, Madzia, Zbyszek, Edyta, Ewa i Heniek.

W niedzielę 22 września o godz. 12 w kościele parafialnym w Blachowni odbędziemy obchodzić rubinowy jubileusz. Będzie to także imieninowa Msza św. w intencji ks. proboszcza Tomasza Wrony.


W sobotę odbyła się ostatnia próba. W niedzielę zaśpiewamy m.in. „Ciągle zaczynam od nowa”, „Barkę”, „Troskę”, „Kim ja jestem”, „Tylko mnie poprowadź” „Wiem”, „O Panie Tyś moim Pasterzem”, „Dobra Matko i Królowo z Jasnej Góry” czy Czarną Madonnę”.

Byłych członków zespołu informujmy, że próba przed mszą odbędzie się o godz. 10 w salce przy ul. Parkowej.



Marek, Ewa, Edyta i Bożena.

Zapraszamy na próbę i mszę.

DEO DECIMA MA 40 LAT

16 września br. zespół „Deo Decima” obchodzi 40-lecie.

Założycielem chórku był ks. Zbigniew Dudek. Pierwszy skład tworzyli Iza Macherzyńska, Iza Kuczera (Ujma), Brygida Velluci (Socha), Dorota Żurek (Socha), Joanna Wdowiak (Bryłka), Henryk Matuszczak, Artur Przybyłko i Wiesław Smoliński.


Potem przychodzili kolejni. W zespole śpiewało ponad 100 osób (choć nie wiem czy nie powinienem napisać blisko 200).

Po sześciu latach od założenia zespołu z parafii odchodzi ks. Zbigniew. Opiekę nad zespołem przejął ks. Czesław Mirowski. Zespół zmienił nazwę na „Ad Maiorem Dei Gloriam”. Potem pojawił się kolejny nowy opiekun ks. Andrzej Chałupka i pojawiła się kolejna nazwa chórku „Vexilla Dei”. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych śpiewał jeszcze inny zespół.


Nasze zespoły brały udział w festiwalach muzycznych. Największe z nich to „Sacroson” na Jasnej Górze oraz „Cantate Deo” w częstochowskiej katedrze. Tam zajęliśmy III miejsce oraz wyróżnienie przewodniczącej Jury za piosenkę „Różaniec”. Na koncerty i msze byliśmy zapraszani do wielu parafii nie tylko naszej diecezji.


Niestety w tym czasie do chórów niebiańskich odeszli: Iza Macherzyńska, Bożena Kwapisz, Janusz Kowalik, Ewa Woźniakowska, Tomasz Leszczyński.


.

.

40 lat to kawał historii. Zespół zaowocował w kilka małżeństw oraz „wydał” trzech kapłanów (ks. Artur Przybyłko, ks. Roman Rataj i o. Dariusz Nowicki OSPPE).


Jako, że historia lubi się powtarzać (z potrzeby śpiewania w kościele i wzajemnych spotykań) znowu jako „Deo Decima” zaczeliśmy oprawiać muzycznie Msze święte, ku naszemu zdziwieniu, także na ślubach.


Dzisiaj zespół tworzą: Edyta Matuszczak, Magdalena Sobala, Aneta Wącław, Bożena Forma, Małgorzata Bernat, Henryk Matuszczak, Andrzej Waloszczyk, Darek Wącław, Zbyszek Leśniczek i Marek Kułakowski.

Wszystkich członków zespołu, którzy mieli okazję śpiewać w naszych zespołach serdecznie zapraszamy 22 września o godz. 12 do udziału we Mszy świętej.

STRAŻACY Z NOWYM EKWIWALENTEM, A MIESZKAŃCY CHCĄ OŚWIETLENIA


Tak jak na połączonych komisjach, tak podobnie na środowej sesji Rady Miejskiej Blachowni przegłosowaliśmy wszystkie projekty uchwał. Ważnym punktem było ustalenie wysokości ekwiwalentu pieniężnego dla członków Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu Gminy Blachownia. Radni zdecydowali, że każdy druh za działania w akcji (godzina) otrzyma 15 złotych. Jedna z radnych pytała, a dlaczego nie 20 zł. Po krótkiej wymianie zdań głos zabrał obecny na sali dh Krzysztof Szwarlik, naczelnik OSP Blachowni stwierdzając, że stawka była ustalona ze strażakami. My jesteśmy zadowoleni i dziękujemy za przychylność Rady i pani burmistrz.

Radni jednogłośnie przyjęli proponowany ekwiwalent. Po kilku minutach zabrzmiał głos syreny i strażacy znowu komuś ratowali życie czy dobytek.


Rada w głosowaniu jeszcze dokonała m.in. zmian w budżecie Gminy oraz w WPF na ten rok.



Na sesji zjawili się też mieszkańcy z ul. Częstochowskiej, którzy nie ukrywali, iż tracą cierpliwość, czekają od blisko 20 lat na lampy oświetleniowe wzdłuż drogi opolskiej, od ulicy Rolniczej do Starowiejskiej. DK 46 na tym odcinku (1,7 km) od początku nie ma oświetlenia. Jak pamiętam w poprzednich kadencjach Urząd Miejski słał pisma do Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ale bez żadnego skutku. Decyzje były odmowne, że nie ma środków, że nie ma takiej potrzeby. A potrzeba akurat to jest i to duża. Bowiem na tym ciemnym odcinku drogi dochodziło już do wielu zdarzeń drogowych, w tym śmiertelnych. Wzywana „do tablicy” burmistrz Sylwia Szymańska wyjaśniała, że nie ma tu żadnej niechęci władz Gminy, jednak burmistrz musi trzymać się prawa. Bowiem ul. Częstochowska należy do GDDKiA i dlatego nasz samorząd nie ma prawa wydać ani złotówki na taką inwestycję bowiem zaraz sprawą zainteresowałaby się rzecznik
dyscypliny finansów publicznych. Mieszkańcy rozumieli, ale dalej naciskali, domagając się lamp ulicznych.


Faktem jest, że idzie jesień, szybko zapada zmrok i ludzie mają dosyć czekania na oświetlenie bo po zmroku jest tu niebezpiecznie. Być może rozwiązaniem mogłyby być lampy solarne LED, hybrydowe, które mogą być alternatywą dla klasycznego i droższego oświetlenia ulicznego. Jednak czy światło z takich lamp jest w stanie doświetlić choćby skrzyżowania z bocznymi uliczkami? I co z własnością gruntów. Na czyjej ziemi postawić takie latarnie?

ANATOMIA KŁAMSTWA CZYLI KTOŚ TU POMYLIŁ SAHARY

Anatomia kłamstwa na temat działań na rzecz mieszkańców Blachowni trwa nadal. Tym razem znany „pisarz” z Cisia doniósł na burmistrza Blachownia do Ministerstwa Sportu i Turystyki, że Sylwia Szymańska wybudowała boisko na terenie podmokłym. Ministerstwo pisze, że skarżący (red. mieszkaniec Cisia) stwierdza, iż „boisko piłkarskie zostało wybudowane na terenie podmokłym na dawnym zasypanym zbiorniku wodnym, bez odpowiedniego odwodnienia. Przy padającym deszczu, boisko to zmienia się w bajoro. Wczoraj w Blachowni padał lekki deszcz, a na boisku zostały całe płaty stojącej wody”. Donoszący na dowód przesłał do ministerstwa te zdjęcia.


zdjęcia przesłane do MSiT

Prawda jest taka, że ja też robiłem zdjęcia, jakże podobne do tych, po ogromnej ulewie, która nawiedziła naszą Gminę 21 czerwca. Oberwanie chmury sprawiło, że woda zalała spore obszary Blachowni. Kaczki pływały także na terenie Centrum Przesiadkowego. Dowód proszę bardzo.
.

.

Zalany teren za USC.


Zalane ogrody działkowców.


.

Zalane boisko.


Zalany plac zabaw.


Centrum przesiadkowe pod wodą.


.

Zalane dawne torowisko i teren przy przy ul. Bankowej.

.

.

Strażacy non stop wyjeżdżali do zalanych posesji.

Komentarz
1. Jeśli wierzyć teorii „pisarza” z Cisia i przedstawionych przeze mnie zdjęć, można dojść do wniosku, że cała Blachownia została wybudowana na dawnym jeziorze, bo woda zalała wiele terenów, a winę za to ponosi nie kto inny jak Sylwia Szymańska.

2. Dziwne, że donoszący do MSiT napisał, że boisko, od zawsze nazywane „Saharą”, zostało wybudowane na dawnym jeziorze. Na mapach rosyjskich z 1886 roku widać, że w tym miejscu nie było żadnego jeziora. Był to teren suchy gdzie kiedyś stał tartak. Potem była tu wywożona szlaka formierska z pobliskiej huty. Przed II wojną światową w tym miejscu powstało małe boisko do siatkówki, a potem większe do piłki nożnej.
3. Być może donoszenie do ministra sportu jakoby burmistrz Szymańska wybudowała boisko w miejscu zasypanego jeziora wynika z niedawnego odkrycia naukowców, że ponad 5 tysięcy lat temu inna Sahara (ta w Afryce) była porośnięta bujnymi łąkami, na których występowało wiele jezior. Żyły wtedy tam hipopotamy.


.

4. I jeszcze jedno. Dzisiaj 19 września w czwartek nad Blachownią przeszła półgodzinna, duża ulewa łącznie z gradem. Chwile po niej wykonałem te dwa zdjęcia boiska. Kałuż nie zauważyłem.

PKS W BLACHOWNI?

Niedawno „pisarz” z Cisia” alarmował, że PKS Częstochowa porozumiał się z włodarzem m.in. Mykanowa czy Kamienicy Polskiej i od 1 września 2019 roku zapewni dla mieszkańców tych gmin skomunikowanie z Częstochową. PKS Częstochowa jest gotowy logistycznie i technicznie na uruchomienie połączeń z Blachownią. Nasza gmina mogłaby liczyć na dofinansowanie miesięczne w wysokości ok. 25 000 zł z Ministerstwa Infrastruktury. Dofinansowanie dość skromne, a za takiego przewoźnika ja raczej dziękuję. A dlaczego mieszkańcy boją się PKS-ów. Pamiętamy co działo się we wrześniu 2018 roku kiedy to mieszkańcy z naszej gminy nie mogli na czas dojechać do szkół czy pracy. Winą obarczano burmistrza Blachowni.


Dlatego szybko sięgnęliśmy po rzetelnego przewoźnika GTV-BUS.

A jak dzisiaj PKS wozi ludzi? Dla mnie nic się nie zmieniło. Odsyłam do częstochowskiego wydania Gazety Wyborczej.
Mieszkańcy Kłobucka i powiatu mają problemy z dojazdem do pracy i szkoły – niektóre rozkładowe autobusy PKS-u Częstochowa nie przyjeżdżają na przystanki. Teraz politycy opozycji przypominają obietnicę Beaty Szydło, która w 2015 r. zapowiadała, że z Kłobucka będą kursować pociągi pasażerskie, bo i tych nie ma.

http://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/7,84749,25201460,w-klobucku-rozkladowe-autobusy-nie-pojawiaja-sie-na-przystankach.html

STRAŻACY OTRZYMAJĄ WIĘKSZY EKWIWALENT ZA WYJAZDY DO AKCJI

Na dzisiejszym posiedzeniu stałych komisji Rady Miejskiej Blachowni radni analizowali sprawozdanie z wykonania budżetu Gminy za I półrocze. 6 września Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach w tej sprawie wydała pozytywną opinię. Radni dali też zielone światło dla zmian w tegorocznym budżecie, a co za tym idzie w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Chodzi o przesunięcia niektórych zadań na przyszły rok. Dotyczy to kanalizacji gminy oraz odnawialnych źródeł energii. Skąd przesunięcia? Na pierwszy projekt nie został ogłoszony konkurs, a jeśli chodzi o drugie zadanie Gmina Blachownia znalazła się na liście rezerwowej.
Radni na połączonych komisjach ustalili też zasady wynagrodzenia nauczycieli za pracę oraz przyznawania dodatków do wynagrodzenia, nagród i dodatków socjalnych.
.

Wśród 14 głosowanych projektów uchwał była też sprawa ustalenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego za wyjazdy do akcji dla członków ochotniczych straży pożarnych z terenu Gminy Blachownia. Po konsultacjach burmistrza ze strażakami Sylwia Szymańska zaproponowała radnym, aby każdy druh za wyjazdy do akcji ratowniczych otrzymywał 15 zł za godzinę. Druhowie przystali na tę propozycję. Za podwyższeniem ekwiwalentu, na 14. obecnych radnych, głosowali: Barbara Bagmat, Małgorzata Bernat, Katarzyna Borycka, Ewelina Gajzner, Tomasz Czech, Krzysztof Czerwik, Marek Kułakowski, Tomasz Rećko, Jerzy Szkurłat oraz Dariusz Wącław. Tadeusz Borek ze względu na zwolnienie lekarskie był nieobecny zaś Paweł Hreczański jako przewodniczący Rady nie jest członkiem żadnej komisji dlatego nie brał udziału w głosowaniu.
Ostateczne decyzja co do wszystkich projektów uchwał zapadnie na środowej sesji Rady Miejskiej.

NATURALNIE… DOBRE WIDOKI NA BLACHOWNIĘ


Polecam stronę KSW FOTO Krzysztofa Świtalskiego, który ze swojego drona filmował najpiękniejsze zakątki Blachowni.


Zbiornik z nowym molem.


Piękne widoki z wieży widokowej..


Nowe, solidne mostki dodają uroku terenom wokół zbiornika.

Raz jeszcze polecam, naprawdę warto https://www.facebook.com/KSWFOTO/photos/?tab=album&album_id=2441434285973894

ZGNILEC AMERYKAŃSKI PSZCZÓŁ W POBLIŻU BLACHOWNI

Wojewoda ostrzega i informuje, że bakteria Paenibacillus larvae zaatakowała pszczoły w naszym regionie. Chodzi m.in. o sąsiednie gminy z Blachownią: Kłobuck, Częstochowę, Wręczyca Wielka, Mykanów i Miedźno.

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŚLĄSKIEGO
z 5 września 2019 roku. w sprawie zwalczania zgnilca amerykańskiego pszczół na terenie gmin Kłobuck, Miedźno, Mykanów, Wręczyca Wielka oraz Częstochowy.

Na podstawie art. 46 ust. 3 pkt 1, 3 lit. b i 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt zarządza się, co następuje:

§ 1.
1. Ustala się na terenie gmin Kłobuck, Miedźno, Mykanów, Wręczyca Wielka oraz miasta Częstochowa obszar występowania zgnilca amerykańskiego pszczół, zwany dalej „obszarem zapowietrzonym”.
2. Obszar zapowietrzony obejmuje teren ograniczony: 1) od północy – rozpoczynając od granicy gminy Kłobuck z gminą Miedźno na drodze łączącej Nową Wieś z miejscowością Ostrowy nad Okszą (ulica Częstochowska) w kierunku wschodnim przez obszar lasu do granicy z gminą Mykanów; 2) od wschodu – granicę stanowi linia wychodząca z obszaru leśnego na granicy gminy Kłobuck z granicą gminy Mykanów na zachód od miejscowości Stary Kocin, przechodząca przez ulicę Prostą w Nowym Kocinie w bliskości granicy ze Starym Kocinem, dalej przecinając rzekę Kocinka do miejscowości Rybna w okolicach skrzyżowania ulic Cmentarnej, Szkolnej oraz Krętej, dalej w kierunku południowym przecinając ulicę Zachodnią w miejscowości Radostkowie na wysokości posesji nr 164, aż do DW nr 483 w połowie odległości między miejscowościami Lubojna i Dudki, następnie przecinającą ulicę Gruszową i dalej w kierunku południowym przez ulicę Długą w Wierzchowisku w pobliżu jej skrzyżowania z ulicami Osiedlową i Sadową, aż do punktu na DW nr 483 na granicy pomiędzy gminą Mykanów, a miejscowością Częstochowa; 3) od południa – od punktu na DW nr 483 na granicy pomiędzy gminą Mykanów, a miejscowością Częstochowa w linii biegnącej na południowy – zachód przez następujące punkty: ulica Młodości 39/34, ulica Sejmowa 96/111 (DW nr 491), ulica Ikara 243, aż do granicy z gminą Kłobuck na DK nr 43; 4) od zachodu – od granicy gminy Kłobuck z miastem Częstochowa na DK nr 43 w linii prostej w kierunku zachodnim do ulicy Południowej na granicy gminy Kłobuck z gminą Wręczyca Wielka, następnie w linii prostej i w kierunku północno-zachodnim do punktu, w którym stykają się granice gminy Kłobuck, miasta Kłobuck oraz gminy Wręczyca Wielka, dalej w linii prostej w kierunku północno-wschodnim do ulicy Częstochowskiej w miejscowości Kamyk i stąd w linii prostej w kierunku północnym przecinając ulicę Tuwima oraz ulicę Strażacką do granicy lasu, następnie zachodnią granicą lasu do granicy pomiędzy gminą Kłobuck i gminą Miedźno, dalej wzdłuż granicy pomiędzy gminą Miedźno i Kłobuck w kierunku północno-wschodnim do DW nr 492, dalej w linii prostej w kierunku północno-wschodnim do drogi łączącej Nową Wieś z miejscowością Ostrowy nad Okszą (ulica Częstochowska). 3. Mapa obszaru zapowietrzonego stanowi załącznik do rozporządzenia.

§ 2.
1. Ustala się sposób oznaczenia obszaru zapowietrzonego poprzez ustawienie tablic ostrzegawczych z trwałym i widocznym napisem „Uwaga. Zgnilec amerykański pszczół. Obszar zapowietrzony”.
2. Tablice, o których mowa w ust. 1 umieszcza się na wszystkich drogach wjazdowych do obszaru zapowietrzonego. 3. Do oznaczenia obszaru zapowietrzonego w sposób określony w ust. 1 zobowiązuje się: 1) Wójtów Gmin Miedźno, Mykanów, Wręczyca Wielka; 2) Burmistrza Kłobucka; 3) Prezydenta Miasta Częstochowa.

§ 3.
W obszarze zapowietrzonym zakazuje się:
1) przemieszczania, bez zezwolenia właściwego miejscowo powiatowego lekarza weterynarii rodzin pszczelich, pszczół, matek pszczelich, czerwia, pni pszczelich oraz sprzętu i narzędzi używanych do pracy w pasiece;
2) organizowania wystaw i targów z udziałem pszczół.

§ 4.
Zakazy określone w rozporządzeniu dotyczą wszystkich posiadaczy pszczół z obszaru zapowietrzonego i obowiązują do czasu uchylenia rozporządzenia.

§ 5.
Wykonanie rozporządzenia powierza się:
1) Wójtom Gmin Miedźno, Mykanów, Wręczyca Wielka;
2) Burmistrzowi Kłobucka;
3) Prezydentowi Miasta Częstochowa;
4) urzędowym lekarzom weterynarii wyznaczonym przez właściwego miejscowo powiatowego lekarza weterynarii.

§ 6.
Rozporządzenie podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego.

§ 7.
Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w sposób zwyczajowo przyjęty na terenie gmin Kłobuck, Miedźno, Mykanów, Wręczyca Wielka oraz miasta Częstochowa.

Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek

OŚRODEK ZDROWIA W ŁOJKACH NA 20 LAT

To co poprzednim włodarzom Gminy nie udało się przez długie lata, teraz zostało zrealizowane. 9 września doszło do podpisania umowy na najem lokalu użytkowego w budynku Publicznego Przedszkola w Łojkach przy ul. Długiej 50 pod Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Porozumienie podpisały burmistrz Sylwia Szymańska i Małgorzata Olszewska, właścicielka P.P.H.U. Małgorzata Olszewska. Umowa w trybie bezprzetargowym dotyczy najmu pomieszczeń na okres 20 lat. Podstawą do podpisania dokumentu była uchwała Nr 68/ XI/2019 Rady Miejskiej w Blachowni z 3 lipca 2019 roku. Zatem w lokalu użytkowym nadal będzie prowadzona działalność lecznicza.

-Czuję się częściowo zadowolona z podpisanej umowy bo 7 lat płaciłam podwójny czynsz. Uważam, że Gmina jest mi winna 100 tys. zł, ale dalszy spór rozstrzygnie sąd – powiedziała mi Małgorzata Olszewska.