JAK W KAŻDĄ ŚRODĘ

uMBurmistrz Blachowni w Urzędzie przyjmuje mieszkańców Gminy. Każda zainteresowana osoba, która chce porozmawiać o ważnych dla niej sprawach, np. o sprawach lokalowych, opiece społecznej czy bezpieczeństwie może, bez wcześniejszego się umawiania, przybyć do Urzędu Miejskiego. Pani Sylwia Szymańska przyjmuje do późnych godzin wieczornych, do ostatniego interesanta.

Przypominam też, że cały czas jako radny pełnię dyżur pod telefonem 601 50-20-22. W ostatnim czasie otrzymałem kilka telefonów na temat dalszego wypadania autobusów PKS. Nie pierwsze to skargi na spółkę przewozową, która od kilku miesięcy ma kłopoty z wykonywaniem usług. Pasażerów to nie interesuje kłopoty PKS. Kupili bilet więc chcą o czasie i na czas dojechać do celu. A bilet miesięczny jest niejako umową z przewoźnikiem na usługę przewozową i jeśli firma nie wywiązuje się z umowy powinna ponieść karę finansową. Dlatego prośba do pasażerów, aby przypadki wypadania kursów PKS zgłaszali do Urzędu w Blachowni.

W CO GRA CZĘSTOCHOWSKIE MPK?

mpkOd jakiegoś czasu mieszkańcy naszej Gminy narzekają na usługi częstochowskiego PKS. Mimo zapewnień prezesa spółki przewozowej, że są to przejściowe kłopoty, pasażerowie skarżą się na wypadanie niektórych kursów. Dlatego burmistrz Pani Sylwia Szymańska od września zeszłego roku rozgląda się za innym bardziej rzetelnym przewoźnikiem. Już przeprowadziła kilka rozmów.

Zapewne najszybszym i najlepszym rozwiązaniem byłoby wybrać nowego przewoźnika np. MPK z Częstochowy, który według nieoficjalnych informacji, chętnie wróciłby na stare śmieci czyli do Blachowni. 1 lipca 2007 roku, gdy MPK zamknął linie 52, 62 i 63, już wtedy kierowcy mówili, że spółka robi ogromny błąd wychodząc z Blachowni. Traci sporo pieniędzy. Co wtedy pisali kierowcy MPK?

Piszecie dużo o tym, że MPK już nie jeździ do Blachowni. Jestem kierowcą MPK (jeszcze) i powiem wam prawdę o tym że rzekomo Blachownia nie chciała autobusów MPK. Prawda jest taka że MPK nie chciało jeździć do Blachowni dlatego zaproponowano podwyższenie dotacji do przewozów by nikt tego nie przyjął.

Argumenty
1. prezesom MPK do pełnej obsady brakuje kilkunastu kierowców
2. niektórzy z nas wyjeżdżają na Zachód za pracą i to nie koniec będą jeszcze większe braki więc MPK musi już pomyśleć której pozbyć się gminy może teraz Olsztyn? czyli tak podnieść cenę za przejazdy by gmina sama zrezygnowała. Tak jak to było z Blachownią gdzie pan prezes MPK tłumaczył gazecie, że bardzo chciał jeździć w Blachowni tylko gmina nie chciała (akurat takie bajki to nie nam)
3. najważniejszy – MPK natychmiast musi wycofać kilkanaście starych ponad 20-letnich autobusów. Zatem rezygnacja Blachowni z usług MPK było zbawieniem dla prezesów bo udało się sprytnie ukryć kłopoty z taborem autobusowym.

Dzisiaj spółka „czyni umizgi” do naszej Gminy. Jednak jest pewien „mezalians” bowiem bogata Częstochowa chce sporych pieniędzy za puszczenie linii do Blachowni.

Według nieoficjalnych informacji z MPK, tylko za przedłużenie linii 22 przez Łojki ul. Długą, Piastów pod Urząd Miejski, spółka chce ponad 900 tys. zł. Jeśli Gmina chciałaby obsłużyć trasę (dawnego 52) czyli z Częstochowy, DK 46 przez Ostrowy i ul. Sienkiewicza także pod Urząd – to za dwie linie musiałaby zapłacić 2,4 mln zł. I co może niepokoić, że podczas rozmów burmistrza z MPK, przewoźnik dawał do zrozumienia, iż pasażerowie musieliby się przesiadać w Gnaszynie na inny autobus, jadący dalej do Blachowni. Zatem moim zdaniem przy takiej propozycji finansowania nie może być mowy o powrocie MPK do Blachowni. Budżet gminny długo by nie wytrzymał takiego obciążenia finansowego. Zachodzi jeszcze inne niepokojące pytanie – a co z mieszkańcami Ostrów (za torami), Trzepizur, Cisia, Błaszczyk czy Osiedla Leśnego tzw. działek? Zostaliby odcięci od komunikacji? Póki co, do marca tego roku Gminę Blachownię będzie obsługiwać PKS.

 

Komentarz

Nie trudno odgadnąć, że może tu nie chodzić o powrót MPK do naszej gminy bowiem już na wstępie chce ogromnych pieniędzy (choć rozumiem, że spółka przewozowa ma prawo żądać nawet 10 mln zł wszystko zależy od naiwności danego samorządu). A może tu chodzi o zbliżające się wybory do samorządu? Komunikacją zawsze można „grać” i osłabiać obecnie panujących włodarzy. Bowiem nowy, ewentualny kandydat na wójta czy burmistrza może w obietnicach wyborczych powiedzieć „ja wam przywrócę MPK, mam dobre układy w spółce i dogadamy się. Bądźcie dobrej myśli”. Zachodzi pytanie czy dzisiaj MPK specjalnie nie stawia tak zaporowych cen, aby potem, przed wyborami zejść z proponowanych stawek?

HANDEL W NIEDZIELĘ

społemZgodnie z decyzją Sejmu od 1 marca tego roku zakupy zrobimy tylko w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Od 2019 roku będzie to tylko jedna handlowa niedziela, a od 2020 zakaz handlu obejmie wszystkie niedziele w roku, prócz tych przed świętami.

NOWE ZDJĘCIA Z WYPADKU

6 stycznia w Blachowni doszło do śmiertelnego wypadku. Kierujący fordem mondeo z nieustalonej przyczyny, na wysokości MDK, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z przeciwka autokarem. Na miejscu zginął 40-letni mężczyzna i jego 15-letni syn – mieszkańcy powiatu radomszczańskiego. 13 osób z autokaru wymagało hospitalizacji. Dwie osoby do tej pory przebywają w szpitalu. Według bardzo nieoficjalnych danych kierowca forda mógł jechać nawet 120 km na godzinę.

nowebliskinasyp

nowezbokuautobliskonowebliskoauot

TRAGICZNY WYPADEK NA DK 46 W BLACHOWNI

wyadek z oknaKilka minut po godz. 18 w Blachowni, na wysokości MDK, doszło do tragicznego wypadku. Kierujący fordem mondeo z nieustalonej przyczyny zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z przeciwka autokarem.

wypadzdalekaKierujący 40-letni mężczyzna, z pasażerem 15-letnim synem zginęli na miejscu. 13 osóautob z autokaru, jadący do pracy do Niemiec, wymagało hospitalizacji. Na miejscu jest prokurator, policja i straż pożarna.

Urząd Miejski w Blachowni zapewnił schronienie dla uczestników wypadku. Pasażerowie otrzymali ciepłe napoje oraz wsparcie urzędników, policjantów, strażaków i ratowników medycznych.

UWAŻAJCIE NA FAŁSZYWYCH WNUCZKÓW

wnuczekPolicjanci z Częstochowy poszukują kobiety, która 5 stycznia padła ofiarą oszusta działającego metodą „na wnuczka”. Śledczy z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali już pierwszego podejrzanego, który wspólnie z innymi osobami brał udział w tym oszustwie. Pokrzywdzona starsza kobieta przekazała pieniądze przy al. Niepodległości w Częstochowie, wrzucając gotówkę do jednego z koszy na śmieci.

Podkom. Marta Ladowska, oficer prasowy KMP w Częstochowie ostrzega wszystkie starsze osoby, także w Gminie Blachownia, aby zwróciły one szczególną uwagę na osoby, podające się przez telefon za członków rodziny, prosząc o przekazanie gotówki.

ZIELONA DOSTAŁA PONAD PÓŁ MILIONA

zielonaJak informuje burmistrz Blachowni wojewoda śląski zatwierdził listę wniosków zakwalifikowanych do dofinansowania w ramach Programu Rozwój Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej.

 

A jeszcze w połowie listopadzie 2017 roku były sołtys Cisia tradycyjnie drwił i pisał z niedowierzaniem. Dlaczego akurat ulica Zielona, a nie np. Skłodowskiej-Curie czy Herbska? Odpowiedź jest prosta. Dług swojego wyborcy należy spłacać. A przy tej ulicy mieszka bardzo oddany człowiek naszego Burmistrza. Czy Zielona dostanie dofinansowanie, przekonamy się pod koniec stycznia.

Jaki to oddany człowiek naszego burmistrza to chyba wie tylko piszący. Ale co tam, najważniejsze to wzbudzić podejrzenie, rzucić jakąś kalumnię i kłamstwo niech ludzie mówią, że burmistrz robi swojemu znajomemu drogę.

Zatem my informujemy wiarygodnie, że wśród 35 zadań w województwie, Gmina Blachownia otrzyma dofinansowanie 550 tys. zł właśnie na remont ul. Zielonej w Łojkach. I nie dla wymyślonego czy oddanego człowieka, tylko dla wszystkich mieszkańców oraz użytkowników tej drogi.

ZBIORNIK DO „WYMIANY”

Za 4.358.888, 60 zł firma Tel-Bruk z Częstochowy zagospodaruje teren wokół zbiornika wodnego w Blachowni.

Natomiast odmuleniem stawu, za ponad 7 mln zł, zajmie się inna firma – z Serocka. 

A co w tym temacie pisał były sołtys Cisia?

-Koszt oczyszczenia zalewu to 3-4 mln zł, natomiast samo zagospodarowanie (ścieżki rowerowe) ma kosztować aż 17 mln zł. Obecna władza nie ma za bardzo pomysłu, co zrobić ze zbiornikiem. W mojej ocenie, chce po prostu „wyciągnąć”, o ile się da, dofinansowanie, które po prostu zostanie zmarnowane. Ucierpią na tym wszyscy.

Zatem mamy kolejny dowód na łgarstwa pana z Cisia. Widać, nie tylko zbiornik wodny w Blachowni potrzebuje odmulenia.

PKS – CO DALEJ?

appkstadoPrezes PKS w Częstochowie przyznaje, że jego firma nie do końca wywiązuje się z umowy z gminami m.in. z Blachownią. -Nie walczymy o przetrwanie tylko o stabilizację – mówi prezes PKS Artur Piekacz. Spółka chce podpisywać aneksy do umowy, które wygasły z niektórymi gminami 31 grudnia 2017 roku. Przewoźnik zapowiada, że od marca br. zmienia rozkład jazdy bo nie chce wozić powietrza.

Więcej w tym temacie na: www.tvorion.pl/?action=show_news&idNews=24287

ZMIENIAMY PRZEWOŹNIKA?

Radni na piątkowej, nadzwyczajnej sesji jednogłośnie pskautobusprzyjęli regulamin dofinansowania kosztów poniesionych na modernizację źródeł ciepła w budynkach indywidualnych z terenu gminy Blachownia chodzi o dopłaty dla tych, którzy zdecydują się na ekologiczną zmianę źródła ciepła. Co ważne dotychczas możliwe dofinansowanie w kwocie 1000 zł wzrośnie do kilku tysięcy. Uchwała nie uwzględnia mieszkańców bloków Wspólnot Mieszkaniowych.

Druga uchwała dotyczyła zmiany przewoźnika. Radni dali zielone światło na wyłonienie przez Gminę firmy, która będzie rzetelnie przewozić pasażerów na terenie naszej Gminy i do Częstochowy. Niestety od września br. częstochowski PKS znacznie obniżył poziom swoich usług. Wiele kursów wypadało. Jako radny od zainteresowanych osób otrzymywałem wiele gorzkich uwag pod adresem przewoźnika. I trudno nie zgodzić się z ludźmi. Szczególnie gdy muszą na mrozie czekać na autobus ponad godzinę. Mimo obietnic danych jeszcze we wrześniu przez Pana prezesa Artura Piekacza, PKS nadal nie wywiązywał się z umowy m.in. z Gminą Blachownia, za co powinien poniesie kary finansowe. spotkanie burmKilka razy byłem świadkiem spotkań samorządowców także innych gmin w obecności senatora RP Ryszarda Mejra z zarządem PKS, którzy w ostrych słowach krytykowali poczynania przewoźnika. Nic dziwnego, że burmistrz już 3 miesiące temu rozpoczął poszukiwania nowej firmy, która zajmie się przewozem pasażerów z naszej Gminy. Pani Sylwia Szymańska w tej sprawie odbyła kilkanaście spotkań również prowadzone były rozmowy z częstochowskim MPK. Mimo to niektórzy radni na sesji zarzucili burmistrzowi, że dopiero teraz obudziła się z letargu.

 

Mówi Pani Sylwia Szymańska

-W ciągu ostatnich kilku miesięcy odbyłam wiele spotkań, poszukując najlepszego rozwiązana problemu komunikacji dla naszej Gminy. Ustawa o transporcie publicznym nakłada obowiązek ogłoszenia zamiaru samodzielnego zorganizowania transportu na rok przed ogłoszeniem postępowania. Dotychczas żadna okoliczna gmina nie podjęła się takiego rozwiązana, zlecając na zasadzie porozumienia usługę MPK lub realizując ją na podstawie dopłat do PKS. Po przeprowadzonej analizie, uwzględniając dobro mieszkańców, zdecydowałam się na zorganizowanie transportu samodzielnie, co pozwoli mieć realny wpływ na jakość usługi. Podjęta przez radnych w czwartek uchwała umożliwia rozpoczęcie procedury, co już jest końcowym etapem skomplikowanego działania jakim jest zmiana przewoźnika. Mówienie, że burmistrz obudził się z letargu jest dowodem całkowitego braku znajomości ustawy o transporcie i procedury wyłonienia nowego przewoźnika. Rozumiem Mieszkańców i ich niepokój, chcą pewnie i bezpiecznie dojechać do pracy i szkoły i my jako samorząd mamy obowiązek im to zapewnić. Niestety trudności jakie wystąpiły po stronie PKS są od nas zupełnie niezależne i nie mamy na nie wpływu. Mimo zapewnień przez PKS o poprawie sytuacji w kwestii transportu, a interweniowałam kilkanaście razy, nie było widać efektów. Dlatego szukałam innego, dobrego rozwiązania, na które Gminę Blachownia byłoby stać. Kwota, którą zaproponowało MPK jest dla Nas finansowo nie osiągalna. MPK chciało ponad 1 mln 300 tys. zł przy czym w tej ofercie nie uwzględniono: Ostrów, Trzepizur, Cisia, osiedla Błaszczyki i Malic. Zatem nie mogłam się na to zgodzić. Po analizie zakresu koniecznego do sprawnego funkcjonowania komunikacji na terenie Gminy Blachownia, którą to Państwu Radnym przedstawiłam przygotowane zostało zapytanie ofertowe w celu wyłonienia nowego wykonawcy. Organizatorem transportu zatem teraz będzie Gmina Blachownia. Niestety procedury w tej kwestii nie są łatwe i są czasochłonne. Radni zarzucili mi, że nie uczestniczyli w rozmowach i spotkaniach, których odbyłam w ciągu ostatnich miesięcy kilkanaście. A zgodnie z przepisami upoważniony do rozmów w tej kwestii jest burmistrz Blachowni. Szkoda, że Pani Przewodnicząca, która powinna być pośrednikiem pomiędzy Radnymi, a Burmistrzem, nie zgłosiła chęci i zainteresowania tematem transportu publicznego, a jedynie niemal na każdej sesji skupia się na krytykowaniu mojej osoby. Zapewne wsparcie Państwa Radnych w zakresie transportu publicznego byłoby mile widziane.

 

Komentarz

Rozwiązanie tej trudnej dla wszystkich sytuacji jest w toku postępowania. Do czasu wyłonienia nowego przewoźnika usługi realizuje PKS, który z przykrością trzeba powiedzieć nie realizuje jak należy swoich przewozowych usług do Blachowni. Jednak, w trosce o dobro mieszkańców wszystko jest na dobrej drodze do rozwiązania tego problemu. I tak jak wierzyłem w powodzenie remontu przedszkola przy ul. Żeromskiego, tak wierzę, że uda się rozwiązać problem komunikacyjny. Oskarżanie burmistrza po raz kolejny i podpuszczanie Mieszkańców Gminy, świadczy, moim zdaniem, o braku dobrej woli, chęci współpracy. Można zapytać gdzie w tym wszystkim jest dobro Gminy i jej Mieszkańców? Oczywiście nie ma złotego środka na rozwiązanie problemów, ale wspólna chęć działania i kompromis przyniesie lepsze efekty niż animozje.

DROGA ŚMIERCI

wypadekJak podaje kłobucka policja, śledczy, pod nadzorem częstochowskiego prokuratora, wyjaśniają szczegółowe okoliczności wypadku, do którego doszło w wigilię na drodze wojewódzkiej nr 492 między Wręczycą Wielką, a Blachownią. Jak podaje rzecznik policji – około godziny 14.25 jadący w kierunku Blachowni 21-letni kierowca vw polo, podczas wyprzedzania innego pojazdu, najechał na lewe pobocze, stracił panowanie nad pojazdem, po czym uderzył w przydrożne drzewo. Niestety, młody mężczyzna zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

To tragiczne zdarzenie bada biegły z zakresu rekonstrukcji przebiegu wypadków drogowych, którego opinia zostanie wykorzystana w toczącym się postępowaniu. Dodatkowo miejsce wypadku zbada zespół w skład, którego wchodzą policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oraz przedstawiciel Zarządu Dróg Wojewódzkich.

DW 492 między Blachownią, a Wręczycą Wielką jest wyjątkowo pechowa dla kierowców. Tylko w ostatnich dwóch latach doszło na niej do 5. niebezpiecznych wypadków. Ostatnie zdarzenia to 12 października i 24 grudnia gdzie poszkodowani trafili do szpitala. Zastanawiające czy rzeczywiście jest to niebezpieczna droga czy raczej kierowcy nie zachowują należytej ostrożności?

foto KPP Kłobuck