Może tyle śniegu nie należy się spodziewać, ale warto przyjąć zaproszenie. Idzie zima zatem Morsy „wracają” do życia – zaczynają nowy sezon.
Już 30 października w samo południe Morsy z Blachowni wejdą do wody zbiornika.
Myślę, że w dobie braku drogiego węgla, horrendalnych podwyżek cen energii i gazu morsowanie to znakomity sposób, aby jakoś przetrzymać zimę.