DRAMATYCZNA SYTUACJA W DPS

Sytuacja w Domu Pomocy Społecznej w Blachowni jest dramatyczna. Część pracowników, u których po wymazach stwierdzono wynik dodatni, wyszła z budynku i przebywa w domach na kwarantannie. W ostatnim czasie zmarło aż 9. mieszkańców DPS. Trwa też ustalanie w jaki sposób koronawirus przedostał się do placówki przy ul. Sienkiewicza 6.
Obecnie w DPS gorączkują niektórzy mieszkańcy jak również część personelu. Pracownicy są na krawędzi wytrzymałości. Przemęczenie i fatalny nastrój psychiczny to codzienność w tej jednostce. Ludzie mają dość. W poniedziałek powinna nastąpić zmiana załogi. Jednak zanim to nastąpi kolejna grupa musi mieć wykonane wymazy. Jeśli się okaże, że wyniki będą ujemne to pielęgniarki, opiekunki, pokojowe i reszta załogi wejdzie do DPS-u. Jednak najwcześniej może to nastąpić w czwartek. Gorzej jeśli wyniki testów będą dodatnie, a w dodatku część pracowników w obawie przed covidem zacznie się zwalniać lub przyniesie L 4. Wtedy powiatowa jednostka będzie miała ogromny problem. Sytuacja jest naprawdę zła stąd apel dyrektora DPS.