Najpierw Msza św. w kościele w Blachowni, a potem uroczystości pogrzebowe na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie.
Rodzina, przyjaciele, pożegnali śp. Piotra Machalicę.
Aktor, który był związany z Teatrem Powszechnym w Warszawie, a także Teatrem Polonia i Och-Teatrem zmarł w nocy 14 grudnia w Warszawie.
Aktora, który przeżył zaledwie 65 lat zapamiętamy ze znakomitych ról filmowych m.in. w „Sztuce kochania”, „Zabij mnie glino”, „Szamanka”, „Dzień świra”, „Złoto dezerterów”, „Jaga”, „Nic śmiesznego” czy w serialu „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”.
Piotra Machalicę zapamiętamy też z mistrzowskich wykonań piosenek aktorskich: Okudżawy, Brassensa i Młynarskiego.
W ostatnim czasie Piotr Machalica mieszkał na terenie naszej gminy. 3 miesiące temu ożenił się z Panią Aleksandrą, mieszkanką Blachowni.
Aktora pożegnał kwartet piosenkami „Tears in Heaven” Erika Claptona i Franka Sinatry „I Did it My Way” co się tłumaczy „Idź swoją drogą”. Polską wersję tego utworu wykonywał kiedyś inny zmarły artysta Zbigniew Wodecki.
„Koniec jest już blisko
Widzę jak zapada kurtyna
Przyjacielu, powiem to prostymi słowami
Postawię sprawę jasno, jednego jestem pewien
Żyłem pełnią życia
Przejechałem wszystkie drogi
A co więcej, i co ważniejsze, zrobiłem to po swojemu”.
Foto tartak SE