Do kalendarzowej wiosny zostały 24 dni. A temperatura na dworze szaleje tak jakby za trzy tygodnie miało przyjść lato. Dzisiaj słupek rtęci w Blachowni skoczył do 21 stopni C, czyli został pobity rekord z 1989 roku, gdy było u nas 20,5 stopni C. Aż trudno uwierzyć, że prawie dwa tygodnie temu leżało sporo śniegu, a temperatura w nocy sięgała do -15 stopni C.
Rekordy padły nie tylko w Blachowni. Wczoraj na Śnieżce zanotowano, aż 13.5 stopnia czyli ponad 3 stopnie więcej niż dotychczasowy rekord z lutego pochodzący z 2002 roku. Na Kasprowym Wierchu było trochę zimniej, ale i tak rekordowo. Temperatura 9,9 stopni C, to o 2,1 stopni C więcej niż w lutym w 1989 roku.
Najcieplejszym miastem w Polsce, który nie został pobity od 31 lat, był dzisiaj Maków Pohalański. Tam słupki rtęci zatrzymały się na 22,1 stopni C. Aż strach pomyśleć co może zdarzyć się latem. Pewnie będzie padać 😉.