MOLO WRÓCIŁO DO BLACHOWNI

foto internet
Molo, piasek, łódki i kąpiel w jeziorze. Tak było w latach siedemdziesiątych. Północna strona zbiornika przyciągała rzesze wypoczywających.


Teraz Blachowni przywracamy świetność. Mamy piasek i molo. Jego długość to dwa razy po 50 metrów.

A to nie koniec inwestycji na zbiorniku


.

.

Pomosty, nie tylko z tej strony zbiornika, staną się jedną z atrakcji Blachowni.


.

.

A to już most na wyspę i pomost za wyspą. Miejsce to jest odwiedzane przez setki osób. Ktoś, chyba z radości, rozpalił na wyspie ognisko i zapomniał je całkowicie ugasić.


.

Stary, stalowy mostek idzie na złomowisko, a jego miejsce zajął solidny drewniany pomost.