Na prośbę zaniepokojonych mieszkańców wzięłam wczoraj udział w posiedzeniu komisji budżetu w naszej gminie, które miało na celu m.in. zaopiniowanie projektu budżetu na rok 2025.
Posiedzenie najważniejszej w gminie komisji bardziej przypominało kabaret niż merytoryczną dyskusję o przyszłości lokalnej społeczności. Zamiast spokojnej analizy kluczowych założeń finansowych, byliśmy świadkami chaosu i salw śmiechu, choć w moim przekonaniu planowany do zaciągnięcia ogromny kredyt i trzy negatywne opinie w sprawie projektu budżetu Blachowni na rok 2025 to …..nic śmiesznego.
Z jednej strony budżet na rok 2025 zakłada realizację wcześniej zaplanowanych przez nas inwestycji, (które z pewnością poprawią jakość życia mieszkańców) z drugiej jednak strony brakuje w nim spójności, rzetelności i jasnych odpowiedzi na szereg pytań. m.in. o celowość wydatków oraz o sposób pokrycia deficytu.
Pani skarbnik, będąca kluczową osobą podczas omawiania kwestii finansowych, nie była w stanie w zadowalający sposób wyjaśnić istotnych zagadnień i wątpliwości, z wyjaśnieniem nie radzili sobie również Pan Burmistrz i Pan Sekretarz. Budżet na rok 2025 i wprowadzona ,,na kolanie” autopoprawka rodzą wiele pytań …..
Jeśli z projektu budżetu ot tak wyprowadzono prawie 6 mln złotych, ale nie zrezygnowano z faktycznych wydatków, to mamy do czynienia z działaniami, które budzą poważne wątpliwości w zakresie transparentności i odpowiedzialności za finanse publiczne.
Jak wskazano, na komisji w założeniach budżetowych brakuje już ponad 2 mln zł na oświatę oraz 1,8 mln zł na administrację. Warto przyjrzeć się szczegółowo z jakich innych obszarów zostały ,, na chwilę” wyprowadzone środki i jakie to może mieć konsekwencje. Niedofinansowanie oświaty, czy pomocy społecznej może prowadzić do poważnych problemów organizacyjnych, w tym opóźnień w wypłatach wynagrodzeń, czy utraty jakości świadczonych usług.
Odpowiedzialnością za taki stan próbuje się obarczyć byłego burmistrza i byłą Radę, na co nie ma naszej zgody – zaplanowane przez nas inwestycje są już po przetargach i wykazują oszczędności, a na ich realizację były zaplanowane środki. Przekaz, aby zakończyć i rozliczyć projekty konieczne będzie posiłkowanie się kredytem jest nieprawdą. Tak wysoki kredyt – 6,5 mln ‼️) to bardzo poważna decyzja, która wpłynie na finanse gminy na długie lata. Mieszkańcy mają prawo oczekiwać, że każda złotówka publicznych pieniędzy zostanie wydana odpowiedzialnie, a konsekwencje zadłużenia będą jasno przedstawione. Warto też pamiętać, że inwestycje mają służyć mieszkańcom, a nie być obciążeniem, które będzie spłacać kilka kolejnych pokoleń.
Decyzja o kredycie powinna być wynikiem dogłębnej analizy, a nie prostą odpowiedzią na finansowe problemy, w moim przekonaniu takiej rzetelnej analizy brakuje, podobnie jak brakło jej w czerwcu kiedy to podjęto decyzję o zwiększeniu zadłużenia o 2,5 mln. Do dnia dzisiejszego Radni nie mogą uzyskać odpowiedzi gdzie podziały się pieniądze z pochopnie zaciąganego kredytu. Dlatego powtarzamy pytanie – co stało się z 2,5 mln zł?
Szanowni Państwo !
Budżet Gminy Blachownia na 2025 rok to nie jest budżet rozwoju, to budżet stagnacji, który dodatkowo budzi więcej pytań niż daje odpowiedzi. Po wczorajszej komisji mam pewność, że dobro gminy i mieszkańców nie ma znaczenia, chodzi o to, żeby cyferki się zgadzały,. Jeśli obecni Radni uchwalą ten projekt budżetu, to kredyty tej kadencji spłacać będzie kilka kolejnych pokoleń !!
foto źródło UM Blachownia