„Samochód (red. a raczej wrak) ten nie stanowi żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa i środowiska”. Tak Urzędowi Miejskiemu w Blachowni odpowiedział Wydział Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Urząd Miejski szuka sposobu jak można uprzątnąć auto, które już dawno temu zostało porzucone przez nieznaną osobę.
„Wysypisko” śmieci na przebitych oponach póki co straszy i zajmuje miejsce parkingowe.
Policja mogłaby ustalić właściciela, ale jak się okazuje według mundurowych auto nie stanowi żadnego zagrożenia.
Zatem gmina musi czekać, aż z auta zaczną wyciekać płyny.
Komentarz
Jak to dobrze, że tak nas nie traktują lekarze. Nie mówią nam – jak będziesz pan umierający to dopiero przyjdź z noszami, a teraz pan nie zawracaj głowy bo wyglądasz tylko na ciężko chorego.