Burmistrz Blachowni wydał decyzje umarzającą postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pod nazwą „Przetwarzanie odpadów w Blachowni przy ul. Sienkiewicza, na działkach 508/28 oraz 1001 obręb Blachownia”.
Zapewne ta informacja może zmartwić byłego sołtysa Cisia, który dzisiaj przyznaje, że „Nie będą przetwarzać odpadów w Blachowni. Wniosek został wycofany” Ale żeby nie było tak pokornie, autor dodaje „Przynajmniej…na razie”.
A jeszcze nie tak dawno ten samozwańczy „redaktor” pisał –
Oczywiście na obrzydliwe komentarze (i oto chodziło) być może jednego autora, nie trzeba było długo czekać.
.
I jak zawsze w takim „pisaniu” chodził o budowanie obrazu złej władzy, która nie dość, że dla ludzi nic nie robi to jeszcze chce im podrzucić śmierdzące śmieci. Jeszcze nic nie powstało, a „wyrok” już zapadł. Podobnie jak z rzekomym zakładem w Łojkach, gdzie ludzi straszono, że już wiozą rtęć i inne szkodliwe substancje.
Dla mnie takie pisanie jest bardziej obrzydliwe i śmierdzące od tego typu inwestycji.