„Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą” ks. J. Twardowski
Dzisiaj dowiedziałem się, że nasz serdeczny kolega Jacek Chudy nie żyje. Wprost niepojęte i nie do uwierzenia. Wczoraj był, a dzisiaj już Go nie ma.
Wielką miłością Jacka było bieganie. Jako biegacz i organizator różnych imprez biegowych był znany i ceniony w całej Polsce. „Przełajowa Ósemka” to jego „dziecko”, któremu oddał ponad 20 lat pracy i potu. Wiele lat pełnił funkcję prezesa Ośrodka Sportu i Rekreacji. Człowiek, który dbał o zieleń gminną. Wszystko, czym się zajmował, wykonywał pieczołowicie, z oddaniem i troską o dobro wspólne, całym swym sercem i umiejętnościami, zawsze z myślą o Blachowni.
Rodzinie i Przyjaciołom Jacka Chudego składam wyrazy głębokiego współczucia. Raz jeszcze powiem – trudno mi przyjąć, że Jacka z nami już nie ma. Ogromny ból i strata.