„HARRY POTTER I KOMNATA TAJEMNIC” CZYLI DLACZEGO BURMISTRZ OSIŃSKI NIE CHCE UJAWIĆ UMOWY Z FABRYKĄ MEDIÓW?

Czy Cezary Osiński ma coś do ukrycia, nie chcąc ujawnić umowy z firmą – „Fabryka Mediów” z Jaworzna? Sprawa umów i faktur wystawianych przez póki co tajemniczą „Fabrykę” coraz bardziej przypomina film fantasy Harry Potter i Komnata Tajemnic.

Mieszkańcy pytają – co to za firma z Jaworzna, jakie i za ile świadczy usługi dla naszej Gminy oraz dlaczego co miesiąc z kasy Gminy wypływają niemałe pieniądze na jej rzecz? Zastanawiam się czy ktoś z naszego Urzędu Miejskiego widział tę firmę czy potrafi wyjaśnić co faktycznie ona robi dla Gminy? Burmistrz Osiński z uporem odmawia ujawnienia podstawowych dokumentów dotyczących firmy.
Teraz jak się okazuje sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które jednoznacznie przesądziło: żądane umowy i faktury stanowią informację publiczną i burmistrz ma obowiązek je udostępnić. SKO podkreśliło, że dostęp do dokumentów finansowych jest prawem obywateli i elementem kontroli społecznej nad wydatkowaniem publicznych środków. Co więcej – Kolegium odrzuciło argumentację Cezarego Osińskiego, jakoby wniosek dotyczył „informacji przetworzonej”, wymagającej nadzwyczajnego nakładu pracy. Nie wiadomo kto burmistrzowi podpowiada takie „prawne” uniki. Czy jest to sama zainteresowana „Fabryka Mediów” z Jaworzna, a może prawnik urzędu albo jeszcze ktoś inny?  SKO wyjaśnia, że odszukanie, zeskanowanie i przekazanie umów to czynności standardowe, które w żaden sposób nie uzasadniają odmowy. W praktyce oznacza to, że burmistrz Osiński nie może dłużej zasłaniać się formalnymi wymówkami – musi zrealizować wniosek i przekazać dokumenty wnioskodawcy. Każda dalsza zwłoka to naruszenie prawa do informacji publicznej. Czy zatem po wyroku SKO włodarz ujawni dokumenty? A może znowu spróbuje znaleźć fortel prawniczy, by grać na czas i zasłaniać się kolejnymi argumentami? Być może tym razem ciekawski mieszkaniec, chcą uzyskać z urzędu informację, będzie musiał mieć skończone 80 lat i mieć zgodę obydwojga rodziców?   

Co warto podkreślić, że w samorządnej gminie taki wyrok kończyłby sprawę: dokumenty zostałyby ujawnione, a mieszkańcy sami mogliby ocenić, czy wydatki są zasadne. Zachodzi pytanie czy takie odmowy nie podważają zaufania społecznego do władz gminy i będą rodzić uzasadnionego pytania o prawidłowość gospodarowania budżetem? Pytanie więc brzmi: czy burmistrz Cezary Osiński przyjmie wreszcie do wiadomości, że informacja publiczna nie jest jego prywatną własnością, lecz prawem mieszkańców?  A może teraz trzeba zapytać wojewodę – czy umowa z firmą „Fabryka Mediów” z Jaworzna to informacja publiczna i czy mieszkańcy mają prawo dostępu do tej umowy i faktur, które każdego miesiąca opłacają? Skoro mieszkańcom odmawia się udostępnienia kopii umów i faktur z „Fabryki Mediów” to może…  .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.