PROKURATURA SPRAWDZI CO TAK NAPRAWDĘ ZNAJDUJE SIĘ NA TERENIE DAWNEJ HUTY

foto www.slaski.strazgraniczna.pl

Polsat news poinformował, że funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej natrafili na terenie jednego z magazynów dawnej huty odpady, które zostały przywiezione z zagranicy. Ponad 100 ton odpadów zostało zabezpieczonych. Funkcjonariusze ŚlOSG pobrali próbki do zbadania, a teraz sprawą zajmie się częstochowska prokuratura.
Sprawa dla mnie nie jest nowa bowiem o dziwnej woni i gromadzeniu bliżej nieznanych materiałów pisałem
m.in. 10 kwietnia 2016 – ODPOWIEDŹ W SPRAWIE ZAKŁADÓW UCIĄŻLIWYCH DLA ŚRODOWISKA W BLACHOWNI
17 kwietnia 2016 – GDYBY NOS MÓGŁ MÓWIĆ
29 czerwca 2018 – NIEPRZYJEMNA WOŃ

Wtedy pytałem Urząd Miasta Blachowni czy na terenie byłej huty znajdują się zakłady z niebezpiecznymi Otrzymałem informacje, że owszem jest. Znajduje się przy ul. 1 Maja na działce o numerze ewidencji gruntów 508/15 obręb geodezyjny Blachownia do funkcji wtórnego wytopu aluminium (przetwarzanie metali z odzysku) wydaną w grudniu 2012 roku przez ówczesnego burmistrza Blachowni Panią Anettę Ujmę.
Szczegóły na:  http://blachownia.bip.net.pl/?a=2511
http://blachownia.bip.net.pl/?p=search&searchstr=KM+Metal+&submit=%C2%A0%C2%A0&offset=0
Osobiście dziwiło mnie, że zakład powstał w bezpośrednim sąsiedztwie ujęcia wody podziemnej.
Także w tej kwestii na moją prośbę burmistrz Blachowni pytała Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i wtedy WIOŚ informował, że nie ma w planach kontroli tych zakładów, ale być może inspektorzy zajrzą do zakładów przy ul. 1 Maja w przyszłym roku.

-Ze strony naszego Urzędu Miejskiego wszystkie procedury zostały wykonane należycie, osobiście kilkakrotnie interweniowałam w tej sprawie również na policji i w WIOŚ, bo mieszkańcy skarżyli się na brzydki zapach . Pozwolenia na prowadzenie tej działaności wydawane były w poprzedniej kadencji, zatem zgodność prowadzonych działań z wydanym pozwoleniem bada WIOŚ. Czy na terenie huty są jakieś nieprawidłowości? Sprawę badają organa ścigania, media również zajęły się tematem, zatem jeśli tak jest proceder zostanie ukrócony, a nasze środowisko i powietrze ochronione – powiedziała mi dzisiaj burmistrz Sylwia Szymańska.

SŁAWOMIR NA POŻEGNANIE LATA

Dwa dni żegnaliśmy lato. Było śpiewnie, trochę zimno, ale warto było.
Tym razem jak za starych dobrych czasów scena była ustawiona po północnej stronie zbiornika.
Był „Bieg dla Niepodległej, prezentacje artystyczne na scenie, pokaz na kurtynie wodnej jak zmienia się Blachownia. A potem wielki pokaz laserowy i koncert gwiazdy – Sławomira, na który przyszło kilka tysięcy ludzi. Zapewne koncert ten na długo zostanie w naszej pamięci.

Sławomir podpisywał swoje płyty, koszulki, rozdawał autografy.

Jeden z obrazów na kurtynie wodnej. Robiło to duże wrażenie, podobnie jak mam nadzieję zrobi już gotowy park.

Lasery także robiły wrażenie

A to już nasze gwiazdy – Jedyneczki z Blachowni.

Mieszkańcom za wspaniałą zabawę dziękowała burmistrz Sylwia Szymańska.

BLACHOWNIA NA 298 MIEJSCU W POLSCE

To znakomita informacja dla Blachowni i dowód, że nasza Gminy naprawdę się rozwija. Dwutygodnik „Wspólnota” prezentuje najnowszy raport pod nazwą „Samorządowi liderzy inwestycji 2015-2017”.
Autor rankingu prof. Paweł Swianiewicz brał pod uwagę całość wydatków inwestycyjnych poniesionych w ostatnich trzech latach (2015–2017)..
W kategorii miast wojewódzkich wygrał Kraków, przed Poznaniem i Rzeszowem. W kategorii miast na prawach powiatu najlepsze Gliwice, Krosno i Skierniewice. Wśród mniejszych miast zwyciężyło Wysokie Mazowieckie. Kategoria mniejsze miasta tu wygrał Dziwnów przed Krynicą Morską.
Nas oczywiście najbardziej interesowała pozycja Blachowni. W 2013 roku byliśmy na 501 miejscu. 2014-16 384 miejsce. A teraz na koniec 2017 roku 298 miejsce. To najwyższe miejsce w historii gminy udokumentowanych statystykami. A dodajmy, że raport nie zawiera 2018 roku, który był dla nas najbardziej obfity w inwestycje.

WSPÓLNOTA to dwutygodnik o tematyce samorządowej, docierający do 98 proc. jednostek samorządu terytorialnego w Polsce. Zawiera analizy prawne i ekonomiczne, nowości z procesu legislacyjnego oraz dobre praktyki funkcjonowania administracji publicznej.

A będą przy tematach wydawania pieniędzy chce odpowiedzieć blogerowi z Cisia, który jak zawsze coś zarzuca burmistrz Sylwii Szymańskiej. Tym razem to, że na koniec swojego urzędowania weźmie kolejny kredyt, by zadłużyć naszą gminę. Chodzi o 2 mln zł. Odpowiadam, kwota ta jest na spłacanie wcześniej zaciągniętych kredytów.
A jakby tego pana interesowało czy tylko Szymańska za zgodą Rady zaciągała kredyty to polecam statystyki

W 2012 roku pożyczka 2 mln zł
W 2013 – 2 mln 400 tys. zł
W 2014 – 2 mln 600 tys. zł
========================
W 2015 – 1 mln 500 tys. zł
W 2016 – 2 mln zł
W 2017 – 2 mln zł

ŻEGNAMY LATO ZE SŁAWOMIREM

„Cześć tu Sławomir”. Zapewne takie słowa i wiele przebojów usłyszymy w Blachowni podczas koncertu właśnie Sławomira.
28 i 29 września atrakcji w Blachowni nie zabraknie. Koncert Sławomira, Pokaz laserów, Święto dyni oraz Ogólnopolski Festiwal Kapel Piosenki Podwórkowej.
Bądźcie z nami, RAZEM POŻEGNAJMY LATO.

NATURALNIE BLACHOWNIA – OBIECUJEMY KONKRETY


KWW SYLWII SZYMAŃSKIEJ „Naturalnie Blachownia” przystępuje do kampanii wyborczej.
Mieszkańcom naszej Gminy będziemy mówić co do tej pory zrobiliśmy, za ile i co planujemy dalej zrobić.
Obiecujemy tylko konkrety czyli dalej zmieniamy i budujemy Gminę Blachownia.

Wspólne działania z burmistrz na rzecz Mieszkańców sprawiły, że Sylwia Szymańska od grudnia 2014 do września 2018 pozyskała ponad 35 mln zł środków unijnych. Mnóstwo wykonanych zadań i radość, że dotrzymaliśmy słowa, że rozpoczęliśmy czyszczenie zbiornika wodnego (Mieszkańcy czekali na to od lat) oraz zagospodarowanie terenu wokół stawu. Ale to nie jedyne inwestycje w Gminie. O tym będziemy rozmawiali z Mieszkańcami na spotkaniach.

Dla porównania ogromnej pracy w tej kadencji warto przypomnieć, że poprzednia burmistrz, w poprzednich latach pozyskała – 1 mln 968 tys. zł. (źródło UM)
2010 – 68,4 tys. zł / 2011 – 611 tys. zł / 2012 – 225 tys. zł / 2013 – 625,6 tys. zł / 2014 – 438 tys. zł

ODPOWIEDŹ BURMISTRZ SZYMAŃSKIEJ W SPRAWIE POZYSKIWANIA ŚRODKÓW UNIJNYCH

Serfując po stronach internetowych Urzędu Miejskiego Blachowni znalazłem odpowiedź burmistrz Sylwii Szymańskiej, która rzekomo zaniżyła zasługi byłej burmistrz, która przyczyniła się do pozyskania mnóstwa środków unijnych dla naszej Gminy

Pisze Sylwia Szymańska burmistrz Blachowni
W związku z Pani wezwaniem (z dnia 13 stycznia 2016 roku) do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych, które rzekomo miało polegać na przedstawieniu znacznie zaniżonego rozmiaru środków unijnych pozyskanych w latach 2009-2014 przez Gminę Blachownia podczas kampanii wyborczej w 2014 r. uprzejmie informuję, co następuje:
1) Powoływanie się na ilość środków (kwota 118,6 mln zł) zdobytych przy czynnym Pani udziale jako Burmistrza Blachowni w kontekście danych uwidocznionych w rankingu, na który się Pani (Anetta Ujma) powołuje jest nadużyciem i świadczy o braku zrozumienia zasad jego przygotowywania. Już sam Urząd Statystyczny we wprowadzeniu do tegoż rankingu zastrzega: „…Dane pochodzą z Krajowego Systemu Informatycznego, odnoszą się do wszystkich projektów realizowanych na terenie danej gminy (nie tylko przez samorządy)”. Zatem przypisywanie sobie osobistego udziału w pozyskiwaniu środków na projekty UE realizowane na terenie naszej Gminy przez indywidualnych mieszkańców, przedsiębiorców, organizacje społeczne, instytucje i urzędy w tym także powiat jest co najmniej niestosowne i celowo wprowadza opinię publiczną w błąd.
2) Przypisując sobie jako włodarzowi Blachowni tak wielki sukces w pozyskiwaniu funduszy UE pominęła Pani w swoich wywodach dane, które bardzo precyzyjnie i bezdyskusyjnie pokazują konkretne dokonania władz samorządowych w pozyskiwaniu pieniędzy z UE. W rankingu pisma samorządowego „Wspólnota” (www.wspolnota.org.pl) Blachownia na 580 sklasyfikowanych samorządów podobnej wielkości zajmuje „zaszczytne” 559 miejsce. W kolejnym rankingu Polskiej Agencji Prasowej opublikowanym w grudniu ub.r. (przedstawia on skuteczność w pozyskiwaniu środków unijnych przez jst w latach 2011-2014) nasza Gmina na 2479 zajęła również „bardzo wysoką” bo 9 lokatę, ale niestety od końca.
3) Rankingi rankingami, ale poszukując owych setek milionów pozyskanych podobno przez Panią dla Gminy z UE sprawdziłam dowody bezsprzeczne.
To dane, które podpisywała Pani, jako Burmistrz osobiście w ramach sprawozdań z wykonania finansów gminy za kolejne lata 2010-2014. To naprawdę lektura pouczająca i powinna rozwiać wszystkie Pani wątpliwości i nieco odświeżyć pamięć. Wynika z niej, bezdyskusyjnie, że z przywoływanych w Pani piśmie pięciu programów operacyjnych i RPO Gmina Blachownia, jako jednostka samorządu terytorialnego otrzymała następujące ilości środków UE:
2010 – 68,4 tys. zł
2011 – 611 tys. zł
2012 – 225 tys. zł
2013 – 625,6 tys. zł
2014 – 438 tys. zł

Łącznie daje to kwotę niewiele większą niż 2 mln zł, zatem do wskazanej przez Panią kwoty 118 mln, to jednak chyba trochę brakuje? Proszę zatem o konkretne wskazanie gdzie w budżecie Gminy Blachownia na poszczególne lata znajdują się te środki, bo analizując dochody i w konsekwencji wydatki w żadnym roku pani urzędowania nie zauważyłam znaczącego wzrostu wysokości budżetu świadczącego o tak dużym wsparciu finansowym dla Blachowni.
4) Zamiast tracić niepotrzebnie czas na wezwania, do, jak to Pani ujęła „…podjęcia czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych” sugerowałabym wcześniejsze zapoznanie się z materiałami źródłowymi, które w sposób oczywisty przeczą stawianym przez Panią tezom uzasadniającym celowość tejże inicjatywy.
5) A na koniec pozwolę sobie na przeprosiny, których Pani oczekuje…. ,a jest rzeczywiście za co przepraszać. Zatem, przepraszam;
-że ośmieliłam się zinwentaryzować pozostawioną bez jakichkolwiek działań przez 1,5 roku budowę Strażnicy w Blachowni, rozpisać nowy przetarg i wybrać wykonawcę, który dokończył tą inwestycję;
-że pozwoliłam sobie na rozmowy z kupcami z targowiska, którzy nie wiedzieć czemu uparcie odmawiali przeniesienia na nowo wybudowany obiekt i skonsultowałam z nimi dokumentację na jego rozbudowę, co po wykonaniu pozwoli wreszcie uruchomić lokalny ryneczek i uporządkować zasady handlu na terenie naszej gminy;
-że musiałam przenieść dzieci z Przedszkola Nr 2, bo przez 4 poprzednie lata nikt z osób odpowiedzialnych w Urzędzie, w tym również Pani nie znalazły czasu, by na własne oczy przekonać się w jakich warunkach przebywają dzieci i pracownicy przedszkola i jak narażane jest ich zdrowie z powodu braku nadzoru nad właściwym wykonaniem zadania modernizacji tegoż obiektu;
-że muszę w trosce o finanse gminy podjąć się trudnych rozmów i negocjacji z wykonawcą Hali Sportowej (nierozliczonej od 6 lat, konsekwencją czego gmina utraciła kilkaset tysięcy złotych dotacji ), bo biegli sądowi przyznali mu rację i Gminie grożą z tego tytułu blisko milionowe odsetki nie licząc należności głównej;
-że pozwoliłam sobie na pilną zmianę planu aglomeracji i koncepcji kanalizacji, bowiem opracowane z opóźnieniem w poprzedniej kadencji wersje tych dokumentów pozbawiają Blachownię na co najmniej 2 lata możliwości pozyskania 85% środków z funduszy europejskich na rozbudowę kanalizacji na terenie gminy Blachownia.

List niniejszy z przeprosinami zamieszczam – zgodnie z Pani sugestiami – na wskazanych stronach internetowych i w lokalnych wydawnictwach.
Jednocześnie informuję, że w kampanii wyborczej rzetelnie i zgodnie z prawdą informowałam Mieszkańców o wysokości pozyskanych przez naszą gminę funduszy opierając się na materiałach źródłowych dostępnych w GUS i umieszczonych na stronie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego w zakładce Fundusze Europejskie na lata 2007-2013.

Z poważaniem
Sylwia Szymańska

BURMISTRZ ODPOWIADA

Na stwierdzenie czy też pytanie, jakoby zwolennicy byłej burmistrz Blachowni Anetty Ujmy wpisują, że te wszystkie środki za które teraz prowadzone są ogromne inwestycje to zasługa Anetty Ujmy bo to ona pozyskała pieniądze, a Szymańska przybyła tylko na gotowe. Obecna burmistrz odpowiada.

Nie wiem, co kto pisze, wiem jaka jest prawda.
Gmina Blachownia nie była w ogóle przygotowana do absorpcji środków z UE, bo nie miała strategii, podstawowego dokumentu koniecznego przy składaniu wniosków. Jeśli Pani Anetta lub jej zwolennicy mają odwagę tak pisać lub mówić, to z całą odpowiedzialnością za swoje słowa mówię, że to nieprawda, świadczą o tym wszystkie dokumenty i wnioski, które znajdują się w Urzędzie i były podpisywane przeze mnie. Proszę zapytać pani Ujmy jaki był efekt jej działań w sprawie projektu na oczyszczenie zbiornika, który w poprzednich wyborach był głównym argumentem w kampanii. Ja mogę odpowiedzieć zgodnie z prawdą, że został odrzucony jako nie spełniający kryteriów. Poniesione przez Gminę nie małe koszty na wizualizacje były po prostu wyrzuceniem publicznych pieniędzy. Mówienie, że się pozyskało środki, a ktoś tylko realizuje inwestycje jest wielką nieuczciwością i jeśli publicznie usłyszę takie zarzuty wystąpię na drogę sądową, bo 4 lata z wielką determinacją pracuje na sukces Gminy m.in. w zakresie pozyskiwania środków i nie pozwolę, aby ktoś teraz sobie przypisywał ten sukces. W zakresie funduszy unijnych pozyskanych przez poprzednią burmistrz warto wrócić do kampanii wyborczej sprzed 4 lat, na konkretnych liczbach pokazywałam wtedy ile środków Gmina Blachownia pozyskała i proszę mi wierzyć bardzo marnie wypadliśmy wtedy na tle innych gmin. Pozdrawiam.

WYROK WSA W SPRAWIE „KORCZAKA”

21 sierpnia br. pisałem, że to co pisał bloger z Cisia jest kłamstwem bo ani ja, ani burmistrz Blachowni nie mieliśmy nic wspólnego ze zmianą nazwy ul. 16 Stycznia na Janusza Korczaka. To wojewoda śląski przemianował ulicę na Janusza Korczaka bez zgody Rady Miejskiej w Blachowni, i co gorsza ludzie zaczęli otrzymywać nowe umowy np. z Zakładu Energetycznego z nową nazwą ulicy. Oczywiście Gmina odwołała się od zarządzenia wojewody i wygrała. Bowiem Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uchylił decyzję zastępczą wojewody uznając, że nazwa ta nie ma nic wspólnego z totalitaryzmem. Dzisiaj na potwierdzenie moich słów przedkładam decyzję WSA. Zatem teraz ludzie otrzymają kolejne umowy ze starą nazwą ulicy.

CZEKALIŚMY DWA LATA NA NORMALNOŚĆ

Przy okazji zbliżających się wyborów samorządowych otrzymuje czasami zapytania – dlaczego gdy rozeszły się drogi dwóch pań – burmistrz Blachowni Sylwii Szymańskiej z byłą przewodniczącą Rady Miejskiej Edytą Mandryk, tak zdecydowanie stanąłem po stronie burmistrz? -Przecież w poprzedniej kadencji razem Edytą Mandryk byliśmy w opozycji.

Od początku kadencji uważałem, że po wyborach liderem zwycięskiego obozu jest burmistrz Sylwia Szymańska, a nie np. Marcin Mandryk. Dlatego byłem przekonany, że dla dobrych zmian w Blachowni należy współpracować z burmistrzem i radnymi. Burmistrz Sylwia Szymańska przez 4 lata udowodniła, że zna się na swojej pracy. Szczególnie wykazała się przy ściąganiu środków unijnych. Na same inwestycje pozyskała 34 mln zł. Plus 5 mln zł na tzw. projekty miękkie.
Niestety chyba nie było to dostrzeżone przez przewodniczącą Rady. Po 12 miesiącach skończyła się „miłość” – trzymania się razem. Nastąpiła dziwna zmiana kursu. Zaczęła się krytyka burmistrza i to pod byle pretekstem. A to ktoś otworzył list w sekretariacie Urzędu do przewodniczącej, a to pokój przewodniczącej zmieniono (teraz jest bliżej burmistrza), a to byliśmy wywoływani do „tablicy”, aby wypowiadać się na poruszane przez ówczesną przewodniczącą tematy. Miałem wrażenie, że chodziło tylko o to, aby krytykować burmistrza. Zauważyłem, że współpraca z szefem Gminy odbywała się już tylko przez sekretariat Urzędu. Zabrakło wspólnych rozmów i spotkań jakie były przed wyborami, (podobno przewodnicząca nie mogła dostać się do burmistrz). Dziwne bo każdy mieszkaniec szczególnie w środy mógł się spotkać z Sylwią Szymańską, a przewodnicząca RM miała wyjątkowego „pecha”. Już na drugiej sesji przy wyborze wiceprzewodniczących Rady przeżyliśmy szok gdy stwierdziliśmy, że radna z naszego obozu zagłosowała przeciwko nam. Nie będzie też tajemnicą, że określone osoby domagały się od burmistrz zwolnienia niektórych, nie tylko z Urzędu. Burmistrz Szymańska kategorycznie odmówiła mówiąc, że nie wolno zwalniać ludzi, bo za takimi decyzjami stoją tragedie rodzinne dlatego każdemu należy dać szanse, by pokazał co potrafi. Osobiście miałem też dość wrzasków na sesji, także pod moim adresem. Do dziś pamiętam sesję jeszcze w sali OSiR-u, gdzie mąż radnej krzyczał na nas „jak wy ludzie głosujecie!!!”. Takim zachowaniem byli zdziwieni nawet radni przeciwni burmistrz. I tak skończyła się współpraca bo chyba nie byliśmy posłuszni „jedynie słusznej” osobie. Dzsiaj okazuje się, że nie ważne z kim pod rękę, ważne, że jest wspólny wróg – Sylwia Szymańska. Oczywiście każdy ma prawo głosować jak chce tylko nie rozumiem skąd nagła taka zmiana, skoro widać było w jak dobrym kierunku zmierza Gmina Blachownia. Po dwóch latach szarpania się na sesjach, kompletnie niepotrzebnych kłótni, radni większością głosów powiedzieli DOŚĆ, i odwołali Edytę Mandryk z funkcji przewodniczącej Rady Miejskiej. Moim zdaniem po tym nastąpiła normalność. Nowy szef Rady Paweł Hreczański ma więcej „szczęścia” kilka razy w tygodniu spotyka się z burmistrzem, pokazując jak powinna wyglądać współpraca.
Dzisiaj mogę powiedzieć, że nie żałuje wyboru bo wiadomo – zgoda buduje, a kłótnia rujnuje. I także w poprzedniej kadencji, gdy byłem w opozycji, zawsze głosowałem za każdym budżetem i podejmowanymi inwestycjami drogowo-chodnikowymi na terenie Gminy. A dobra współpraca z burmistrz Sylwią Szymańską także jest widoczna na Starym Osiedlu gdzie tylko w okręgu 9 czyli na trzech ulicach: Sportowej, 16 Stycznia i ks. Kubowicza wydatkowaliśmy ponad 800 tys. zł. O gigantycznych inwestycjach, czy to remont przedszkola czy obecnie oczyszczanie zbiornika, już nie wspomnę. Zaznaczam, że są to moje przemyślenia i tak to widzę.

BUDŻET OBYWATELSKI

Jeszcze tylko jutro 19 września mieszkańcy naszej Gminy mogą głosować na propozycje zadań do Budżetu Obywatelskiego na 2019 rok.
W tym roku, z inicjatywy burmistrz Blachowni, do rozdysponowania jest 350 tys. zł.
Oczywiście nie będę zachęcał do głosowania na konkretne zadanie, mimo że niektórzy to czynili, bowiem regulamin nie dopuszcza promowania zadań w trakcie głosowania.

JUŻ 28 WRZEŚNIA

W Blachowni zaśpiewa Sławomir. O godz. 21 zabrzmią najpopularniejsze utwory śpiewane przez tego rock polowego wykonawcę.
Zapewne usłyszymy „Miłość w Zakopanem” czy „Ty mała znów zarosłaś”.
Koncertowi, od strony północnej zbiornika, gdzie dawniej był amfiteatr, będzie towarzyszyć pokaz laserów na wodzie.
Razem ze Sławomirem pożegnajmy lato, które w tym roku było wspaniałe. Zatem warto zjawić się nad zbiornikiem wodnym w piątek 28 września o godz. 21.
Koncert odbędzie się pod patronatem Burmistrza Blachowni Sylwii Szymańskiej.