CZY W BLACHOWNI POWSTANIE NOWE OSIEDLE MIESZKANIOWE?

W związku z planowanym do realizacji przedsięwzięciem budowy nowego osiedla mieszkaniowego w systemie spółdzielczym lokatorskim dzisiaj w sali konferencyjnej OSP odbyło się spotkanie radnych Rady Miejskiej i burmistrza z przedstawicielami Spółdzielni Mieszkaniowej w Blachowni.

Plany są takie. Spółdzielnia Mieszkaniowa i Gmina chciałyby, aby za NZOZ Bla-Med powstało nowe osiedle z 360 lokalami. Do zamieszkania byłoby 20 tys. metrów kwadratowych. Chodzi o trzykondygnacyjne bloki mieszkalne, każdy z dwiema klatkami schodowymi, bez piwnic. Do każdego lokalu przypisane byłoby jedno miejsce parkingowe.

System takiego budowania osiedla umożliwia rozłożenie zakupu mieszkania w czasie, bez konieczności zaciągania kredytu bankowego. Inwestorem byłaby spółdzielnia mieszkaniowa w Blachowni, a gmina przekazałaby teren (działka przy ul Sienkiewicza obok przychodni Bla-Med). 

Taki montaż finansowy i realizację zadania umożliwiają stosowne przepisy. Spółdzielnia (nie lokator!) zaciąga kredyt hipoteczny na budowę bloków w Banku Gospodarstwa Krajowego. W tym typie kredytu preferencyjnego (0% marży banku i 2% WIBOR). 

-Od kilku lat przygotowujemy się do realizacji inwestycji budowy nowych mieszkań na preferencyjnych warunkach, dostępnych dla przeciętnie zarabiającego ,,Kowalskiego”. Idea budowy mieszkań spółdzielczych jest znana od lat i zabezpieczona odpowiednią ustawą. Teraz w nowoczesnym wydaniu z wykorzystaniem najnowszych rozwiązań i technologii stanowi skuteczne rozwiązanie problemu mieszkaniowego w Polsce i jest szansą także dla naszej gminy. Trzymajcie mocno kciuki za realizację tego przedsięwzięcia, dzięki któremu nasza gmina może pozyskać nowych mieszkańców. To także najkorzystniejsza i najtańsza na rynku możliwość zdobycia własnego mieszkania. Mamy pomysł i będziemy go realizować – mówi Sylwia Szymańska burmistrz Blachowni.

Także prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Blachowni jest ogromnym zwolennikiem powstania nowego osiedla w Blachowni i radnym na wszelkie sposoby zachwalał ideę tego przedsięwzięcia.

-Takie budownictwo to niejako perpetuum mobile. Nikt na tym nie traci, ani obecni członkowie naszej spółdzielni ani żaden nasz spółdzielczy blok nie będzie zastawiony pod kredyt hipoteczny. Mamy szanse wybudować najtańsze mieszkania na polskim rynku. Gmina miałaby dysponować 55 procentami lokali – mówił prezes Tadeusz Koćwin.

Trzeba zaznaczyć, że projekt ten, to nie Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa czy TBS. W tym przypadku to spółdzielnia mieszkaniowa, a nie lokator zaciąga kredyt hipoteczny z BGK na budowę bloków. 

Prezes Zarząd SM Tadeusz Koćwin zapytany czy informował mieszkańców o tych planach i ewentualnie co oni na to, odpowiedział –zgodnie z prawem nie muszę pytać mieszkańców o zgodę tylko Radę Nadzorczą, a członkowie wstępnie są już poinformowani.

Jeszcze w styczniu radni spotkają się w tym temacie na połączonych komisjach Rady Miejskiej.

Komentarz 

Osobiście boję się takiej „spółki” bowiem Gmina ma złe doświadczenia z tą spółdzielnią mieszkaniową, a to za sprawą wiele lat temu źle sporządzonej umowy (Urząd Miejski – Spółdzielnia Mieszkaniowa), w skutek czego Gmina właśnie na rzecz tej spółdzielni straciła ogromny teren. Po przegranej sprawie w sądzie grunty przy ul. Bankowej gdzie dzisiaj stoi Polo-market wraz z przyległymi terenami przepadły na zawsze. Gmina straciła ogromny majątek. Na tym zyskała tylko spółdzielnia mieszkaniowa. A przypomnę, że teren ten był przekazany z myślą, iż spółdzielnia dla ludzi wybuduje blok mieszkalny. A jak widać nigdy nie stanął.