Jaro Budżet taki sobie, na 3. Jedynie co cieszy tak to przewidywalne zatraty na Dom kultury-ponad 1 mln. złotych. Nareszcie spełnią się marzenia byłego pocztowca i wreszcie kupią używany samochód (jestem ciekawy od kogo i dla czyich potrzeb. Za 27 tysięcy to będzie samochód terenowy, żeby przy następnym grzybobraniu plastikowych grzybów było łatwiej je chować i maskować. A to że to będzie Mega grzybobranie – to nie ma wątpliwości, pieniędzy będzie dużo, a nowych pomysłów i talentu jakoś nie widzę.
(…) wp.pl komentarz do wpisu „ŻYCZENIA SĄ – RADY SENIORÓW NIE MA” Bardzo spójna narracja – to się rzadko zdarza. Tekst był wyjątkowo przystępny. To podejście do tematu było rzadko spotykane – i dobrze. Lubię, gdy autor pisze tak, jakby mówił do jednej konkretnej osoby.
Brunet Mors Dlaczego „morsy Blachownia” mają do Pająka się przemieszczać? Morsy w Blachowni od zawsze były. Niektóre zaczęły „morsowanie” wtedy kiedy burmistrz jeszcze smarkaczem był i tylko zaczynał snuć wizję o spotkaniu z małżeństwem M czy bajkopisarzem z Cisia. Jak coś burmistrzowi nie pasuje to niech sobie sam do Pająka jedzie, popatrzy jak inne gminy rozwijają się. Tym bardziej że tam jego dobry znajomy z Duńskiej ofensywy basenowej teraz pracuje.
Właściciel tego bloga nie zawsze zgadza się z opiniami autorów komentarzy.
