Mieszkańcy ul. Zielonej w Łojkach przy okazji remontu drogi przeżywają trudne chwile.
Po deszczach jakie przeszły nad Blachownią w niedzielę i poniedziałek Zielona miejscami zmieniła się w rzekę Nil. I nie ma co żartować, że tylko brakuje aligatorów, bo sprawa podtopień jest poważna. W Częstochowie z zalanych ulic Zawilcowej, Sasankowej czy Makuszyńskiego strażacy wypompowywali wodę, by ta nie dostała się na posesję.
W innych fragmentach droga ta przypominała krajobraz księżycowy.
