CO W GMINIE 🗣️ OGŁOSZENIE I WSTYD

Pan IP 4/5 Jan  Niech pan zobaczy jakiś trefniś wywiesił ogłoszenie nad stawem. Nawet nie potrafił się podpisać za to zostawił w drzewie pinezki. Chyba widać, że ktoś po wpadce z sanepidem próbuje ogłoszeniami ratować skórę. Jestem ciekawy jak taka informacja odbije się na turystach i gastronomi. Czy ktoś z urzędu chce wystraszyć przyjezdnych, nie macie co przyjeżdżać?

 

dynamic  Pan Burmistrz razem z urzędnikiem musi udać się do Danii żeby zobaczyć jak Duńczycy sobie radzą z chwastami. Pieniądze na wyjazd już mają, pożyczyliśmy 7,7 mln. Powinno wystarczyć. Szczęśliwej drogi i miłych wrażeń Panie Burmistrzu

Miodowa Piotr Ja wiem jedno kto zadaje się z (….) dobrze na tym nie wyjedzie    Panu burmistrzowi dobrze radzę niech się Pan pozbędzie doradców typu (……) (…..) (……) (…..) itd bo o budzi się z ręką w nocniku. 

wodowa Adres  Władza pomału przyzwyczaja mieszkańców do dziadostwa. To „Dni Blachowni ‚ nie organizują, to „Grzybobranie plastykowych grzybów” zrobią nam na 1 września, to ‚Mikolaj’ w lipcu, to fontanna w parku bije pod czas ulewy, już o workach z piachem od zatopienia, na przeciwko Urzędu w 1,5 metrach ponad poziomem wody w stawie nawet nie wspominam(bo to prywatna inicjatywa jest, żeby komu trzeba było dobrze.) Ale zakaz kąpania się w stawie przechodzi wszystkie absurdalne pomysły nowej władzy. Nie można kąpać bo: „sinice”?-nie, choroba Denga?-też nie, woda czysta?-tak! To co do cholery jest? Budowa w 100 metrach od plaży? A w całym świecie tak jak jest? Hotel „Golebiewski” w Pobierowie 100 m . od plaży – idż na plaże kiedy chcesz. Można? Można! U nas, dwa dni w tygodniu budowlańcy pracują w 100 metrach, dwie osoby machają łopatą i ich nawet nie widać, i co przez to do wody nie można wchodzić? Absurdy. Rok temu nowa władza wzięła 2,5 mln, kredytu nie wiadomo na co, ale kąpać się w stawie można było, a teraz władza trochę się wzmocniła i wzięli kredyt na 7,7 mln, i też nie wiadomo na co, ale kąpiel już zakazali. Progres jest?Jest! Coraz „lepiej” w Blachowni. 

Jadwiga Pani (….) rzuciła się na pomoc upadającemu image Burmistrza. Jak w piosence Sylwii Grzeszczak „Zrób co się da, co tylko się da, Niech nasza bajka trwa, Chcę jak księżniczka z księciem”. Nie wiem czy „Mikolaj’ to za wczesniej, czy już za póżno… Obkleili się że nie można kąpać się, już oficjalnie, bez domysłow różnych. Jak z barki czy roweru wodnego spadniesz do wody to już kąpiesz się i mandacik na polepszenie stanu finansowego Gminy. Czyli zakaz pływania na sprzętach wodnych też. Chcieli mieszkańcy Blachowni lepszego Burmistrza, no to mają . Bogaci do Kołobrzegu , a bez kasy zakaz kapania się w stawie w Blachowni

Mieszkaniec (Adres user internet.pl To miejsce jest zapomniane przez miasto pełno butelek za pomnikiem . Bardzo źle to świadczy o Blachowni że zaniedbujemy historie. 😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪

Z NASZYCH PIENIĘDZY PŁACIMY KROCIE ZA UTRZYMANIE PARKU, DLACZEGO NIKT O NIEGO NIE DBA

-Park w centrum Blachowni, za który gmina zapłaciła ponad 4,5 mln zł, a rocznie obsługa pochłania nas kilkaset tysięcy złotych, nadal jest zaniedbany. (…) Z naszych pieniędzy płaci krocie za utrzymanie parku, dlaczego nikt o niego nie dba w satysfakcjonujący sposób?

Tak w sierpniu 2022 roku pisał bloger z Cisia. Jakże ten opis sprzed 3 lat pasuje do zdjęć zrobionych 3 dni temu.

 

FELIETON CZYLI KOŁOBRZEG W BLACHOWNI, A MIKOŁAJ W LIPCU

To nie scenariusz do filmu Stanisława Berei, tylko wyjątkowy tegoroczny sezon ogórkowy w Blachowni. Otóż – ostatnio burmistrz Cezary Osiński gościł w Kołobrzegu gdzie na facebooku prowadził transmisję na żywo z koncertu Agnieszki Chylińskiej. Mogę się tylko domyślać, że to była miła niespodzianka dla naszych mieszkańców czyli taka rekompensata za obiecane trzydniowe Dni Blachowni? Ale niech sobie nikt nie myśli, że nasz burmistrz tylko prowadzi rozrywkowy tryb życia. Bo nawet dzieci wiedzą, że lipiec w naszej gminie to miesiąc intensywnych przygotowań do… mikołajek! I słusznie bo przecież grudzień może zaskoczyć znienacka niczym faktura z fabryki z Jaworzna. 

Podobno urzędnicy już ćwiczą rzucanie śnieżkami z papieru, a referat finansowy negocjuje ceny mandarynek z lokalnymi handlowcami. Za chwilę odbędą się testy zaprzęgów rowerowych z kurami (bo renifery są na urlopie). Podobno orkiestra z sąsiedniej gminy ćwiczy już „Jingle Bells” na bębnach z puszek po ananasach. I choć słońce jeszcze potrafi przypiec to w urzędzie już pachnie świątecznymi piernikami… , a może ktoś w urzędowej kuchni przypalił tosty?

Podsumowując – Blachownia jest już gotowa na świetnego Mikołaja i jego pomocników. Choć śniegu brak czuje się już lipcowego ducha świąt.

PS. Przepraszam za ten felieton, ale mam wrażenie, że w Blachowni od jakiegoś czasu absurd goni absurd. 

CO W GMINIE 🗣️CZYLI CHCIELIŚCIE TO MACIE

Miarka39 (…)  Oglądam zdjęcia z ulicy Zielonej i nie wierzę. Gdyby tak woda zalała tę ulicę za Szymańskiej to ekipa pana z Cisia z Cmentarnej i Ostrów zjadłaby Szymańską. Hej lałby się dniem i nocą. A teraz cisza. Ktoś tu dobrze pisał kłamstwa na temat poprzedniej burmistrz wracają dzisiaj jak karma do obecnych władz.  Panie Kułakowski dobra robota i powiem zamiast pisać co w gminie słychać ktoś tu dobrze proponował niech pan da tytuł CHCIELIŚCIE OSIŃSKIEGO TO MACIE 

Anonim dynamic 46 Czas na referendum !!! Coraz trudniej oddychać w gminie, która nie widzi ludzi. Pytam, czy idziemy w stronę otwartości, szacunku i rozwoju czy w stronę kontroli, strachu i obojętności. Bo jeśli nic się nie zmieni, będą odchodzić kolejni. Obawiam się A najgorsze jest to, że zostaną tylko ci, którym już na niczym nie zależy.

Zielony IP Ulica Zielona pod wodą, a co robi nasz urząd co robi nasz radny? Mają się dobrze są wakacje..

handlowiec interiaNie będzie wyjścia Blachownia musi przeprowadzić referendum bo będzie tylko gorzej. Z kim nie gadam to na nazwisko Osiński macha ręką. Panie burmistrzu proszę już nie brać rodzinnych kredytów, nie kupować telewizorów mediamarkt bo nie będzie miał pan za co spłacić. Ludzie naprawdę mają was także radnych dość.

NIE MA KIM PRACOWAĆ… DLATEGO BURMISTRZ ZWALNIA?

Poprzednia skarbnik gminy i jeden z pracowników Urzędu otrzymali wypowiedzenia. Nieoficjalnie mówi się, że za zwolnieniem (w ramach redukcji etatów) stoi ktoś kto wieczorami zaopatruje się w pobliskiej Biedronce.

Ale to nie koniec bowiem kolejni pracownicy składają wypowiedzenia. Mają po prostu dość. I mimo iż na korytarzu Urzędu czasami słychać „nie ma kim pracować”,  „brakuje ludzi” to innych się zwalnia. „Urząd się posypie” – takie opinie też słychać.

foto źródło internet

CO W GMINIE 🗣️REFERENDUM

Autor Gru…  Panie Marku kiedy i gdzie można podpisać się pod petycją?całą moja rodzina czeka na to, pozdrawiam troskliwy Blachowianin!.

Autor szach_mat  W sumie referendum to jedyny sposób dla mieszkańców pozbyć się wstydu za obecny stan Blachowni. Kredyty niewiadomo na co, nie organizowanie „Dni Blachowni „- jak za czasów pandemii, a ni imprez a ni kąpania w stawie, brud na plaży, zarośnięte ścieżki dookoła, czy my, mieszkańcy Blachowni na to zasłużyli? Może czymś zawinili? Pora rządzącej ekipie zrozumieć że Blachownia nie jest ich własnością. Blachownia jest częścią naszego życia, chcemy żyć przejrzyście, bez „kolesiów”. Żeby osoba która będzie reprezentować nasze miasto była bliska mieszkańców, czuła nasze potrzeby, współpracowała ze wszystkimi mieszkańcami a nie tylko z wybranymi. I te ciągłe obwinianie Szymańskiej po prostu przechodzą wszelkie granice absurdu. Jakiegoś ”bzika” ma obecna władza na robieniu kogoś winnym za swoje nieudolności. A nie śmieszne to, a nie sensowne, po prostu – wstrętne.

Autor: Joanna3) IP 46.205 Z tych wszystkim wpisów wynika jasno karma wraca do Osińskiego. Panie Marku brawo za informowanie co się dzieje nie tylko w tym urzędzie . Częstować  rządzących tym co na wasz temat kłamali szczególnie ci z Cmentarnej.

G 31.021 Uśmiałem się jak norka gdy wyczytałem na stronie urzędu jak to burmistrz Osiński fotografuje się z jakim księdzem ocieplając swój wizerunek Ksiądz poinformował że przez Blachownię będą szli pielgrzymi. Też mi odkrycie arki Noego.  Jestem ciekawy kto Osińskiemu doradza tak kiepski pijar. 

Autor Elipsa  Proste pytanie. Czy jest Pan /Pani za odwołaniem Cezarego Osińskiego z funkcji burmistrza przed końcem kadencji ?
TAK jestem pewny, że wszyscy zdrowo myślący odpowiedzą TAK
To co z Blachownią robi Osiński to jest tragedia, jak gość sam nie zrezygnuje to trzeba mu pilnie w tym pomóc, dość zaniedbywania obowiązków, dość ośmieszania gminy, dość zadłużania.

Jacek 31 Nareszcie Pani Burmistrz zabrała głos, już się martwiłem, że się obraziła na Blachownię , a byłaby to wielka szkoda bo takiego burmistrza ta gmina nie miała i pewnie już mieć nie będzie. Brawo Pani Sylwio – krótko, konkretnie z przykładami i super podsumowanie – zaproszenie do debaty wciąż aktualne – choć ja jestem pewien że Osiński nigdy na otwartą dyskusję z Panią się nie zdecyduje, nawet dziś , choć potencjalnie ma przewagę.

Mieszkaniec Tylko Referendum nas uchroni !!! Gdzie można się podpisać na liście?

Właściciel tego bloga nie zawsze zgadza się z opiniami autorów komentarzy.

 

MIESZKAŃCÓW Z UL. ZIELONEJ W ŁOJKACH ZALEWA NIE TYLKO WODA

Mieszkańcy ul. Zielonej w Łojkach przy okazji remontu drogi przeżywają trudne chwile.

Po deszczach jakie przeszły nad Blachownią w niedzielę i poniedziałek Zielona miejscami zmieniła się w rzekę Nil. I nie ma co żartować, że tylko brakuje aligatorów, bo sprawa podtopień jest poważna. W Częstochowie z zalanych ulic Zawilcowej, Sasankowej czy Makuszyńskiego strażacy wypompowywali wodę, by ta nie dostała się na posesję.

W innych fragmentach droga ta przypominała krajobraz księżycowy.

FONTANNA MIEJSKA W TRYBIE IMPREZOWEJ

Blachownia – padało wczoraj, pada dzisiaj. Mieszkańcy zastanawiają się czy to już czas, by parasol zamienić na ponton, a kaczki myślą, żeby ustawić się kolejce po płaszcze przeciwdeszczowe. Jeśli ktoś dzisiaj wyjdzie na dwór i nie przemoknie od stóp do głów, tzn., że zapomniał wyjść z domu.

Pada deszcz, z nieba leje jak z cebra, a tu jeszcze fontanna miejska czaruje opady. Widocznie miejski wodotrysk jest trybie imprezowym. Może myśli, że mamy lany poniedziałek, albo może zapatrzył się na urząd miejski i dlatego leje wodę? Plotka głosi, że ktoś z urzędu zapomniał wyłączyć fontannę, bo zajęty był oglądaniem prognozy pogody. Wtajemniczeni mówią, że fontanna płacze za dwoma zwolnionymi pracownikami m.in. za byłą skarbnik gminy.

Faktem jest, że zdrój toczy walkę z deszczem o tytuł najmocniejszego strumienia wody. Zatem Blachownia staje się krainą wodnej obfitości.  Jednak kto, by się w urzędzie przejmował. Najważniejsze, że wszystko tryska jak trzeba i to radością! 

SYLWIA SZYMAŃSKA – 15 MIESIĘCY BURMISTRZA CEZAREGO OSIŃSKIEGO

Szanowni Mieszkańcy

Zwracacie się do mnie z prośbami o pomoc, z pytaniami o zasadność decyzji obecnych władz oraz z uwagami dotyczącymi niepokojących zjawisk w naszej gminie.  Coraz częściej konfrontujecie oficjalną narrację z faktami: pytacie o brak badań wody w zbiorniku, nieujawnione umowy (np. z firmą PR), ignorowanie skarg mieszkańców, zatrudnienia po znajomości, bałagan w przestrzeni publicznej, fiasko w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, czy rosnące zadłużenie gminy idące w parze z brakiem widocznych efektów inwestycyjnych.

Te pytania są zasadne i bardzo ważne. Będę zatem reagować, nagłaśniać, dokumentować i wspierać mieszkańców – bo tylko dzięki wspólnemu zaangażowaniu możemy odzyskać przejrzystość, szacunek i odpowiedzialność w zarządzaniu Blachownią.

Mija prawie 15 miesięcy rządów burmistrza Cezarego Osińskiego. Czas, który miał być okresem naprawy, przejrzystości i rozwoju, a taka była przedwyborcza narracja obecnie rządzących – zamienił się w serię zaniechań, chaosu, niekompetencji i propagandy. Trzeba to powiedzieć jasno: gmina Blachownia cofa się w rozwoju, a odpowiedzialność za to ponosi obecny burmistrz i jego najbliższe otoczenie.

Dziś nie wystarczą już ogólniki – czas na konkrety. I właśnie o nich będzie ten tekst.

Zbiornik – inwestycja, którą się opluwa!!! Odmulenie zbiornika kosztowało kilkanaście milionów złotych, zadanie było realizowane zgodnie z zatwierdzonym projektem i odebrane przez inspektorów oraz Ministerstwo, które współfinansowało inwestycję. Cały zakres prac został zrealizowany poprawnie, a projekt otrzymał ogólnopolskie wyróżnienie. Tymczasem obecny burmistrz i jego ludzie publicznie mówią, że „pieniądze poszły w muł”. To kłamstwo i sabotaż własnej gminy. Zamiast kontynuować prace i dbać o czystość wody, nie zlecono nawet podstawowych badań bakteriologicznych – narażając zdrowie ludzi kąpiących się w zbiorniku. Nic, ani jeden krok do przodu – wiele w tył …

Ukrywanie dokumentów, PR zamiast rzetelnej informacji! Od miesięcy mieszkańcy próbują uzyskać informacje o działaniach urzędu. Co z tego wynika? Brak odpowiedzi, zatajanie dokumentów, ignorowanie wniosków. Przykład? Umowa z firmą Fabryka Mediów, która realizuje kampanię wizerunkową burmistrza. Mimo wielu wniosków o dostęp do informacji publicznej – umowa nie została ujawniona, co jest naruszeniem ustawy i złamaniem prawa.

Skargi uznane przez Wojewodę – zlekceważone! Co robi burmistrz, gdy mieszkańcy składają skargi? Ignoruje je. Nawet wtedy, gdy Wojewoda stwierdza ich zasadność. To dowód na kompletne lekceważenie prawa i głosu obywateli. Przykład? Skarga na kierownika MOPS, potraktowana przez urząd jako… odwołanie i wysłana do SKO i nie rozpatrzona w terminie.

Środki unijne? Zero skuteczności!

Wszystkie wnioski złożone przez obecne władze o fundusze zewnętrzne zakończyły się fiaskiem. Żadnych dotacji, żadnych nowych projektów, żadnych inwestycji. Tymczasem za mojej kadencji udało się pozyskać ponad 100 milionów złotych środków zewnętrznych – m.in. na modernizację dróg, przedszkola, zbiornika, oświetlenia ulicznego, centrum przesiadkowego, rewitalizacji dwóch budynków, budowę żłobka, infrastrukturę sportową, fotowoltaikę, kanalizację w znaczącej części gminy ….

Zadłużenie Gminy rośnie, inwestycji brak!

Na koniec mojej kadencji zadłużenie gminy wynosiło 18 milionów zł. Przez 9 lat wzrosło o zaledwie 3 mln – przy ogromnych inwestycjach i pozyskanych dotacjach. Obecna władza w ponad rok doprowadziła do wzrostu długu do ponad 25 mln zł, a obiecany basen, nowe inwestycje, środki zewnętrzne – pozostają tylko pustymi hasłami z kampanii wyborczej.

Zamiast Dni Blachowni – promocja klubów spoza gminy!

Brakuje pieniędzy na organizację Dni Blachowni, ale są środki na promocję klubów sportowych z Częstochowy. Przypadek? Nie. To brak gospodarności i priorytetów. Mieszkańcy nie mają swojej imprezy, ale oglądają PR-owe materiały burmistrza w internecie. Kto za to płaci? My wszyscy.

Zatrudnienia po znajomości

W Urzędzie Miejskim i jednostkach podległych pojawiają się osoby spoza gminy, związane towarzysko i politycznie z obecnym burmistrzem. Kompetencje? Nieistotne. Liczą się układy. Nazwisk nie podam – z szacunku. Ale mieszkańcy wiedzą, o kim mowa.

Park w ruinie, kosze pełne, trawa po kolana, zarośnięty jaz.

Wystarczy przejść się przez park czy centrum miasta. Trawa po kolana, chwasty, pełne kosze na śmieci, brak bieżącego sprzątania, kapsle i niedopałki. To nie jest symbol „nowoczesnego zarządzania”, tylko obraz degradacji i bylejakości.

Podział społeczny i pogarda wobec krytyki.

Słowa burmistrza: „Kto jest przeciw kredytowi, ten jest przeciwko rozwojowi” słowa burmistrza Osińskiego. Taki styl zarządzania to dzielenie mieszkańców na „naszych” i „obcych”. Brak dialogu, ignorowanie głosów krytyki, wyśmiewanie opozycji. Tak wygląda rzekoma „zmiana systemu”.

I kolejny fakt – OSIR – sala konferencyjna wynajęta , czy przekazana na potrzeby komercyjne ,,byłego sołtysa” bez przetargu, bez zachowania zasad konkurencyjności, nie wiadomo za jakie pieniądze, za to ze zgodą na monitoring każdego kto się zbliży do OSiR-u.

Szanowni Państwo!

Lista Waszych pytań i wniosków do mnie jest długa, a ja nie piszę dziś tego z potrzeby ataku. Piszę, bo kocham tę gminę, bo widzę, jak niszczy się to, co budowaliśmy przez lata.

Z przerażeniem patrzę, jak Blachownia marnuje potencjał, jak traci szacunek mieszkańców, jak odpływają środki i zaufanie. Dziś każdy z nas musi odpowiedzieć sobie na pytanie: czy akceptujemy to, co się dzieje? Czy będziemy milczeć, aż zniknie wszystko? Nie dajmy sobie wmówić, że to jest normalność. Nie wierzcie w narrację, że to wina poprzedników. Ja jestem w każdej chwili gotowa do konfrontacji, mam wiele pytań do burmistrza, ale czy starczy mu odwagi, żeby podjąć publiczną dyskusję?

foto blachownia.pl

BZDURY O JAZIE

-Panie Marku niech pan przeczyta „mądrości” jakie podaje bloger z Cisia – informuje mnie jeden z mieszkańców. (Nie czytam tych … ). Nie wiem kto go podpuszcza, ale pisze o zaniedbanym jazie w BlachowniOczywiście za wszelkie zaniedbania winna jest poprzednia władza a nawet Pan Starosta. Takie głupoty można powtarzać, ale do czasu. Bo jak wiadomo Powiat (ale i Gmina) dysponuje dokumentami, które jasno wskazują co i kto ma robić. Jest to pozwolenie wodnoprawne oraz przeglądy stanu technicznego urządzenia. I nie uwierzycie to nie Starosta, a burmistrz Cezary Osiński (może jeszcze nie wie) ma obowiązek wynikający z pozwolenia wodnoprawnego i z wykonanych przeglądów dbać o należyty stan techniczny urządzenia! Ojjjj, chyba opowiadanie bajek przestało się już podobać w Starostwie. Co ciekawe Starosta chciał oczyścić jaz i dokonać jego remontu (naprawa zastawek), ale czy przypadkiem przy takiej durnej narracji wychodzącej z magistratu w Blachowni i głoszonej na zaprzyjaźnionych stronach z Cisia nie zakończy się degrengoladą? 

PS. Panie Burmistrzu dziękuje za taki ciekawy okres wakacyjny, który powinien być sezonem ogórkowym. Dzięki takim informacjom, że przez Gminę przejdzie pielgrzymka legnicka, świdnicka i wrocławska (z tego co mi wiadomo to przez Blachownię pielgrzymi idą do dziesięcioleci) a teraz bzdury o jazie, jest bardziej wakacyjnie. Może warto się zająć zarastającą Blachownią. Ostatnio byłem na spacerze. Na umocnieniach zbiornika rosną już nawet drzewa. 

autor nieznany 

foto UM w Blachowni

 

PODPISZ LISTĘ REFERENDALNĄ!

Jeżeli zależy Ci na dobru Blachowni, masz szansę wziąć sprawy w swoje ręce. Gmina Zielona czy Gmina nastawiona na przedsiębiorców? Chcemy, by ludzie pracowali w Blachowni, a nie z niej wyjeżdżali. Chcemy inwestycji, a nie ekskluzywnych zachcianek władzy. Chcemy dobra naszych najmłodszych, a nie kolejnych komercyjnych strategii. Dlatego proszę wszystkich, którym leży na sercu dobro naszej Gminy o podpisanie listy popierającej zorganizowanie referendum w Blachowni, którego przedmiotem ma być odwołanie z funkcji Burmistrza Blachowni.  Mija blisko rok ich rządów. Poziom bezkarności, bezdecyzyjności czy zastraszania osiągnął apogeum. Czy tak ma nadal wyglądać nasza Gmina?

Od dziś możemy już pełnoprawnie zbierać podpisy. Grupa zaangażowanych osób jest bardzo długa. Nawet nie jestem w stanie ich wszystkich wymienić. Głównym inicjatorem oraz pełnomocnikiem reprezentującym inicjatora przeprowadzenia referendum gminnego jest moja osoba. Biorąc pod uwagę liczne pytania odnośnie samego referendum, informuję, iż zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych, zebrane dane (listy z podpisami) nie będą udostępniane w Urzędzie Miejskim w Blachowni (…) Mieszkańcy zainteresowani podpisaniem listy na pewno znajdą osobę uprawnioną do zbierania podpisów w imieniu komitetu.

To dwa teksty autorstwa niejakiego Pawła Gąsiorskiego z września i listopada 2015 roku. Była to nieudolna i bezpodstawna próba odwoływania burmistrz Sylwii Szymańskiej. Ale czytając te słowa sprzed prawie 10 lat można stwierdzić – jakże pasują do obecnych włodarzy, obecnego burmistrza.

To co Panie Gąsiorski REFERENDUM?!

CO W GMINIE 🗣️ CYRK, PANTEON W URZĘDZIE I… CHCIELIŚCIE OSIŃSKIEGO…

Autor: IP: 89 Komentarz w sprawie cyrku  Wychodzi na to że ktoś w urzędzie robi z siebie „zupę niepomodorową”. Dba o każdy grosik. Szkoda że tej pani z Wręczycy nie było pod czas obietnic kandydata na burmistrza Czarka podczas wyborów. Kiedy to obiecywał wybudować basen, powołanie liceum, „orliki” różne tam. Otworzyłaby pani komputer, a tam napisane basen-50 mln, liceum-20 mln, „orliki” po 5 mln. Zapytałaby jego-„Skąd weźmiesz pieniądze Czarek?”. A teraz burmistrz będzie się tłumaczył- że on by wybudował basen, tylko że skarbniczka nie pozwalała. Śmiechu warte.

Autor G   Logiczne jest że nowa władza Blachowni teraz nawet w 10% nie może osiągnąć tego poziomu rozwoju Gminy który był za czasów Szymańskiej. Obecny Burmistrz nie może być konkurentem do byłego Burmistrza. Sposób zarządzania gminą, przeciwne pomysły obecnej władzy, kredyty niewiadomo na co, stosunek do radnych od Szymanskiej, wszystko wskazuje na nieumiejętności zarządzania Gminą . Dlatego obecna władza próbuje wymazać Szymańska z pamięci mieszkańców Blachowni. „Nie ma człowieka i nie ma konkurencji”. Taka -„dziecinada”, jak w piaskownicy,” poszedł dzieciak do domu i teraz ją łopatka pomacham”. A to że Blachownia za ten rok nabrała kredytów jak za 30 lat istnienia, to „niby nic”, wszyscy czekają co na to powie „bubel z C…”. A u niego jak zawsze „wina Szymańska „ i nic o 10 mln. długu swojego koelgi obecnego Burmistrza. Ja nie zdziwię się jeżeli Burmistrz oklei tymi 10 mln. swój gabinet i będzie patrzył na nie do końca kadencji bo żadnych swoich inwestycji nie zrealizuje co by nie wymyślił.

Autor SM sport   Panie Marku podpowiadam i to za darmo niech pan zmieni „CO W GMINIE SŁYCHAĆ na CHCIELIŚCIE OSIŃSKIEGO TO MACIE. Osobiście jestem przerażonym tym co się dzieje i nie dzieje w naszej gminie.

Autor Anonim Za dużo słów za mało czynów.
Trzeba zacząć zbierać podpisy a nie gadać.
Może ktoś ma pomysł jak rozpocząć?

Autor Du(..) z trupa  Ktoś w końcu powinien zrobić to referendum i przerwać to co się dzieje.  a PANI SYLWIA SZYMAŃSKA powinna wystartować i ma stanowisko pewne. Zwolennicy Czarodzieja z Ostrów już go nie poprą. Komitecie Sylwii Szymańskiej do działań !!!

Właściciel tego bloga nie zawsze zgadza się z opiniami autorów komentarzy.

 

CYRK W URZĘDZIE?

Pisz Marek, pisz – C. Osiński 2024 

Podobno w blachowniańskim Urzędzie Miejskim dawno nie widziano takiego cyrku. Pod nieobecność „pierwszego” (podobno urlopuje nad morzem), w urzędzie rolę „dogmatu nieomylności” wzięła na siebie skarbniczka. Afera przy Sienkiewicza 22 powstała po tym jak wyszło na jaw, że ktoś, podobno bez zgody skarbniczki, podobno zakupił 10 segregatorów, za podobno niespełna 70 zł. Segregatory podobno miały służyć obsłudze m.in. radnych. Jak widać mimo zaciąganych kredytów sytuacja naszej gminy nadal jest nieciekawa. Czyżby do tego przyczyniał się  hulaszczo-biurowy tryb naszych radnych, którym zachciało się segregatorów? Jedyna nadzieja, że radni zachowają się jak trzeba i zrzekną się części swoich diet dla poratowania budżetu gminy, tym bardziej, że ostatnio burmistrz Osiński zatrudnił kilku drogich urzędników. W takiej sytuacji można zaapelować do niektórych naszych urzędników, którzy myślą o odejściu z UM – nie róbcie tego. Warto zostać, bo gdzie się tak będzie dobrze bawić. No przecież nie w cyrku!