Mało kto dziś pamięta, że 7 lutego mija 60-ta rocznica śmierci ks. Mariana Brylskiego. Ale jeszcze wiele osób przechowuje w pamięci obraz tego kapłana, kim był i jak żył. A wiadomo, że był szóstym proboszczem w Blachowni, a pierwszym dziekanem w naszym dekanacie.
Marian Brylski urodził się w 1904 roku w Mrzygłodzie. W 1932 roku ukończył seminarium duchowne i z rąk biskupa częstochowskiego Teodora Kubiny, otrzymał święcenia kapłańskie.
W 1945 roku objął parafię św. Michała Archanioła w Blachowni. W pamięci mieszkańców zapisał się jako dobry kapłan, gospodarz i człowiek, który był wrażliwy na potrzeby drugiego człowieka. Znany m.in. z obdarowywania dzieci cukierkami, (a o słodycze w tamtych czasach było trudno) i pomocy finansowej potrzebującym parafianom. Niczym św. Kinga rozdawał ludziom pieniądze.
Ks. Brylski zmarł 7 lutego 1962 roku. Spoczywa na parafialnym cmentarzu.