PROBLEM Z PODRZUCANYMI ŚMIECIAMI

Problem dzików jakby się zakończył, ale trwa inny. Podrzucanie różnych odpadów pod śmietniki wspólnot mieszkaniowych.


Można tak jak przy ul. Żeromskiego 1A – brawo.


A można też, niestety tak. I żadne tabliczki ostrzegająco-odstraszające nie zatrzymują przed takimi praktykami.

Niestety niektórzy lokatorzy, remontujący swoje mieszkania nie mają litości dla innych, fundując im takie widoki. Te odpady powinny trafić do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. PSZOK jest czynny w każdy czwartek od godz. 12 do 18.

Mieszkańców oburzają także takie praktyki czyli podrzucanie do wspólnotowych gniazd śmieci po remontach.


A taki widok nie należy do rzadkości. Tutaj z pojazdu, na kłobuckich numerach, wyskoczyło dwóch panów wrzucili kilka worków. Natychmiastowa interwencja mieszkańców sprawiła, że panowie wzięli swoje śmieci mówiąc pod nosem „dobra wyrzucimy je gdzie indziej”.


Co gorsza jeśli się okaże, że śmieci nie trafiły do odpowiednich pojemników karę zapłacą Bogu ducha winni lokatorzy. Dlatego już Wspólnoty Mieszkaniowe myślą o montowaniu metalowych zamykanych furtek.

Tekst powstał na prośbę samych mieszkańców osiedla.