11 marca obchodzimy Dzień Sołtysa.
„Nareszcie człowiek czuje się jak sołtys: wysoko, najedzony i za nic nie odpowiada” to jedna ze scen z filmu „Kochaj albo rzuć” z 1977 rok, gdzie Kargul w samolocie rozmawia z Pawlakiem. Prawda jednak jest inna. Funkcja sołtysa to trudna i ważna misja do spełnienia w każdej gminie.
W gminie Blachownia mamy 6 sołtysów.
Joanna Hepner z Cisia,
Katarzyna Musiałczyk z Konradowa,
Ilona Grzelińska z Nowej Gorzelni,
Olga Janas z Wyrazowa,
Magdalena Maciążka z Łojek
i jedyny mężczyzna Krzysztof Ściubidło ze Starej Gorzelni.
Sołtysowanie to w większości praca społeczna, dająca wiele możliwości tym, którzy chcą coś zrobić dla swojej lokalnej społeczności. Sołtys to łącznik między mieszkańcami danego sołectwa, a władzami miejskimi.
Zgłasza potrzeby mieszkańców, zbiera podatki oraz pilnuje, aby zarządzenia czy uchwały organów gminy były wykonywane. Co ważne – praca danego sołectwa musi być spójna z działalnością gminy.
.
.
.
.
Wszystkim sołtysom składam życzenia jak największej satysfakcji z wykonywania tej zaszczytnej funkcji.