Cezary Osiński przed wyborami straszył, narzekał, że źle jest w naszej gminie, że zadłuża się. Razem z blogerem z Cisia, który wspierał go w kampanii wyborczej, głosili beznadziejność w Blachowni. Nic tylko wyprowadzać się, albo zmienić władze.
-Będę chciał otworzyć się na współpracę z przedsiębiorcami, bo ten sektor jest bardzo zaniedbany w gminie. Brakuje inwestorów, klimatu dla biznesu dlatego to musimy zmienić – mówił 6 maja 2024 Cezary Osiński w dniu zaprzysiężenia na burmistrza.
Po wygranych wyborach narracja jakby się zmieniła i to o 180 stopni. Burmistrz mówił „nasza gmina pięknieje – nadal się rozwijamy”.
Teraz raport MF jakby potwierdza powyborcze słowa Osińskiego. Można zatem zadać pytanie – no to jak jest z tą Blachownią? Czy ktoś wyborców wprowadzał w błąd mówiąc, że jest źle?