JAK CI SIĘ TAK CHCE DONOSIĆ

„Za świństewka drobne, proszę pani, Pani płaci grosze, i za świństwo większej skali, budżet panu nie nawali. Stosujemy zniżek system za abonamencik świństew.  Kto rąk nie chce kalać, zań je pokala tanio drań”.

Kto nie pamięta piosenki Kabaretu Starszych Panów „Tanie dranie”. Fantastyczny żartobliwy tekst i świetne wykonanie. Jednak patrząc na to co w kwestii donosów i anonimów dzieje się w blachowniańskim urzędzie, to już urzędnikom nie jest do żartu. 

Bo nie ma tygodnia, aby ktoś kto podpisuje się np. „…..ski” nie donosił na urzędników, burmistrza, a ostatnio nawet na przewodniczącego Rady Miejskiej. Listy słane były do sanepidu, ministerstwa sportu, prokuratury, na policję czy do „skarbówki”.

Był też donos na zniszczenie budynku przy ul. Sienkiewicza 16 (dawny zameczek).

Chodzi o kapitalny remont tego obiektu, który dzisiaj cieszy organizacje pozarządowe i mieszkańców .

W anonimach burmistrz Blachowni dostało się za wyburzenie historycznych magazynów i biurowca ZEM oraz postawienia tam brzydkiego Lidla. Z mojej wiedzy wynika, że całą nieruchomością huty zawiadywał syndyk masy upadłościowej, który po kolei wyprzedawał tereny. Gmina nie dość, że nie miała, żadnej mocy sprawczej nad tymi nieruchomościami, to jeszcze nie odzyskała kilka milionów z tytułu długu huty. Nie mówiąc, że w Blachowni nie ma lidla.

Inna anonimowa osoba grzmiała, że północna strona stawu, jest opuszczona. Brak tam toalet i punktu gastronomicznego sprawia, że tereny te są omijane przez turystów i mieszkańców.

Były też tajemnicze pisma do Ministerstwa Sportu, a ostatni donos postawił na nogi cały Główny Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Warszawie. Podpisujący się  „…..ski” informował, że ścieżki nad zbiornikiem wodnym zagrażają bezpieczeństwu, zdrowiu i życiu spacerujących tam osób. Chodzi o zalewany wodą z akwenu mały fragment ścieżki. Wiadomo, że trzeba tam będzie wodę wyprowadzić rurą do zbiornika i będzie to wykonane.

Donosy są też są na samych urzędników. Nie da się ukryć, że należałoby zatrudnić dodatkową osobę, aby ta odpowiadała na każde „zarzuty”. Tylko komu odpowiadać skoro to wszystko anonimy? Może tylko „…..skiemu” -jak ci się tak chce donosić na innych?Tylko patrzeć jak się pojawi anonim „po co w ogóle zmiany w Blachowni, czy nie mogło być tak jak kiedyś”?