GA(pa) Pisze Pan, że urząd funkcjonował przy 45 pracownikach a teraz jest ich 59. To wzrost o 14 osób. Gdyby założyć, że są to pracownicy ze stażem pracy, a tak jest bo większość jest z doświadczeniem z Wręczycy Wielkiej i zakładając na potrzeby wyliczeń jedynie minimalne wynagrodzenie ( a jest na pewno wyższe ) daje to roczny koszt dla gminy 1 .133.642,16 zł ( chat GPT) tj. słownie jeden milion sto trzydzieści trzy tysiące sześćset czterdzieści dwa złote szesnaście groszy. Te koszty są większe bo żaden urzędnik, tym bardziej zatrudniony po znajomości, z kompetencjami i z doświadczeniem nie przyjdzie do pracy za minimalne wynagrodzenie. Ale wyliczenie na podstawie minimalnego wynagrodzenia jest po to by nikt nie miał wątpliwości że kwota jest przesadzona. Pytanie moje jest takie: Na co by Pan/ Pani przeznaczył/a kwotę 1 .133.642,16 zł gdyby był Pan/Pani burmistrzem Blachowni? Można składać propozycję na wykorzystanie kwoty 5.668.210,80 zł – kwota wyliczona na całą kadencję burmistrza ( 5 lat).
Aleksander Z tym liderem to kabaret ! Lider, który ośmiesza gminę to żaden lider raczej czwany lis, który nabrał mieszkańców na niespełnione obietnice.
Buśka No i dobrze! Teraz, dzięki decyzji Burmistrza, będziemy po kąpaniu się w jeziorze pełnym chemii z przetapiania aluminium, świecić się w nocy jak bar „Fluid”.
Zbyszek Kiedy zobaczyłem jak przewodnicząca rady lansuję się, zbierając muchomory, to od razu pomyślałem – ” a może to jakiś sygnał, czy kod szyfrowy”? A teraz, ba! To znak kodowy dla burmistrza -” trujemy”! No i co tablica Mendelejewa w naszym jeziorze? Dziękujemy Panie Burmistrzu, nareszcie Pan nas konkretnie zaskoczył!
Maciej Ja p…..ę. Nie da się już spokojnie patrzeć na to, co się dzieje w naszej gminie! Z dokumentów jasno wynika, że Fabryka Mediów pracowała dla Gminy Blachownia jeszcze zanim w ogóle została podpisana jakakolwiek umowa. Jak to możliwe, że prywatna firma wykonuje zadania na rzecz urzędu bez formalnych podstaw prawnych??? Czy ktoś w tej gminie słyszał o zasadach wydatkowania środków publicznych?!
Mało tego – za „obsługę dziennikarską” gmina płaci 2 460 zł miesięcznie, a za film z Dni Blachowni prawie 10 tysięcy złotych! I to w czasie, gdy mieszkańcom mówi się o konieczności oszczędzania, a urzędnicy liczą każdy arkusz papieru. Czy naprawdę nasi urzędnicy nie potrafią napisać kilku artykułów i wrzucić postów na Facebooka? Za Szymańskiej nie było żadnych zewnętrznych firm, a informacje trafiały do mieszkańców i gazeta była wydawana regularnie teraz nie dość, że płacimy tysiące miesięcznie, zatrudniamy dodatkowych urzędników do promocji to jeszcze nie wiadomo, kto faktycznie te „usługi” wykonuje, skoro nikt nigdy nie widział przedstawicieli tej firmy w urzędzie!
Trudno nie odnieść wrażenia, że coś tu bardzo nie gra.
Pan Osiński powinien w końcu przestać chować się za decyzjami SKO i zacząć uczciwie tłumaczyć mieszkańcom, na co idą nasze pieniądze i kredyty To wszystko wygląda jak kpina z mieszkańców Blachowni!
Kiedy to REFERENDUM !!!
Mieszkanka To smutna historia o tym, jak burmistrz Osiński stracił poczucie rzeczywistości. W lipcu bawił się w Mikołaja, w październiku zajmuje się kąpieliskiem, a w rocznicę tragicznych wydarzeń wrześniowych organizuje „zabawy” w zbieranie grzybów. Zamiast sięgać po dotacje – sięga po kredyty, a zamiast organizować Dni Blachowni – powiększa rzeszę nowych urzędników. Takie działania nie tylko pokazują oderwanie od rzeczywistości, ale przede wszystkim ośmieszają gminę i jej mieszkańców.
Edward To, że burmistrz Osiński w październiku zajmuje się „przygotowywaniem kąpieliska”, to czyste ośmieszanie gminy. Zamiast rozwiązywać realne problemy mieszkańców – zalane ulice po deszczu, liście blokujące studzienki czy inne jesienne porządki – władze bawią się w plażowanie . Nie od dziś wiadomo, że priorytety burmistrza kompromitują Blachownię.
Właściciel tego bloga nie zawsze zgadza się z opiniami autorów komentarzy.

