BURMISTRZ NIE WYDAJE POZWOLENIA

Przez gminę przetoczyła się wieść, a w zasadzie obwieszczenie.

Oczywiście „redaktor”, by się prawnie zabezpieczyć pisze tekst ze znakiem zapytania, że „Będą składować ścieki w Łojkach?”

Głos od razu zabrali „znawcy” tematu. „skandal”, „wszystko po cichu” „burmistrzowa czy ty myślisz przecież tam mieszkasz”, „gruba jeszcze chce na tym zarobić”. Aż przykro czyta się jak jeden człowiek opluwa bezpodstawnie drugiego. Takiego wylewania komentatorskich „pomyj” nie życzę nawet…  autorowi wspomnianego tekstu. 

A co na to burmistrz Sylwia Szymańska.

-Musieliśmy wszcząć postępowanie. Wody Polskie i Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny odstąpili od przeprowadzenia raportu oddziaływania na środowisko. Pismo oznacza, że przed wydaniem decyzji strony mogą się zapoznać z dokumentami i wypowiedzieć się co do zebranych dowodów. Obwieszczenie wcale nie oznacza, że decyzja będzie pozytywna!!! Przypominam, że Gmina Blachownia jest organem właściwym do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Nie wydaje natomiast pozwolenia na prowadzenie działalności.

Komentarz

Podejrzewam, że gdyby burmistrz Sylwia Szymańska wydała pozwolenie na prowadzenie takiej działalności (czego prawnie nie może zrobić), zaraz odpowiednie donosy trafiłyby do: policji, prokuratury,  Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a nawet ministra sportu. Zatem jak nie kijem ją to pałką. Co by Szymańska nie zrobiła to i tak ma być źle i niedobrze.