QUO VADIS RZYMIANIE – DO BLACHOWNI

Kostka została rzucona” – powiedział Juliusz Cezar w 49 roku p.n.e., gdy wraz ze swoją armią przekroczył rzekę Rubikon.
Parafrazując te słowa można powiedzieć „kości zostały rzucone” – do naszej gminy zmierzają potężne i okrutne legiony rzymskie. Jeśli nie napotkają Celtów, Galów czy Germanów to w Blachowni zameldują się 24 czerwca. Swój obóz rozbiją po północnej stronie zbiornika wodnego.

Spotkanie z żywą historią, za sprawą Grupy Rekonstrukcyjnej „Legio XXI Rapax”, potrwa do niedzieli 26 czerwca potem się wyniosą. Ale w tym czasie będzie sporo się działo. Zobaczymy walki gladiatorów, zwiedzimy obóz Rzymian, będzie można zerknąć na antyczną modę damską i uzbrojenie legionistów. Chętni będą też mogli wybić dla siebie monetę. Kiedyś legioniści mawiali, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymian. Dzisiaj odpowiadamy – za dwa tygodnie wszystkie drogi będą prowadzić do Blachowni. Zapraszamy.

MAMY NOWEGO PRZEWOŹNIKA. NA TERENIE GMINY BLACHOWNIA JEŹDZIMY ZA DARMO

SszPani Sylwia Szymańska, burmistrz Blachowni  zakończyła negocjacje z wyłonionym w drodze publicznego postępowania – przewoźnikiem, który w ciągu najbliższych tygodni przejmie obsługę komunikacji w Gminie Blachownia.

Głównym wygranym tych rozmów są Mieszkańcy Gminy, którzy na co dzień korzystają z transportu publicznego i borykają się z problemami stworzonymi przez obecnego przewoźnika.

Podstawowym celem dynamicznie prowadzonych przez burmistrza działań w tej sprawie został osiągnięty. Mieszkańcy Blachowni będą mogli korzystać ze sprawnie i punktualnie działającej komunikacji, o znacznie wyższych standardach podróżowania. I co najważniejsze – bezpłatnego przejazdu na terenie całej naszej Gminy.

siećPlanowana siatka połączeń będzie korzystniejsza od dotychczas funkcjonującej, umożliwiając korzystanie większej grupy osób z transportu publicznego. To z pewnością przyczyni się również do poprawy środowiska. Mimo iż obowiązujące przepisy prawa przewidują odpowiedzialność władz samorządowych wyłącznie za organizacje komunikacji na terenie gminy, potrzeby naszych Mieszkańców w sprawnym podróżowaniu do i z Częstochowy, zostały zabezpieczone.

Utrzymane zostaną dotychczas funkcjonujące połączenia obsługiwane przez częstochowskie MPK – tj. linie nr 22 i 32.

Nowy przewoźnik zapewni natomiast w pełni całkowitą obsługę relacji Blachownia – Częstochowa – Blachownia zsynchronizowaną z siatką połączeń wewnątrz Gminy. Tylko ta część podróży, czyli po za granicami Gminy, będzie związana z opłatami, ale korzystniejszymi od obowiązujących do tej pory:

Bilet jednorazowy do/z Częstochowy ma kosztować 4 zł, a bilet miesięczny 140 zł.

Burmistrz Blachowni jest gotowa do natychmiastowego uruchomienia nowej komunikacji, po uchwaleniu przez Radę Miejską nowego prawa lokalnego dot. cen i regulaminu przewozów. Znaczące w tym temacie będzie wydanie stosownych zezwoleń przez władze Częstochowy i Marszałka Województwa Śląskiego. Liczymy jednak na szybką ścieżkę decyzyjną – szanującą potrzeby i oczekiwania naszych Mieszkańców.

Jednocześnie, burmistrz Blachowni oświadcza, że proponowane dotychczas przez MPK warunki przewozu Mieszkańców naszej Gminy nie spełniają elementarnych potrzeb w zakresie siatki połączeń i wysokości opłat za proponowane usługi. Zatem powrót autobusów MPK jest niemożliwy, m.in. ze względu na:

– ogromne koszty,

– pominięcie w zaproponowanej siatce komunikacji mieszkańców Ostrów, Trzepizur, Cisia, Malic oraz osiedla Błaszczyki,

– proponowane przez MPK miejsce ostatniego przystanku, tj. dworzec PKP Gnaszyn.

Zatem takie propozycje, ze względów na naszych Mieszkańców, były nie do przyjęcia

Zachęcamy do zapoznania się z firmą, która już niebawem będzie obsługiwać naszą gminę w zakresie komunikacji 
Na czwartkowym posiedzeniu Komisji Budżetu Pan Krzysztof Zubeil z Biura Przewozowego „Grand Tour Venus” w Ozimku przez godzinę wyjaśniał radnym jak, być może już od marca, będzie funkcjonować transport publicznyna terenie Gminy Blachownia.
http://akk.net.pl/~pinky/strony/template5/

CZY BLACHOWNIĘ STAĆ NA MPK?

14 stycznia pisałem o tym, że częstochowski PKS nie spełnia oczekiwań pasażerów, którzy skarżą się na wypadanie kursów. I mają rację, co przyznał sam prezes PKS, że jego firma nie do końca wywiązuje się z umowy. Mimo zapewnień, że są to przejściowe kłopoty, pasażerowie nadal skarżą na usługi przewozowe. Na początku stycznia burmistrz Blachowni czterokrotnie próbowała się umówić z Panem prezesem. Chodziło bowiem o podpisanie aneksu do umowy. Niestety za każdy razem był on nieuchwytny. Szef Zarządu PKS tylko raz zadzwonił, i to w środę, wtedy gdy burmistrz akurat przyjmowała interesantów. Potem znowu szef spółki był niedostępny. Zatem nie doszło do konkretnego spotkania dwóch stron, a aneksowana umowa została przysłana pocztą.

Prezes PKS nie miał czasu dla władz Gminy, za to miał czas na przekazanie panu G. z Cisia planu, podkreślam planu, rozkładu jazdy, jaki może obowiązywać od 1 marca PKS. Zachowanie co najmniej nierozumiałe, bo pan G. taki rozkład wykorzystuje jako straszak, w określonym celu. Zastanawiam się czy takie postępowanie nie sprawia, że prezes PKS działa na szkodę swojej spółki, bowiem co będzie z kierowcami tej firmy, gdy Blachownia podziękuje PKS za usługi?

Jak wynika z nowego rozkładu jazdy autobusów znacznie trudniej będzie dojechać do Częstochowy. Np. pierwszy autobus w niedzielę miałby odjeżdżać do Blachowni o 10.40. A ostatni kurs do Częstochowy byłby o 20.24. To najlepiej świadczy jak PKS chce traktować pasażerów z naszej Gminy.

We wspomnianym artykule z 14 stycznia „W co gra MPK” zawarłem też myśli co do częstochowskiej spółki komunikacyjnej, która chętnie powróciłaby na ulice gminy Blachownia. I długo nie trzeba było czekać na odzew. W środę popołudniu jeden z pracowników MPK, podobno za zgodą szefa spółki, przed Biedronką zbierał podpisy za przywróceniem wspomnianej komunikacji miejskiej do naszej Gminy. Ludziom wmawiał, że prezes MPK jest gotowy przywrócić linie tylko burmistrz Szymańska jakoś się nie spieszy. Szkoda, że ów zbierający podpisy nie informował mieszkańców, że MPK rzeczywiście chętnie wróci, ale za ogromną kwotę. Według mojej wiedzy spółka ta za uruchomienie tylko dwóch linii 52 przez Wyrazów i 62 przez Łojki chce 2,4 mln zł plus zyski z biletów, a to mniej więcej kolejny dobry milion zł. A na to nie stać naszej Gminy. Dodatkowo należy zapytać, a co z mieszkańcami Ostrów zza torów, Trzepizur, Cisia czy Błaszczyk? Zapewne burmistrz dawno rozmawiałaby z prezesem MPK i to konkretnie, gdyby nie propozycje horrendalnych kwot za dwie linie.

A być może chodzi o to, że któryś z kandydatów na burmistrza, a już wiadomo kto chce wrócić, jako argument wyborczy będzie jesienią obiecywał, że powróci MPK do Blachowni. Tylko, żeby nie zapomniał powiedzieć skąd weźmie tyle pieniędzy i czy wtedy MPK też będzie chciało ponad 2 mln zł?

ANATOMIA KŁAMSTWA Nr9 – GONIĆ KRÓLICZKA I OCZERNIAĆ ILE SIĘ DA

Plotka może zabić każdego. Szczególnie jest potrzebna gdy trzeba kogoś oczernić, zbluzgać z błotem czy po prostu obrzydzić ludziom. Plotka dzisiaj ma się dobrze bo odpowiedzialność za słowo pisane, szczególnie na prywatnych stronach, jest żadne. Jak pokazuje właściciel danej strony można pisać co zechce dokładając do tego jeszcze obraźliwe komentarze, za które nie bierze się żadnej odpowiedzialności. Takie działania kojarzą mi się z komunistycznymi czasami gdzie mawiano „znajdź mi człowieka, a znajdę na niego paragraf”. Najważniejsze rzucić podejrzenie nieuczciwości, a ludzie i tak uwierzą. Tak chyba jest m.in. w moim przypadku.

Najpierw jeden z panów zaczął mnie oczerniać, dając do zrozumienia, że okłamuje Urząd Skarbowy, że pewnie Gminę też „kantuje”, skoro „hurtowo” kupuje mieszkania. Więc zaczęły się wezwania do Urzędu Skarbowego i sprawdzanie. Jak się okazało US nie potwierdził sensacji pana G.

Gdy sprawdzanie oświadczenia majątkowe nie pomogło to zaczęło się dalsze szczucie i oczernianie. Dowiedziałem się od ludzi, że pan G. pisze, iż wakacje spędzam we Włoszech. Kolejne idiotyzmy bowiem nigdy nie byłem w tym kraju. A sąsiedzi dopytywali dlaczego nie jestem opalony skoro po raz kolejny bawiłem we Włoszech?

Gdy następne doniesienia okazały się kłamstwem to stare komunistyczne metody podpowiadają „zabij” kogoś z rodziny. I pan G. poinformował społeczeństwo, że swojej żonie załatwiłem stanowisko dyrektora w Szkole Podstawowej w Łojkach. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, i nic nie szkodzi, że było to kolejne łgarstwo. Nie ukrywam, że miałem sporo pytań m.in. jak mogłem załatwić żonie stanowisko? Musiałem więc tłumaczyć, że pan G. bezczelnie okłamuje ludzi. I wiem doskonale, że nie chodziło tu o żadną rzetelność informacyjną, a o oczernianie danej osoby w opinii społeczeństwa, na zasadzie „gonić króliczka”.

Gdy opisywanie mojej osoby i rodziny okazały się pudłem komunistyczna metoda podpowiada „zabierz się” za zakład pracy. I w świat poszła informacja, dająca do myślenia, czy aby nie zarabiam na Gminie poprzez telewizję. Ale każdy kto potrafi czytać umowę ze zrozumieniem doczytał, że Gmina Blachownia podpisała umowę z prywatną firmą, a nie z telewizją. Ale co tam niech ludzie przeczytają i pomyślą, że Kułakowski okrada Gminę, kantuje ją na lewo i prawo. A może teraz znana skądinąd Pani mecenas napisze wniosek, by pozbawić mnie mandatu radnego bo pan G. przecież pisał o dziwnych powiązaniach nawet jeździł w Kułakowskiego sprawie do jego pracodawcy.

I tak od 3 lat trwa koncert kłamstw i oczerniania nie tylko mojej osoby. Pierwszemu „szeryfowi” gminy nie udało się referendum w celu odwołania burmistrza więc szczególnie w roku wyborczym trzeba „zabić” słowem. Pisać byle co, byle tylko uderzyć w niewygodnych radnych. Byle osłabić obóz burmistrz Szymańskiej. Mam nieodparte wrażenie, że te działania są na zlecenie określonych osób. Zobaczymy gdy sąd zacznie wydawać wyroki czy zleceniodawcy będą stać przy panu G.

I jeszcze jedna uwaga, nie chciałbym podczas działań wojennych trafić do jednego obozu jenieckiego z panem G.

WIELKIE MORSOWANIE

morsyzdalaPonad 200. morsów zjechało w niedzielę nad zbiornik wodny w Blachowni. Pogoda dopisała wyjątkowo.

morsyzabkaSłońce i temperatura -2 stop. C sprawiły, że III morsowanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem.

morsyskowronki-I pomyśleć, że 3 lata temu zaczynaliśmy od około 60 osób. Dzisiaj mamy prawdziwe tłumy powiedział mi Pan Jacek Chudy organizator imprezy.

morsy blaszka

Morsy w różnym wieku i różnej wagi z okrzykiem i śpiewem na ustach wchodzili do wody. Widok ludzi, wchodzących do lodowatej wody wprawiał nie tylko mnie w osłupienie i zachwyt.

 

Zimne kąpiele w przeręblach, odpowiednio dawkowane, to samo zdrowie. Nic dziwnego, że na morsowanie, mocno przyodziany, przybył m.in. doktor Janusz Przybylski. Podobno chciał zobaczyć jak wyglądają jego pacjenci, którzy go nie odwiedzają w ośrodku zdrowia.

Prócz „gorących” kąpieli, organizatorzy zapewnili poczęstunek.

NOWOROCZNE PODZIĘKOWANIA DLA NAUCZYCIELI

Dwa aspekty, a w zasadzip1e trzy, miało noworoczne spotkanie władz samorządowych Blachowni z nauczycielami naszej Gminy. Zaproszeni goście mogli zobaczyć wzruszające „Jasełka u Hrabiny”. Było to iście przedłużenie Świąt Bożego Narodzenia.

p2p3p4

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

kom1Drugi punkt to uroczyste otwarcie nowej pracowni komputerowej, z supernowoczesnym sprzętem za 50 tys. zł. Takich komputerów  nie mają uczniowie nawet Częstochowy.

komp2Trzeci aspekt to wierzynkowa uczta dla podniebienia.

komp4Dziękuję Państwu, że mimo tak trudnego roku w oświacie nie było między Wami podziałów. Cieszę się, że nasze placówki oświatowe są tak otwarte na różne projekty, wydarzenia społeczne i kulturalne, a nauczyciele zdobywają kolejne stopnie awansu zawodowego. Życzę Państwu, aby Nowy 2018 Rok był pełen sukcesów, tych małych i tych dużych, aby obfitował w zdrowie i pomyślność – mówiła Pani Sylwia Szymańska.

 

A ja dziękuje za zaproszenie i gościnę.

JAK W KAŻDĄ ŚRODĘ

uMBurmistrz Blachowni w Urzędzie przyjmuje mieszkańców Gminy. Każda zainteresowana osoba, która chce porozmawiać o ważnych dla niej sprawach, np. o sprawach lokalowych, opiece społecznej czy bezpieczeństwie może, bez wcześniejszego się umawiania, przybyć do Urzędu Miejskiego. Pani Sylwia Szymańska przyjmuje do późnych godzin wieczornych, do ostatniego interesanta.

Przypominam też, że cały czas jako radny pełnię dyżur pod telefonem 601 50-20-22. W ostatnim czasie otrzymałem kilka telefonów na temat dalszego wypadania autobusów PKS. Nie pierwsze to skargi na spółkę przewozową, która od kilku miesięcy ma kłopoty z wykonywaniem usług. Pasażerów to nie interesuje kłopoty PKS. Kupili bilet więc chcą o czasie i na czas dojechać do celu. A bilet miesięczny jest niejako umową z przewoźnikiem na usługę przewozową i jeśli firma nie wywiązuje się z umowy powinna ponieść karę finansową. Dlatego prośba do pasażerów, aby przypadki wypadania kursów PKS zgłaszali do Urzędu w Blachowni.

W CO GRA CZĘSTOCHOWSKIE MPK?

mpkOd jakiegoś czasu mieszkańcy naszej Gminy narzekają na usługi częstochowskiego PKS. Mimo zapewnień prezesa spółki przewozowej, że są to przejściowe kłopoty, pasażerowie skarżą się na wypadanie niektórych kursów. Dlatego burmistrz Pani Sylwia Szymańska od września zeszłego roku rozgląda się za innym bardziej rzetelnym przewoźnikiem. Już przeprowadziła kilka rozmów.

Zapewne najszybszym i najlepszym rozwiązaniem byłoby wybrać nowego przewoźnika np. MPK z Częstochowy, który według nieoficjalnych informacji, chętnie wróciłby na stare śmieci czyli do Blachowni. 1 lipca 2007 roku, gdy MPK zamknął linie 52, 62 i 63, już wtedy kierowcy mówili, że spółka robi ogromny błąd wychodząc z Blachowni. Traci sporo pieniędzy. Co wtedy pisali kierowcy MPK?

Piszecie dużo o tym, że MPK już nie jeździ do Blachowni. Jestem kierowcą MPK (jeszcze) i powiem wam prawdę o tym że rzekomo Blachownia nie chciała autobusów MPK. Prawda jest taka że MPK nie chciało jeździć do Blachowni dlatego zaproponowano podwyższenie dotacji do przewozów by nikt tego nie przyjął.

Argumenty
1. prezesom MPK do pełnej obsady brakuje kilkunastu kierowców
2. niektórzy z nas wyjeżdżają na Zachód za pracą i to nie koniec będą jeszcze większe braki więc MPK musi już pomyśleć której pozbyć się gminy może teraz Olsztyn? czyli tak podnieść cenę za przejazdy by gmina sama zrezygnowała. Tak jak to było z Blachownią gdzie pan prezes MPK tłumaczył gazecie, że bardzo chciał jeździć w Blachowni tylko gmina nie chciała (akurat takie bajki to nie nam)
3. najważniejszy – MPK natychmiast musi wycofać kilkanaście starych ponad 20-letnich autobusów. Zatem rezygnacja Blachowni z usług MPK było zbawieniem dla prezesów bo udało się sprytnie ukryć kłopoty z taborem autobusowym.

Dzisiaj spółka „czyni umizgi” do naszej Gminy. Jednak jest pewien „mezalians” bowiem bogata Częstochowa chce sporych pieniędzy za puszczenie linii do Blachowni.

Według nieoficjalnych informacji z MPK, tylko za przedłużenie linii 22 przez Łojki ul. Długą, Piastów pod Urząd Miejski, spółka chce ponad 900 tys. zł. Jeśli Gmina chciałaby obsłużyć trasę (dawnego 52) czyli z Częstochowy, DK 46 przez Ostrowy i ul. Sienkiewicza także pod Urząd – to za dwie linie musiałaby zapłacić 2,4 mln zł. I co może niepokoić, że podczas rozmów burmistrza z MPK, przewoźnik dawał do zrozumienia, iż pasażerowie musieliby się przesiadać w Gnaszynie na inny autobus, jadący dalej do Blachowni. Zatem moim zdaniem przy takiej propozycji finansowania nie może być mowy o powrocie MPK do Blachowni. Budżet gminny długo by nie wytrzymał takiego obciążenia finansowego. Zachodzi jeszcze inne niepokojące pytanie – a co z mieszkańcami Ostrów (za torami), Trzepizur, Cisia, Błaszczyk czy Osiedla Leśnego tzw. działek? Zostaliby odcięci od komunikacji? Póki co, do marca tego roku Gminę Blachownię będzie obsługiwać PKS.

 

Komentarz

Nie trudno odgadnąć, że może tu nie chodzić o powrót MPK do naszej gminy bowiem już na wstępie chce ogromnych pieniędzy (choć rozumiem, że spółka przewozowa ma prawo żądać nawet 10 mln zł wszystko zależy od naiwności danego samorządu). A może tu chodzi o zbliżające się wybory do samorządu? Komunikacją zawsze można „grać” i osłabiać obecnie panujących włodarzy. Bowiem nowy, ewentualny kandydat na wójta czy burmistrza może w obietnicach wyborczych powiedzieć „ja wam przywrócę MPK, mam dobre układy w spółce i dogadamy się. Bądźcie dobrej myśli”. Zachodzi pytanie czy dzisiaj MPK specjalnie nie stawia tak zaporowych cen, aby potem, przed wyborami zejść z proponowanych stawek?

HANDEL W NIEDZIELĘ

społemZgodnie z decyzją Sejmu od 1 marca tego roku zakupy zrobimy tylko w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Od 2019 roku będzie to tylko jedna handlowa niedziela, a od 2020 zakaz handlu obejmie wszystkie niedziele w roku, prócz tych przed świętami.

NOWE ZDJĘCIA Z WYPADKU

6 stycznia w Blachowni doszło do śmiertelnego wypadku. Kierujący fordem mondeo z nieustalonej przyczyny, na wysokości MDK, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z przeciwka autokarem. Na miejscu zginął 40-letni mężczyzna i jego 15-letni syn – mieszkańcy powiatu radomszczańskiego. 13 osób z autokaru wymagało hospitalizacji. Dwie osoby do tej pory przebywają w szpitalu. Według bardzo nieoficjalnych danych kierowca forda mógł jechać nawet 120 km na godzinę.

nowebliskinasyp

nowezbokuautobliskonowebliskoauot

TRAGICZNY WYPADEK NA DK 46 W BLACHOWNI

wyadek z oknaKilka minut po godz. 18 w Blachowni, na wysokości MDK, doszło do tragicznego wypadku. Kierujący fordem mondeo z nieustalonej przyczyny zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z przeciwka autokarem.

wypadzdalekaKierujący 40-letni mężczyzna, z pasażerem 15-letnim synem zginęli na miejscu. 13 osóautob z autokaru, jadący do pracy do Niemiec, wymagało hospitalizacji. Na miejscu jest prokurator, policja i straż pożarna.

Urząd Miejski w Blachowni zapewnił schronienie dla uczestników wypadku. Pasażerowie otrzymali ciepłe napoje oraz wsparcie urzędników, policjantów, strażaków i ratowników medycznych.