CYRK W URZĘDZIE?

Pisz Marek, pisz – C. Osiński 2024 

Podobno w blachowniańskim Urzędzie Miejskim dawno nie widziano takiego cyrku. Pod nieobecność „pierwszego” (podobno urlopuje nad morzem), w urzędzie rolę „dogmatu nieomylności” wzięła na siebie skarbniczka. Afera przy Sienkiewicza 22 powstała po tym jak wyszło na jaw, że ktoś, podobno bez zgody skarbniczki, podobno zakupił 10 segregatorów, za podobno niespełna 70 zł. Segregatory podobno miały służyć obsłudze m.in. radnych. Jak widać mimo zaciąganych kredytów sytuacja naszej gminy nadal jest nieciekawa. Czyżby do tego przyczyniał się  hulaszczo-biurowy tryb naszych radnych, którym zachciało się segregatorów? Jedyna nadzieja, że radni zachowają się jak trzeba i zrzekną się części swoich diet dla poratowania budżetu gminy, tym bardziej, że ostatnio burmistrz Osiński zatrudnił kilku drogich urzędników. W takiej sytuacji można zaapelować do niektórych naszych urzędników, którzy myślą o odejściu z UM – nie róbcie tego. Warto zostać, bo gdzie się tak będzie dobrze bawić. No przecież nie w cyrku!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.