Od wędkowania rozpoczęliśmy trzeci dzień Dni Blachowni.Zawodowcy i pasjonaci (w sumie 39 zawodników) spotkali się nad zbiornikiem „Ostki”.
Po sprzęcie było widać, że wędkarze poważnie podeszli do zawodów. Wędka długości 10 metrów i efekty wyciągane co 20 sekund. Płotka bo płotka, ale waga jest.
Na tych stanowiskach wędkarze jakby bardziej się nudzili. Ryba wyraźnie nie brała.
A to przedstawicielka szkółki wędkarskiej. Zatem ryby nie mają co marzyć , że wędkarzom kiedyś znudzi się łowienie.
A to już stanowiska jesiotrowate.
Chwila cierpliwości i… nieuwagi rybki i jest jesiotr.
Wśród seniorów wygrał Bogdan Filak. Wśród juniorów Michał Kromołowski.
Mała fotka, by rodzina uwierzyła, że byliśmy na rybach.
Rybka zważona i… mała przyprowadź mamusię.