SYLWIA SZYMAŃSKA NA TEMAT PROJEKTU BUDŻETU CEZAREGO OSIŃSKIEGO

Jako osoba, która przez wiele lat odpowiadała za planowanie i realizację budżetu naszej gminy, z dużą uwagą przyglądam się projektowi budżetu na 2026 rok. Moim celem nie jest krytyka, lecz przedstawienie rzetelnej, opartej na danych analizy, aby mieszkańcy mogli zrozumieć, jakie decyzje stoją przed gminą i jakie będą ich konsekwencje.
Dochody – dużo bieżących, mało inwestycyjnych. W projekcie na 2026 rok widać znaczący wzrost dochodów bieżących (czyli pieniędzy na codzienne funkcjonowanie gminy).
Jednocześnie dochody majątkowe – te, które służą finansowaniu inwestycji – spadły o ponad 11,6 mln zł w porównaniu z 2024 rokiem. To bardzo ważne, bo właśnie dochody majątkowe pozwalają na budowę dróg, chodników, obiektów sportowych czy modernizację przestrzeni publicznej. Ich spadek oznacza automatycznie zmniejszenie możliwości inwestycyjnych. Inwestycje spadają zatem o połowę.
W 2024 roku na inwestycje przeznaczono 28,56 mln zł.
W 2026 roku – tylko 14,09 mln zł.
To spadek o 50%, a jednocześnie najniższy poziom inwestycji od wielu lat.
Tak duże ograniczenie oznacza, że rozwój infrastruktury w gminie został poważnie zahamowany!! Zadłużenie – wysoki poziom bez widocznej strategii rozwojowej.

Zadłużenie gminy na koniec 2025 roku wynosi 26.850 000 zł. To oznacza, że w obecnej kadencji dług wzrósł już prawie o 10 mln zł,  a dopiero minęło 1,5 roku kadencji burmistrza Osińskiego. Jednocześnie w projekcie budżetu nie widać nowych dużych inwestycji, które tłumaczyłyby ten poziom zadłużenia.
W budżetach w latach 2015-2024 dług był wykorzystywany jako narzędzie rozwoju: realizowano projekty drogowe, rekreacyjne, edukacyjne, modernizacje i inwestycje w przestrzeń publiczną oraz pozyskiwano środki zewnętrzne.
W budżecie na 2026 rok tego nie widać. Brak jest inwestycji drogowych, rekreacyjnych, sportowych, kulturalnych. W dziale „Transport i łączność” zaplanowano zaledwie 100 tys. zł wydatków majątkowych, pozostała kwota ok 4 mln zł to koszty bieżącego transportu. 100 tys. zł na inwestycje drogowe to kwota, która nie pozwala na realizację żadnej modernizacji dróg czy chodników. To duże odejście od dotychczasowej praktyki – przez wiele lat co roku realizowaliśmy kolejne odcinki infrastruktury drogowej.
Podobnie wygląda sytuacja w obszarze rekreacji, sportu, turystyki czy terenów przy zalewie.
W 2026 roku nie zaplanowano żadnych nowych projektów w tych obszarach.
Wydatki bieżące rosną – kosztem inwestycji. W projekcie budżetu na 2026 rok widać znaczny wzrost wydatków bieżących, w tym:
łączne wydatki administracja publiczna:
9,1 mln zł
W tym Urzędy gmin – 7 881 760 zł
Wynagrodzenia pracowników – ponad 5 095 450 zł
Dodatkowe wynagrodzenia roczne 441 445 zł
Usługi pozostałe – 520 000 zł
Podróże służbowe – 61 000 zł
Co to oznacza? Administracja jest jednym z największych kosztów całego budżetu. Jej udział w wydatkach gminy jest nieproporcjonalnie wysoki, administracja „zjada” środki, które mogłyby iść na inwestycje.
W zestawieniu z drastycznym spadkiem inwestycji świadczy to o przesunięciu priorytetów z rozwoju na bieżące funkcjonowanie gminy. Wieloletnia Prognoza Finansowa  2026–2036 pokazuje dużą stagnację zamiast rozwoju. WPF jest dokumentem, który określa długoterminowe plany finansowe gminy. To bardzo ważne źródło wiedzy o tym, w jakim kierunku zmierza samorząd. Analiza WPF Gminy Blachownia prowadzi do kilku istotnych wniosków:
zadłużenie pozostaje wysokie ok. 26–27 mln zł.
Gmina, co prawda spełnia wymagane ustawą wskaźniki stabilności.
Ale od 2026 do 2030 roku nie planuje się żadnych nowych, dużych projektów infrastrukturalnych, rezygnuje się z możliwości rozwoju, mimo że gmina ma zdolność do rozwoju. Tracimy jednak na co najmniej kilka lat wszystkie szanse.

Wydatki majątkowe w 2026 r. są najniższe od lat, a w kolejnych latach prognoza nie przewiduje wyraźnej poprawy. Można to powiedzieć otwarcie.
Najbliższe lata nie będą okresem intensywnego rozwoju gminy.
Brak inwestycji oznacza: brak nowych dróg i chodników, brak rozwoju infrastruktury sportowej i rekreacyjnej, brak modernizacji przestrzeni publicznych, brak projektów dla rodzin, dzieci i seniorów, brak rozwoju terenów nad zalewem, brak działań przyciągających turystów czy inwestorów, brak przygotowania nowych projektów do pozyskania środków zewnętrznych.

Każdy rok bez inwestycji to rok stracony dla przyszłości gminy. Projekt budżetu na 2026 rok oraz WPF 2026–2036 pokazują wyraźną zmianę priorytetów: z inwestowania i rozwoju – na utrzymanie bieżącego funkcjonowania. Z perspektywy osoby, która przez lata prowadziła gminę w kierunku modernizacji, muszę podkreślić, że taki kierunek – ograniczenie inwestycji o połowę i rezygnacja z nowych przedsięwzięć – oznacza wyraźne spowolnienie rozwoju naszej gminy i utratę tempa, które wspólnie wypracowaliśmy.

Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, jaka wizja stoi za tym budżetem i jakie będą jej długofalowe skutki.

CO W GMINIE 🗣️BUDŻET NA 3, JAK BURMISTRZOWI NIE PASUJE…, LUBIĘ GDY AUTOR PISZE

Jaro  Budżet taki sobie, na 3. Jedynie co cieszy tak to przewidywalne zatraty na Dom kultury-ponad 1 mln. złotych. Nareszcie spełnią się marzenia byłego pocztowca i wreszcie kupią używany samochód (jestem ciekawy od kogo i dla czyich potrzeb. Za 27 tysięcy to będzie samochód terenowy, żeby przy następnym grzybobraniu plastikowych grzybów było łatwiej je chować i maskować. A to że to będzie Mega grzybobranie – to nie ma wątpliwości, pieniędzy będzie dużo, a nowych pomysłów i talentu jakoś nie widzę. 

(…) wp.pl komentarz do wpisu „ŻYCZENIA SĄ – RADY SENIORÓW NIE MA” Bardzo spójna narracja – to się rzadko zdarza. Tekst był wyjątkowo przystępny. To podejście do tematu było rzadko spotykane – i dobrze. Lubię, gdy autor pisze tak, jakby mówił do jednej konkretnej osoby.

Brunet Mors Dlaczego „morsy Blachownia” mają do Pająka się przemieszczać? Morsy w Blachowni od zawsze były. Niektóre zaczęły „morsowanie” wtedy kiedy burmistrz jeszcze smarkaczem był i tylko zaczynał snuć wizję o spotkaniu z małżeństwem M czy bajkopisarzem z Cisia. Jak coś burmistrzowi nie pasuje to niech sobie sam do Pająka jedzie, popatrzy jak inne gminy rozwijają się. Tym bardziej że tam jego dobry znajomy z Duńskiej ofensywy basenowej  teraz pracuje. 

Właściciel tego bloga nie zawsze zgadza się z opiniami autorów komentarzy.

FELIETON – BURMISTRZ OSIŃSKI POKAZAŁ PROJEKT BUDŻETU BLACHOWNI NA 2026 ROK

6 maja 2024 roku burmistrz Osiński przed radnymi i mieszkańcami publicznie powiedział m.in.  „Mam nadzieję, że uda mi się państwa zaskoczyć”. Niestety — jak pokazuje m.in. projekt budżetu na 2026 rok – to zaskoczenie jest. Nie dość, że duże to jeszcze negatywne. Zamiast ambitnej wizji, nowych obiecywanych inwestycji i rozwoju gminy, mieszkańcy otrzymali jeden z najsłabszych budżetów inwestycyjnych ostatnich lat. Dowód – proszę bardzo. 

W projekcie nie znalazły się żadne remonty dróg i chodników. Brak jest nowych projektów sportowych i rekreacyjnych. Brak inwestycji w turystykę i infrastrukturę wokół zalewu. Brak jakiejkolwiek nowej dużej inwestycji miejskiej. Można pokusić się o stwierdzenie, że budżet na przyszły rok jest „utrzymaniowy”, pozbawiony kierunku rozwojowego. Jego główną część stanowią dokończenia inwestycji rozpoczętych przez poprzednią burmistrz. Nie widać środków na projekty zapowiadane jeszcze przed wyborami przez obecne władze. Moim zdaniem w efekcie gmina będzie się cofać inwestycyjnie w porównaniu z rokiem 2024.

Porównajmy projekt budżetu na 2026 roku z ostatnim budżetem Sylwii Szymańskiej. Planowane wydatki majątkowe na 2026 roku spadły o połowę. Nie będzie realizacji żadnych nowych potrzeb mieszkańców. Według planów nie powstanie żadna nowa droga, żaden nowy chodnik, żaden orlik, żadna duża inwestycja w sport czy rekreację. A tyle było obiecywania.

Rok 2024 był ostatnim budżetem przygotowanym przez poprzednią burmistrz odzwierciedlał on wieloletni kierunek inwestycyjny poprzedniej kadencji. Jej strategię rozwoju, styl prowadzenia polityki finansowej oraz zestaw priorytetów inwestycyjnych. Był to budżet w pełni zaplanowany i złożony przez byłą burmistrz.

Budżet na 2025 powstawał w warunkach przejściowych, ale budżet 2026 został w całości zaplanowany przez ekipę burmistrza Cezarego Osińskiego. Niestety odzwierciedla on aktualne priorytety. Pokazuje nowy styl zarządzania finansami i przedstawia rzeczywiste zamierzenia inwestycyjne obecnej władzy.  Porównanie obu tych budżetów pozwala pokazać różnice między dwiema wizjami rozwoju gminy.

Porównanie w liczbach

Dochody ogółem  2024- 77.687.623 zł  2026  – 85.016.873 zł.

Dochody bieżące  2024 – 56.388.000 zł 2026 – 75.311.111 zł.

Dochody majątkowe 2024 – 21.299.623 zł  /  2026 – 9.705.762 zł

I tu widzimy już mocny spadek dochodów majątkowych czyli funduszy na inwestycje o 11,6 mln zł!!

Wydatki ogółem 2024 – 85.380 845 zł  2026 – 85.242.873 zł. Praktycznie bez zmian.

Wydatki majątkowe 2024 – 28.563.982 zł / 2026 – 14 093 136 zł. Spadek inwestycji o połowę, a dokładnie o  14,47 mln zł.

Kluczowe różnice w liczbach.  2024 – 28,56 mln zł / 2026 – 14,09 mln zł. Aż  o 50 proc. mniej inwestycji. Transport i łączność  – 4.937.100 zł, w tym wydatki majątkowe tylko 100.000 zł. To oznacza, że pozostała kwota to komunikacja po gminie i do Częstochowy. A jak to w sierpniu burmistrz Cezary Osiński na spotkaniu z mieszkańcami i radnymi mówił? (…) na chwilę obecną ciężko jest mi powiedzieć ile będzie kosztować  transport. Być może po przetargu może się okazać, że będzie tyle samo… albo i taniej.

Niestety z tych liczb wynika, że nie będzie taniej, a znacznie drożej.  Podsumowanie czyli ogólny obraz projektu budżetu na 2026 rok.  Inwestycje ogółem: 14.093.136 zł. To najniższe inwestycje od wielu lat. Nie ma nowych dróg, ani chodników. Nie ma inwestycji sportowych. Nie ma nowych obiektów publicznych, o basenie nie wspominając. W projekcie budżetu na przyszły rok nie widać rozwoju przestrzeni miejskiej. Dominują jedynie dokończenia inwestycji z poprzedniej kadencji. Administracja jest wyższa niż transport. Z projektu wynika, że wynagrodzenia osobowe pracowników mają wynieść – 5.095.450 zł. Dodatkowe wynagrodzenia roczne to 441.445 zł. Na zakup środków żywnościowych podatnicy zapłacą  12.000 zł.

Teraz radni będą analizować projekt budżetu. Mogę się założyć i to o wiele, że burmistrz Cezary Osiński może spać spokojnie. Radni, z KWW Cezary Osiński „Wspólnie dla Gminy Blachownia” oraz KWW Renaty Kolman, zagłosują za tym projektem. Osobiście przyznam, że nazwa Komitetu „Wspólnie dla Gminy Blachownia” dzisiaj nabiera innego znaczenia. Bo czy rzeczywiście tak, według obecnego burmistrza, ma wyglądać Wspólnie dla Gminy Blachownia?

foto źródło 2 -celowo wymazane inne osoby i 4UM Blachownia. Zdjęcie 1 i 5 Zbigniew Karoński. 

DOBRA INFORMACJA DLA MORSÓW Z BLACHOWNI

Wójt Gminy Konopiska informuje o pozyskaniu środków z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach na realizacje projektu pod nazwą „Zielona Przestrzeń nad Zalewem Pająk”.
To może być dobra informacja dla Morsów z Blachowni, których w ostatnim czasie po macoszemu zniechęca się do organizowania gorących imprez. Zawsze można się odgryźć komu trzeba i z imprezami przenieść się 10 km dalej, do pobliskiego Pająka.

Bo w Konopiskach za prawie 220 tys. zł, od strony Rększowic w kierunku Jamek, powstanie zielona i przyjazna przestrzeń. Teren ten zostanie uporządkowany w sposób, który pozwoli w pełni wykorzystać potencjał z poszanowaniem przyrody i potrzeb mieszkańców.

foto 1, 3 źródło fb Wójt Gminy Konopiska Artur Brędzel, foto 2 Mory Blachownia.

CO W GMINIE 🗣️CO W OSIR I CIEMNOŚCI W PARKU

Buśka  Najpierw wygonili Ukraińców (że to niby strażacy zakazali korzystać z hotelu), potem w OSIRZE niespodziewanie zadomowili się ping-pongiści (im chyba strażacy pozwolili). Teraz „Hakuna Matata” się musi wyprowadzić bo lepiej komu innemu wydzierżawić lokal.  Kto tam chce poszerzać opłacalną działalność za zgodą burmistrza Osińskiego? Czy nie było to tak, że na korytarzu powiesili kamerę naprzeciwko baru, żeby klientów baru  zniechęcić, potem zakazali handlu podczas zawodów lekkoatletycznych? Czy to nie „bulliyng” w czystej postaci? Współczuję jednej z urzędniczek bo nie bardzo w tym temacie może się odezwać.

Andrzej Miodowa Czy tu jeszcze jest jakiś gospodarz? Nowy park tonie w ciemnościach. Zapewne winna będzie poprzednia burmistrz 😂

Właściciel tego bloga nie zawsze zgadza się z opiniami autorów komentarzy. 

DO CISIA JEDZIEMY JAK PO STOLE

Starostwo powiatu częstochowskiego informuje o zakończonych pracach przy remoncie drogi powiatowej nr 1078 S (od ul. Wręczyckiej do Cisia). O poprawę nawierzchni tej drogi od początku kadencji zabiegał radny powiatowy Daniel Hadrian. W ramach zadania wykonano: rozbiórkę istniejącej nawierzchni wraz z podbudową, wzmocnienie podłoża i wykonanie nowej podbudowy z kruszywa łamanego, podbudowę bitumiczną o grubości 9 cm, warstwę ścieralną z asfaltobetonu o grubości 4 cm, obustronne utwardzenie poboczy destruktem asfaltowym (szer. 1 m).
Modernizacja drogi trwała od 2 września do 15 października 2025 roku. Długość wyremontowanego odcinka to 1,7 km, koszt inwestycji w całości pokrytej przez powiat to 1.549.397,79 zł brutto.

PIENIĄDZE NA PSZOK CZYJA ZASŁUGA I AKCJA ZIMA

Na stronie Urzędu Miejskiego Blachowni  radosna nowina będzie rozbudowywany PSZOK. Na stronie www.blachownia.pl czytamy

Gmina Blachownia pozyskała europejskie środki na rozbudowę i doposażenie Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). Jeszcze w tym roku zostanie podpisana umowa z Urzędem Marszałkowskim, dzięki której możliwa będzie przebudowa dotychczasowego punktu. Całkowity koszt inwestycji wyniesie  1.047. 386,62 zł, z czego aż 85% stanowi dofinansowanie.

A teraz uwaga najlepsze. Dokumentację, na podstawie, której nasza Gmina otrzymała środki przygotowali m.in. pracownicy referatu inwestycji i zamówień publicznych oraz inż. Łukasz Kukuła, który tak kiedyś był krytykowany i opisywany przez jednego z blogerów. Zatem raz ten zły, raz tamten dobry, zależy jak komu zawieje wiatr. Warto dodać, że o ile dobrze pamiętam to okres programowania odbywał się za poprzedniej burmistrz Sylwii Szymańskiej. Ale najważniejsze, że PSZOK czeka rozbudowa. Będą dwie bramy wjazdowe oraz co pojawi się waga.

I jeszcze jedna zagadka kto wygrał przetarg na zimowe utrzymanie dróg, ulic oraz placów i chodników na terenie Gminy Blachownia w okresie zimowym 2025/2026? Po otwarciu ofert najkorzystniejszą cenę zaoferowało P.H.U TRA-HAN-BRUK Sklep Wielobranżowy „Ania”.  Firma Handlowo-Usługowa Henryk Kulej za swoje usługi zaoferowała wyższe ceny. Jednak zapewne jak w sezonie 2024-2025 firmy się dogadają i razem będą odśnieżać nasze drogi. Są to jednak nieoficjalne informacje więc ich nie powtarzajcie. 

ŻYCZENIA SĄ – RADY SENIORÓW NIE MA

Burmistrz Blachowni Cezary Osiński i przewodnicząca Rady Miejskiej Edyta Mandryk pospieszyli z życzeniami do naszych seniorów. Piękna inicjatywa i pamięć.  Jednak są to tylko słowa, a co z czynami czyli obietnicami m.in. przedwyborczymi, że w gminie zostanie powołana Rada Seniorów? Rozmawiałem dzisiaj z dwoma przedstawicielami organizacji zrzeszających seniorów.  -Panie Marku nic się nie dzieje. 6 czerwca miało być pierwsze zebranie przedstawicieli organizacji m.in.:  Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Koła Emerytów i Rencistów w Blachowni i Łojkach, Koła Gospodyń Wiejskich w Blachowni oraz w Cisiu. Zatem już witaliśmy się z gąską, aż tu dzień wcześniej 5 czerwca urząd poinformował, że spotkanie zostało odwołane. Niestety do tej pory cisza – powiedziała mi jedna z pań. -Rozmawiałam z burmistrzem i obiecywał, że na najbliższej sesji zostanie powołana Rada i do tej pory cisza. Sama jestem zdziwiona – dodaje inna przedstawicielka organizacji pozarządowej.  

A jeszcze 7 kwietnia br. burmistrz Osiński na stronie Urzędu informował, że Rada Seniorów w Blachowni jest coraz bliżej – trwa zbieranie podpisów poparcia. Póki co podpisy zebrane, poparcie jest, a Rady jak nie było tak nie ma. No cóż nie pierwsza to i nie ostatnia obietnica. A jak podaje portal urzędowy www.blachowni.pl -inicjatywa utworzenia Rady Seniorów wyszła od samych członków aktywnie działającego w naszej gminie Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz Koła Emerytów i Rencistów w Blachowni. Aby Rada Seniorów mogła zostać powołana, zgodnie z obowiązującymi przepisami, potrzebne jest poparcie co najmniej 50 osób, które ukończyły 60. rok życia.

foto źródło UM w Blachowni 

ILE GMINA BLACHOWNIA WYDAŁA PUBLICZNYCH PIENIĘDZY DLA CZĘSTOCHOWSKIEGO WŁÓKNIARZA?

4 listopada złożyłem wniosek o udostępnienie informacji publicznej na temat wydatkowania środków przez naszą Gminę na rzecz klubu żużlowego Włókniarz Częstochowa? Skąd zapytanie? Burmistrz w  lutym 2025 roku według „morsów” miał obiecać, że gdy zakończy się budowa parku wodnego to zrobi Zlot Morsów, że ho ho. Spotkanie „ludzi lodu” miało odbyć się późną jesienią, najpóźniej w grudniu tego roku. I co? W październiku miłośnicy lodowatych kąpieli od Cezarego Osińskiego dowiedzieli się, że nie dostaną żadnych pieniędzy na organizację zlotu. Co ciekawe częstochowski Włókniarz nie musiał się starać, aby podpisać partnerską umowę z Gminą Blachownia i… no właśnie moje zapytanie -ile do tej pory, w ramach tej współpracy, Gmina Blachownia wydatkowała środków na częstochowski klub? Jeśli gmina przekazywała dla klubu pieniądze to jakie to były transze wpłat? Inne pytanie na mocy jakiego porozumienia czy konkursu nasza Gmina przekazywała publiczne pieniądze dla prywatnej spółki?

foto źródło UM Blachownia.

RADNI MRM W BLACHOWNI

Urząd Miejski w Blachowni informuje, iż Miejska Komisja Wyborcza powołana do przeprowadzenia wyborów do Młodzieżowej Rady Miejskiej w Blachowni przekazała listę kandydatów, którzy otrzymali mandat radnego MRM. Zostali nimi: Aleksandra Depta, Aleksandra Ujma, Martyna Jura Liwia Kuras, Anastazja Sucka, Julia Kupczyńska, Pola Koprowska, Paweł Będkowski, Tymon Kowasz, Borys Mucha, Adam Rećko, Szymon Haładaj, Mateusz Szproncel, Adam Rećko i Jakub Osiński.

CO W GMINIE 🗣️OBCHODY NIEPODLEGŁOŚCI

Uczestnik Tegoroczne obchody Narodowego Święta Niepodległości w Blachowni trudno nazwać uroczystymi. Choć to dzień, który powinien jednoczyć i budzić dumę, w tym roku pozostawił raczej poczucie zażenowania niż wzruszenia. Na Plac Niepodległości burmistrz Cezary Osiński przyjechał bryczką, w towarzystwie „Marszałka Piłsudskiego”. Pomysł mógłby być ciekawy, gdyby nie wykonanie – bez przygotowania, bez symboliki, bez atmosfery. Bryczka nie przystrojona, tło nijakie, a całość bardziej przypominała przypadkową scenkę niż obchody narodowego święta i wyglądało to dość komicznie wszyscy szli burmistrz jechał …. wozem. Zabrakło też tego, co zawsze budziło szacunek i podniosłość – tradycyjnej odprawy strażaków, pięknej, dużej flagi biało-czerwonej i widocznych znaków wspólnoty. Było pusto, chłodno i cicho. Nawet przemówienie burmistrza – czytane, a właściwie jąkane z kartki, bez pewności w głosie – nie nadało wydarzeniu powagi ani emocji. A przecież 11 listopada to dzień, który wymaga serca i przygotowania, a nie przypadkowej improwizacji. To święto, w którym symbolika, gest i słowo mają znaczenie – tu zabrakło wszystkiego. Na tle całej uroczystości jedynym prawdziwie pięknym momentem był występ młodzieży i artystów z Miejskiego Domu Kultury w CAO – tam było życie, energia i szacunek dla historii. Reszta? Smutna i nijaka. Jaki burmistrz, takie obchody?

ona słoneczna 11 listopada gościłam znajomych z Krakowa. Zabrałam ich na uroczystości niepodległościowe pod urząd stanu cywilnego. Pomyślałam nie tylko wasz Kraków świętuje niepodległość u nas też to jest tradycja. Potem żałowałam. Myślałam, że zapadnę się pod ziemię. Pan Burmistrz wysiadł z powozu stanął za mównicą. Pan w jasnym mundurze z jakimiś sznurami na szyi chciał mu złożyć raport. Pan Burmistrz to wychodził przed mównicę to się cofał, stawał za nią. Potem w końcu wyszedł przed mównicę. Trochę było to komiczne. Widać, że nie było to przygotowane. Jednak apogeum wstydu przeżyłam gdy Pan Burmistrz doszedł do głosu. Przemawiając a raczej czytając z kartki nie potrafił wypowiedzieć słowa „Zaniemeńscy”. Kilka razy podchodził do tego słowa po czym nastąpiła cisza z 5 sekund i chyba z nerwów opuścił linijkę i zaczął dalej czytać.  Przyjaciele chcieli iść na popołudniową wieczornicę, ale wolałam już nie ryzykować.

Piotr Mam prośbę do wszystkich krytykantów nie narzekajmy na Pana BURMISTRZA w końcu go ktoś wybrał. Nawet gdyby doszedł do władzy na kłamstwie w co nie wierzę, nawet gdyby zadłużył naszą gminę na 10-15 milionów to nie narzekać bo sami go wybraliście, chcieliście Pana OSIŃSKIEGO to macie. A to, że gdy odchodził z poprzedniego zakładu  pracy to korki od szampana strzelały to nic nie szkodzi. Być może kiedyś będą strzelać w Blachowni. A póki co to cieszmy się z demokratycznie wybranego BURMISTRZA. Niech żyje Cezary Osiński.

Właściciel tego bloga nie zawsze zgadza się z opiniami autorów komentarzy. 

KANALIZACJA W CISIU ZATRZYMANA W POŁOWIE DROGI?

„Mam nadzieję, że uda mi się państwa zaskoczyć”. C. Osiński 6 maja 2024 rok.

Jak informuje mnie pewien urzędnik wszystko wskazuje na to, że może nie być kontynuacji budowy kanalizacji w Cisiu. Nieoficjalnie mówi się, że burmistrz nie planuje realizacji dalszej części zadania. Co to może oznaczać? Oprócz oczywistych kosztów wywozu nieczystości można się też pożegnać z budową chodnika i modernizacji ulicy Cisiańskiej. Czy na zebraniu przedwyborczym Cezary Osiński nie mówił, że właściwie to pochodzi z Cisia, a sam radny z tego terenu, że jest niemal rodowitym cisiakiem?

Jeśli rzeczywiście potwierdzą się te doniesienia to współczuję radnemu z tego terenu bo względem niego mieszkańcy mieli konkretne oczekiwania. No, ale cóż szkodziło obiecać. Oczywiście jak znam życie to tylko patrzeć jak Sylwia Szymańska zostanie za to obwiniona. 

By utrudnić zganianie winy na poprzednią burmistrz warto przypomnieć. Mieszkańcy Cisia od lat czekali na dokończenie budowy kanalizacji sanitarnej. Inwestycja, która miała uporządkować gospodarkę ściekową i poprawić stan środowiska, dziś staje pod dużym znakiem zapytania. Jak wynika z informacji z urzędu – w budżecie gminy nie zabezpieczono środków na kontynuację budowy kanalizacji. Oznacza to, że trzeci etap inwestycji, zaplanowany jeszcze w poprzedniej kadencji, nie zostanie zrealizowany. Skutki tej decyzji są poważne. Brak dalszej rozbudowy kanalizacji to nie tylko zatrzymanie rozwoju infrastrukturalnego wsi, ale także realne zagrożenie dla środowiska. Nieskanalizowane części tego sołectwa wciąż odprowadzają ścieki do nieszczelnych szamb, a to z kolei prowadzi do zanieczyszczenia wód gruntowych i zbiornika w Blachowni – miejsca wypoczynku mieszkańców i wizytówki gminy. Warto przypomnieć, że budowa kanalizacji w Cisiu była jednym z priorytetów poprzednich władz gminy. W czasie kadencji Sylwii Szymańskiej przygotowano pełną dokumentację projektową i pozyskano środki zewnętrzne na dwa pierwsze etapy inwestycji. Zadbano także o kwestie własnościowe – pozyskano teren pod przepompownię i opracowano projekt kończący całą sieć kanalizacyjną. Do pełnej realizacji brakowało niewiele. Jak podkreślają osoby zaangażowane w projekt, istniała możliwość pozyskania dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego, jednak wymagało to złożenia poprawnego wniosku. Niestety, obecnym władzom nie udało się tego zrobić – a wraz z tym szansa na domknięcie inwestycji przepadła.

PS. Jakby tego było mało kolejny pracownik referatu zamówień publicznych UM w Blachowni podziękował burmistrzowi za współpracę.

DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI W BLACHOWNI

Dzisiaj obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości. Święto to obchodzimy dla upamiętnia odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku, po 123 latach zaborów. 11 listopada 1918 roku to symboliczna data zakończenia I wojny światowej i odzyskania przez Polskę suwerenności. Tego dnia Józef Piłsudski przejął władzę wojskową od Rady Regencyjnej. Narodowe Święto Niepodległości zostało ustanowione 23 kwietnia 1937 roku i zniesione w 1945 roku przez władze komunistyczne, a przywrócone dopiero w 1989 roku po transformacji ustrojowej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości mają charakter państwowy i lokalny. Także nasza gmina świętowała niepodległość.

Na Plac Niepodległości burmistrz Cezary Osiński u boku Marszałka Józefa Piłsudskiego zajechał bryczką.

Raport o gotowości do obchodów Narodowego Święta Niepodległości po raz pierwszy nie złożył przedstawiciel z OSP, a tym razem był to Sławomir Lisek, z Fundacji Oddziału Kawalerii Ochotniczej im. Pułku 4-go Ułanów Zaniemeńskich.

Burmistrz pozdrowił mieszkańców Gminy, szczególnie 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich.

Potem przedstawiciele władz gminy, jednostek podległych Gminie, szkół i organizacji pozarządowych składali wieńce i kwiaty.

Po zakończonych uroczystościach uczestnicy manifestacji udali się na patriotyczną grochówkę.

CO W GMINIE 🗣️TAKSÓWKA SĄSIEDZKA, KTO POMYLIŁ BARWY NARODOWE

Jadwiga Tylko że Pan Michalik nie sprecyzował kiedy ma powstać ta „taksówka sąsiedzka”, czy od razu po rozpoczęciu budowy basenu w Blachowni, czy po zakończeniu budowy. Ja tak sobie myślę że najlepiej było by uruchomić tą taksówkę przed budową, bo krytycy burmistrza będą zazdrościć jego pomysłu budowy basenu w technologii duńskiej i będą masowo mdleć z zazdrości. I wtedy ta taksówka przyda się jak najbardziej (przewóz do szpital, po leki do apteki). Myślę że pora już „położyć karty na stół” i zacząć radnym od koalicji rządzącej Blachownią ujawniać swoje obietnice nierealnych wizji przyszłości, z tym że by choć jedna z nich się spełniła.

Mieszkaniec  Nie ma to jak skutecznie usunąć od władzy burmistrz, która naprawdę działała na rzecz rozwoju gminy – i co najważniejsze, efekty jej pracy były widoczne. Obecny burmistrz wraz ze swoją ekipą dostali się na stanowiska dzięki pustym obietnicom, nierealnym pomysłom i kłamstwom. Przez dziesięć lat trwała zorganizowana kampania oczerniania Pani Szymańskiej, wspierana przez ludzi pokroju pana G. – i niestety, przyniosła oczekiwany przez nich skutek. Dziś ci sami ludzie śmieją się mieszkańcom w twarz, żyją z krytyki poprzedniej władzy i prowadzą Blachownię na dno, ku uciesze sąsiednich gmin, które tymczasem rozwijają się i wychodzą na prowadzenie. Każda, absolutnie każda obietnica Osińskiego i jego ekipy okazała się kłamstwem.

Karol (…) W sprawie MonacoTrudno się z tego śmiać bo to raczej skandal i obraza naszych narodowych symboli, a nie niewinny „błąd barwny”. Za obrazę narodowych symboli grozi kara art. 137 paragraf 1 kk, ewentualnie art. 49 kodeksu wykroczeń. Niestety niektórzy sprawiają wrażenie, że mogą wszystko – od decydowania, co jest poprawne, po to, jak używać symboli państwowych. Wstyd. Zażenowanie. To nie jest zwykła pomyłka — to lekceważenie, bylejakość i pogarda. Pogarda dla zasad, dla symboli, dla mieszkańców, którzy jeszcze wierzą, że w tej gminie obowiązuje szacunek i odpowiedzialność, błąd może się zdarzyć każdemu, ale trzeba mieć odwagę się do niego przyznać i przeprosić. Tu jednak widzimy coś innego – brak refleksji i przekonanie, że „im wolno więcej”.

Jacek Po Pana interwencji plakat został usunięty , swój wpis usunął też burmistrz udając że nic się nie stało, podmienił plakaty jak gdyby nigdy nic, a chyba wypadałby powiedzieć chociaż przepraszam, każdemu może się zdarzyć pomyłka, ale trzeba umieć się do niej przyznać i powiedzieć zwyczajne słowo przepraszam. Niestety lepiej robić z ludzi głupków, plakat podmieniony udajemy że nic się nie stało. Wizerunkowo totalna porażka

Andrzej 89.  Dzięki byłemu (…) pracownikowi poczty i zaprzyjaźnionej drukarni mamy teraz flagę Manako na wszystkich plakatach naklejanych w Blachowni. Ale co tam najważniejsze że burmistrz będzie nam budować basen nie jak w byle jakiej Danii, a pływalnie z prawdziwego zdarzenia w technologii Monakijskiej.

Właściciel tego bloga nie zawsze zgadza się z opiniami autorów komentarzy. 

BLACHOWNIA STOLICĄ MONACO CZYLI ODWRÓCONE BARWY NARODOWE – ZA BURMISTRZA OSIŃSKIEGO WSZYSTKO WYDARZYĆ SIĘ MOŻE

Kto by pomyślał, że za jedną pomyłką Blachownia stała się częścią bogatego księstwa Monaco. Choć nie mamy Riwiery Francuskiej, promenady mistrzów, raju podatkowego, Formuły 1, Monte Carlo czy dostępu do morza za to mamy flagę… Monaco. Zapewne rolę księcia Alberta II w tym przypadku może odgrywać Cezary Osiński. A tak poważnie na zaproszeniu mieszkańcy wyłapali barwny błąd. Zagadka – co jest nie tak na tym plakacie?


Jeden z mieszkańców pisze do mnie – jestem zaskoczony uprawianą przez UM i MDK w Blachowni awangardą przekazu. Jak można na plakacie, zapraszającym Mieszkańców na obchody Narodowego Święta Niepodległości odwrócić barwy narodowe Polski. Panie Osiński czy to jest święto narodowe Monako czy Indonezji? Dlaczego biel jest na dole, a czerwony kolor na górze? Nie wspomnę o logo miasta na tym plakacie, ni z gruszki ni z pietruszki. Jeszcze inna kwestia – w Polsce nie ma Dnia Niepodległości bo to nie Stany Zjednoczone, a Narodowe Święto Niepodległości. Pozdrawiam.

No cóż nie wiemy kto tworzył plakat: AI, Fabryka Mediów, która co miesiąc od gminy kasuje pieniądze, czy może ktoś w MDK? Odwrócić barwy narodowe Polski to naprawdę trzeba było spać na lekcjach historii. Takich pomyłek w historii naszej gminy jeszcze nie było. No ale jak widać burmistrz Osiński lubi zaskakiwać. Zresztą nie ma co narzekać włodarz osobiście obiecywał to na początku swojej kadencji  „Mam nadzieję, że uda mi się państwa zaskoczyć”. C. Osiński 6 maja 2024 rok, i kolejny raz zaskoczył. 

Foto plakat źródło UM w Blachowni