ROSNĄ JAK… GRZYBY PO DESZCZU

Trochę ciepłych dni,  opadów deszczu, porannych mgieł i pojawiły się –  grzyby. Te dwa spore osobniki (przesłane na moją pocztę mailową przez pana Andrzeja) zostały znalezione przez niego i jego żonę, niedaleko stadionu.

Zatem czas na grzyby.