RADNI MAŁGORZATA BERNAT I TOMASZ CZECH PYTAJĄ

Ze zdziwieniem przyjęliśmy fakt, iż Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej w Blachowni poinformował swoich mieszkańców kto i jak z Rady Miejskiej głosował za podwyżkami za śmieci. Ze zdziwieniem, bowiem niedługo każdy mieszkaniec Gminy Blachownia otrzyma w tym względzie informacje z Urzędu.
Oczywiście rzetelność nakazywałaby, skoro już ktoś informuje, napisanie dlaczego Rada była zmuszona podnieść ceny za odbiór odpadów albo kto będzie mógł korzystać ze zniżek.
Oczywiście naszym zdaniem działania Zarządu SM były nazbyt czytelne i jasne. Miały jedynie zdyskredytować radnych.
Bowiem samorządy czy związki miast w Polsce mówią już jednym głosem – wzrost cen to pokłosie polityki gospodarczej rządu. Podniesienie opłat marszałkowskich za składowanie odpadów, kosztowniejszy system selektywnej zbiórki czy podniesienie cen za prąd i płacy minimalnej to sprawiło, że firmy w przetargach żądają od gmin zdecydowanie więcej pieniędzy za odbiór nieczystości. Wyższa cena za śmieci to nie wymysł radnych, a wynik przetargu. Bowiem każda Gmina musi wybrać firmę, która zaoferowała najniższą cenę.

No to teraz my pytamy Pana prezesa Tadeusza Koćwina i Pana członka Zarządu Tomasza Badorę.
-Na czyj koszt odbyło się kserowanie i kolportowanie kilkuset ulotek do ludzi? A przypomnijmy pełna informacja o wyższych opłatach i tak trafi do każdego mieszkania bo taki obowiązek ustawodawca nałożył na samorządy.
-Niedawno mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej dowiedzieli się, że od 2020 roku będą więcej płacić za tzw. eksploatację i fundusz remontowy. Kto zatem zaproponował wyższe opłaty i jak głosowali poszczególni członkowie Rady Nadzorczej SM?
-Gdy Panowie z Zarządu pracowali w dwóch Spółdzielniach Mieszkaniowych w Blachowni i w Częstochowie, a ich godziny pracy rozłożyły się po połowie czy wtedy z naszej Spółdzielni brali pełną pensję czy też połowę?

Z wyrazami szacunku
Małgorzata Bernat i Tomasz Czech