Autor: admin

Donatory Limited, spółka zależna od funduszu Abris, podpisała umowę z Dadley Investments, spółką z grupy Life Healthcare, która określa nabycie 100 proc. akcji spółki Scanmed.
Według nieoficjalnych informacji zakup wart jest 300 mln zł. Zatem m.in. szpital w Blachowni zmienia właściciela. Transakcję sprawdzi jeszcze Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Co zmiana właściciela oznacza dla szpitala w Blachowni?
-Nic się nie zmienia i jestem spokojny o leczenie w tym szpitalu jak i o poziom usług medycznych – powiedział mi starosta Krzysztof Smela.

Firma Scanmed w Polsce posiada 42 podmioty medyczne. Nowy właściciel chce zainwestować w rozwój w zakresie ortopedii, okulistyki, rehabilitacji i uroginekologii. Zamierza otworać nowe laboratoria i oddziały chirurgiczne.

Ochotnicza Straż Pożarna w Blachowni obchodzi w tym roku stulecie powstania.

Nasi druhowie od wieku ratują ludzi i ich dobytek.

W strażnicy przy Pl. Wolności jest specjalna wystawa poświęcona tym, którzy wczoraj i dziś tworzyli i tworzą historię jednostki OSP.

Sztandary, puchary, zdjęcia.

Można zobaczyć cenne pamiątki i wspomnienia i to czego nie widać – tysiące uratowanych istnień ludzkich.

Jest czym się chwalić i za co dziękować druhom.

Warto zobaczyć wystawę

Powiemy krótko – jest mróz, będzie lodowisko. Obecnie trwają przygotowania do stawiania miejskiej ślizgawki.

-Mając na uwadze pozytywny wpływ ruchu na świeżym powietrzu na organizm i samopoczucie podjęliśmy decyzję o otwarciu miejskiej ślizgawki mimo pandemii.
Oczywiście lodowisko będzie działało w reżimie sanitarnym. O nowych zasadach wkrótce poinformujemy – powiedziała burmistrz Sylwia Szymańska.

Jeśli ktoś pyta po co komu takie lodowisko to najlepszą odpowiedzią są fakty. Jak pisałem 7 marca 2020 roku, od 15 grudnia 2019 do 1 marca 2020 roku łyżwy wypożyczyliśmy, aż 5.703 razy. Jeszcze w poprzednim sezonie odnotowaliśmy blisko 4.500 wypożyczeń. Każdego roku z lodowiska korzystało około, ponad – 7 tysięcy osób. Ślizgawka w Blachowni w całości należy do naszej gminy. Zakupiliśmy ją ze środków własnych samorządu i kosztowała prawie 270 tys. złotych. Takie zainteresowanie lodowiskiem jest najlepszym dowodem, że był to trafiony zakup właśnie z myślą o naszych, szczególnie młodych mieszkańcach. Zatem już warto ostrzyć łyżwy na nowy sezon zimowy.

Tradycyjnie na początku grudnia gmina, a szczególnie centralna ulica przybiera odświętny wystrój.

Pierwsze stroiki już cieszą oko.

Czuć święta Bożego Narodzenia.

A świątyni przez ponad miesiąc będzie strzegła ozdoba nie z tej ziemi.

Burmistrz Sylwia Szymańska omawia projekt budżetu Gminy Blachownia na 2021 rok.

Święty Mikołaj, z pewnym wyprzedzeniem, odwiedził już blachowniańskich policjantów. Jako, że mundurowi w tym roku podobno w byli wyjątkowo grzeczni święty pod komisariatem zostawił im wypasiony prezent.

Teraz święty chce odwiedzić dzieci z naszej gminy, szczególnie grzeczne maluchy.

Jak dostać prezent? -Wystarczy być grzecznym i napisać list lub stworzyć specjalną laurkę – podpowiada burmistrz Sylwia Szymańska.

Podobno im większa laurka tym większy prezent😏. Co trzeba zamieścić w liście, i na co burmistrz umówiła się ze św. Mikołajem? Tego dowiecie się na stronie urzędu www.blachownia.pl
Spieszcie się bo czasu zostało niewiele. Tylko do niedzieli 6 grudnia.

Dwie toyoty yaris i hybrydowa corolla zasiliły flotę częstochowskiego garnizonu policji. Corolla już służy w gminie Blachownia i Konopiska, a yaris w Kłomnicach. Zakup pojazdów (carolla – 107.790 zł, yaris – 55,258,09 zł) był możliwy dzięki współpracy i zaangażowaniu finansowym samorządów oraz ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach jak i z budżetu policji.

Gmina Blachownia jeszcze w kwietniu br. przekazała na Wojewódzki Fundusz Wsparcia Policji KW w Katowicach 22.500 zł.

-Nowe radiowozy nie tylko poprawią komfort pracy funkcjonariuszy, ale przyczynią się do efektywniejszej obsługi mieszkańców naszego powiatu co przełoży się bezpośrednio na zapewnienie bezpieczeństwa lokalnej społeczności – informuje podkom. Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

W Blachowni powstaje 4. paczkomat InPostu. Zatem nadawanie paczek będzie jeszcze dostępniejsze. Paczkomaty w naszej gminie są przy ul. 1 Maja (przy Lewiatanie, ul. Kopernika 15, ul. Marynarskiej w Łojkach, a teraz przy ul. Bankowej (obok Rossmanna).

Portal www.wPowiecie.pl informuje, że w Domu Pomocy Społecznej w Blachowni w skutek zakażenia Covid 19 do tej pory zmarło trzynastu jej mieszkańców.

Czy po trzech miesiącach zmagania się z ogniskami zakażeń w domach pomocy społecznej prowadzonych przez częstochowskie starostwo można mówić o małym przełomie w walce z koronawirusem? O ile w Lelowie sytuację ustabilizowano, to wysoce niepokojące dane płyną z Blachowni. Problem związany z zakażeniami koronawirusem w prowadzonych przez starostwo jednostkach był tematem, który zdominował ostatnią sesję rady powiatu. Jak tylko udało się unormować trudną sytuację w lelowskim DPS-ie, to jeszcze niebezpieczniejsze ognisko zakażeń wybuchło w Blachowni, gdzie mieści się druga z placówek.

-28 października zakończono trwającą dwa miesiące walkę z zarażeniami wirusem Covid-19 wśród pracowników i mieszkańców DPS-u Lelowie. W tym czasie koronawirusem zaraziło się sześćdziesięciu trzech mieszkańców, z czego siedem osób zmarło. Zakażonych pracowników było dwudziestu. Największym problemem, z którym borykał się, i nadal ma problem, wspomniany dom jest wysoki poziom absencji pracowników do pracy z mieszkańcami – informował z początkiem miesiąca rzecznik prasowy częstochowskiego starostwa.

Dzień później wykryto… więcej na www.wPowiecie.pl

Oj dostanie się naszym seniorom. Urząd Miejski informuje, że właśnie Gmina Blachownia otrzymała od wojewody śląskiego dotację celową w wysokości ponad 37 tys. zł, a wszystko to w ramach rządowego programu „Wspieraj seniora”.

-Dotacja zostanie przeznaczona na dofinansowanie usługi wsparcia polegającej m.in. na dostarczeniu artykułów podstawowej potrzeby, takich jak produkty spożywcze czy środki higieny osobistej dla osób w wielu 70 lat i więcej. Program jest dedykowany dla tych seniorów, którzy ze względu na trwający epidemię pozostaną w swoim domu – wyjaśnia burmistrz Sylwia Szymańska.

Termin realizacji bardzo krótki bo do końca tego roku.

Jak otrzymać wsparcie?
Seniorze jeśli masz więcej niż 70 lat i potrzebujesz wsparcia, zadzwoń na infolinię: 22 505-11-11 i zgłoś decyzję o pozostaniu w domu dla własnego bezpieczeństwa. Lokalny ośrodek pomocy społecznej w twoim mieście czy gminie skontaktuje się z Tobą, ustali Twoje potrzeby i przydzieli pomoc.
Więcej na temat programu „Wspieraj seniora” www.wspierajseniora.pl/

Zakończył się spór między Urzędem Miejskim w Blachowni, a Krzysztofem Adryjańskim, byłym kierownikiem Zarządu Mieniem Komunalnym. Na ostatniej rozprawie sądowej między stronami doszło do podpisania ugody. Zarząd Mieniem Komunalnym wypłaci byłemu kierownikowi 18 krotność pensji (w tym jest odprawa emerytalna i roczne wynagrodzenie w sumie ok 100 tys. zł). Były kierownik rezygnuje z powrotu do pracy w ZMK.
Burmistrz Blachowni wskazywała na brak możliwości dalszej współpracy. Utraciła bowiem zaufanie do pracownika m.in. z powodu zatajonej umowy o zakazie konkurencyjności, która naraziła gminę na wypłatę wysokiego odszkodowania. Umowa była podpisana jeszcze za czasów poprzedniej burmistrz, a wyszła na jaw gdy to Krzysztof Adryjański za naruszenie obowiązków pracowniczych został zwolniony dyscyplinarnie.

O przedziwnej umowie pisałem m.in. 30 marca i 7 kwietnia 2017. Wtedy na sesji pytałem burmistrz Szymańską – czy to prawda, że kierownik Adryjański podpisał z poprzednim burmistrzem umowę o zakazie konkurencji, która w razie zwolnienia z ZMK gwarantowała mu przez kilka lat comiesięczną pensję?

Burmistrz odpowiedziała – rzeczywiście taka umowa o zakazie konkurencji była podpisana i gwarantowała kierownikowi, po ustaniu zatrudnienia, bez względu na przyczynę, wypłatę 50-procentowego dotychczasowego wynagrodzenia przez okres 3 lat. Podobna umowa była także podpisana z innym pracownikiem. Jako burmistrz nie miałam wiedzy o takim procederze, który narażał gminę na wypłatę połowę wynagrodzenia, to jest około 3 tysięcy złotych miesięcznie przez okres 3 lat. Przy jednorazowej wypłacie była to kwota około 110 tysięcy złotych. Według daty na dokumencie ta umowa została zawarta 26 czerwca 2013 roku. Co dziwne umowa nie była parafowana przez radcę prawnego, nie miała o niej również wiedzy skarbnik Gminy. Na dokumencie są dwa podpisy – pracodawcy i pracownika zatem nie wiadomo kto ją sporządził. Umowa ta oznacza, że kierownik ZMK mógł pracować i świadczyć różnego rodzaju usługi doradcze w czasie gdy pracował w Urzędzie. Przyznam, że z taką umową dotychczas się nie spotkałam się w żadnym samorządzie, nie stosuje się takich umów ani w Urzędzie Miejskim w Blachowni, w Urzędzie Marszałkowskim, gdzie poprzednio pracowałam. Zapewniam, że żaden pracownik w Urzędzie Miejskim, ani w jednostce podległej nie posiada takiej umowy. Istotą umowy o zakazie konkurencji jest powstrzymywanie się przez pracownika w czasie trwania stosunku pracy lub po jego zakończeniu od działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy, to znaczy od działalności, która narusza interes pracodawcy. W żaden sposób nie rozumie zatem jaka była zasadność podpisywania takiej umowy z kierownikiem ZMK, w samorządzie trudno o konkurencyjność.

Małgorzata Olszewska, dyr. Ośrodka Zdrowia w Łojkach informuje – pacjenci powyżej 75. roku życia zdeklarowani do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej Ośrodka Zdrowia w Łojkach, którzy wyrażają zgodę na bezpłatne szczepienie przeciwko grypie, proszeni są o pilny kontakt telefoniczny pod numer 34 327-10-43.

W ramach rządowej pomocy w Terenowym Oddziale Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Kopernika 38 w Częstochowie jest już separator osocza.

Po kilkutygodniowych staraniach przez posłów PiS ozdrowieńcy z Covid-19 nie muszą już jeździć do Katowic czy Rybnika, krew mogą oddać w Częstochowie.

Jeden ozdrowieniec może pomóc trzem chorym na Covid-19. Osocze można oddać 28 dni po ustąpieniu objawów koronawirusa i to kilkakrotnie.

Tym razem na przystanku przy ul. Sienkiewicza.

To najlepszy dowód, że dewastujący za nic mają środki publiczne, bo to z pieniędzy podatników trzeba będzie wyczyścić wiatę oraz kpią sobie z organów ścigania.

Przypomnijmy policja szuka też sprawców profanacji kościoła. Trwa zabawa w kotka i myszkę.