„JUBILERZY” W ŁOJKACH

Remont chodnika w Łojkach, od ronda Darosława do ulicy Długiej, przeciąga się w nieskończoność. Zaczął się pod koniec sierpnia i do tej pory nie jest skończony.

-Panie ja nie wiem czy to jacyś jubilerzy budują ten chodnik? No litości, żeby 250 m chodnika robić pół roku? To są kpiny. Trzeba ich zgłosić do Teleexpressu. To cud, że złomiarze nie sprzątnęli tych leżących znaków. Ale co tam jak ukradną to podatnik zapłaci za nowe – zagadnął mnie przechodzień.

Szczególnie denerwują się kierowcy, którym postawiono znak drogowy B1 i każe im się jeździć okrężnymi drogami. (Za niezastosowanie się do tego zakazu w obu kierunkach policja nagradza 8 pkt. karnymi plus mandat od 20 do 5000 zł.)

Zmotoryzowani muszą jechać do kolejnego ronda i dopiero przez ul. Zieloną mogą się dostać do Długiej.

GDDKiA w styczniu br. zapowiadała, że budowa chodnika zakończy się w dwa tygodnie czyli do połowy lutego. Dzisiaj mamy 1 marca.