Róża oNA Kiedy za pomocą strażaków został zamknięty hotel w OSiRze to blogier z Cisia pisał że „obiekt jest awaryjny, pod czas pożaru nie ma dostępu do wody, ponieważ hydrant nie działa, i w ogóle ukraińców tam nie powinno być”. A teraz kiedy w pomieszczeniach bylego już hotelu odbywają się zawody w ping-pongu z udziałem wielu zawodników to jak będą gasić pożar? I czym, wody przecież nie ma i hydrant nie działa! (…) W/g „legendy” strażaków pod czas pożaru w tym hotelu jakieś drzwi nie otwierają się i nie ma możliwośći ucieczki. To jak ci sportowcy będą uciekać z tych pokoi pod czas pożaru? Ping-pongiści słyną ze swojej twardośći ducha i ciała i na pewno będą probowali wyważyć te drzwi jednym takim tułowiem z brodatą głową. Nawet można zrozumieć chęć robienia (…) w byłym hotelu,(podziękowanie za wygrane wybory, podtrzymka medialna), ale halo! Że by nie było takiego jawnego szyderstwa z mieszkańców Blachowni!
Edyta Uwaga Blachownia! Nasz staw w niebezpieczeństwie!!!!! (…) Tak, dobrze czytacie – nasz staw, nasze ryby, nasza woda, mają wpaść w czyjeś ręce! Najpierw staw, potem ryby, a na końcu samorząd, który już teraz wydaje się być mocno pod wpływem (…) kolegów burmistrza. No cóż ma się wrażenie, że wybraliśmy władze lokalne, a teraz okazuje się, że nic nie mamy do powiedzenia. Kto rządzi tą Blachownią może stracić kontrolę nad tym, co nasze. Jeśli pozwolimy, by nasz staw przeszedł w cudze ręce (…) Muszą powiedzieć głośno REFERENDUM CZAS ZACZĄĆ !! Póki jeszcze jest co ratować !!
Właściciel tego bloga nie zawsze zgadza się z opiniami autorów komentarzy.