LODOWISKO NADAL NIECZYNNE – OSIR LEJE WODĘ

Pierwszy termin oddania gminnej ślizgawki dla dzieci, gdy jeszcze mieliśmy duże mrozy, wyznaczono na 17 grudnia. Nie udało się. Drugi termin w czwartek przed świętami i… woda stoi między bandami.

Podobno w pierwszym terminie nie było mocy przerobowych. Pracownicy byli na chorobowym. Teraz  gdy wrócili do pracy, to pogoda spłatała figla. Mamy dodatnie temperatury.

-Nie wiemy co się dzieje. Coś jest nie tak z agregatem. Nie mrozi jak należy. Moi pracownicy leją wodę, ale muszą to robić stopniowo, małymi warstwami. Wodę lejemy co kilka godzin: wieczorem, w nocy, rano, w południe. 25 grudnia o godz. 14 dzieci wyjadą na ślizgawkę – powiedziała mi Mariola Kubis, prezes OSiR w Blachowni.