ZAŚMIECANIE I DEWASTOWANIE, AŻ PRZYKRO PATRZEĆ


Dzisiaj otrzymałem serię zdjęć od p. Edwarda, który nie ukrywał rozżalenia i oburzenia tym co zobaczył na dzisiejszym spacerze.
Wykonał kilkanaście zdjęć nad jeziorem, jak pisze, od strony parkingu. P. Edward pisze.

„Czy rzeczywiście szanowni państwo warto cokolwiek zmieniać w Blachowni skoro to co powstaje jest dewastowane i zaśmiecane. Czy nie lepiej aby ten teren porosły chaszcze i przynajmniej nie będzie widać śmieci najczęściej butelek po alkoholu. Trudno mi przypuszczać aby te butelki zostawili przyjezdni np. wędkarze a picie alkoholu w tym miejscu raczej nie odbywa się w kompletnej ciszy więc gdzie jest policja. Zauważyłem też że powoli znikają wam lampy z solarów być może po wypiciu mocniejszych trunków procentowi alpiniści szukają wrażeń. Szkoda że tak piękne miejsce, którego mogłoby pozazdrościć niejedno miasto jest dewastowane i zanieczyszczane. Może skoro policja sobie nie radzi z dewastacją gmina powinna utworzyć własną straż miejską”.

foto p. Edward

Trudno nie zgodzić się z tym wpisem i tylko należałoby zapytać dlaczego ktoś niszczy nasze wspólne dobro.