To już tradycja, że za ogrodzeniem ryneczku, obok zbiornika wodnego popołudniami i wieczorami zbierają się…. papierzyska, stare reklamówki, butelki i puszki od piwa i wódki oraz opony, też stare.
Na ten fakt pomstują sami wędkarze, którzy nie raz sprzątali to miejsce, ale za jakiś czas śmieci znowu się pojawiały
Co gorsza policja, która na 4 kółkach patroluje gminę, tego miejsca akurat nie odwiedza, z prostej przyczyny – funkcjonariusze nie wjadą tam radiowozem.
.