Mieszkańcy ze Wspólnej (to ulica przy szkole podstawowej w Ostrowach) uskarżają się na niedogodności. Nie ma co ukrywać ich spostrzeżenia są słuszne.
1.Progi zwalniające chyba nie zdają egzaminu. Bowiem są za płaskie i niektórzy kierowcy pokonują je z dużą prędkością. Współczuję tym wszystkim, którzy w okolicy zamawiają pizzę. Pan czerwony samochodzikiem jedzie przez naszą ulicą z taką prędkością, że pewnie na progach gubi oliwki. A tutaj przecież obowiązuje prędkość do 20 km.
Co sprytniejsi kierowcy potrafią omijać „leżącego policjanta”. Jednym kołem zjeżdżają na trawę niszcząc pobocze. Zapewne dwa słupki przy tym progu zmusiłoby zmotoryzowanych do jazdy przez leżącą przeszkodę i może wtedy jechaliby wolniej – wyjaśnił jeden z mieszkańców ulicy Wspólnej.
2.Inna mieszkanka nie kryje oburzenia faktem, że przed jej posesją na chodniku kierowcy parkują swoje auta. -Czasami jest ich tak dużo, że nie mogę wjechać na własną posesję i czekam, aż jakiś kierowca-rodzic wyjdzie ze szkoły. Może gmina ustawi wzdłuż chodnika słupki, by kierowcy nie zastawiali wjazdu na czyjąś posesję? Inna kwestia to niszczenie samych chodników – dodaje mieszkanka.
Kolejny problem od lat nie do załatwienia. Wystające z prywatnej posesji krzaki na chodnik i ulice. Przez to zielsko doszło już do wypadku drogowego. Niestety jak widać nie wiele to zmieniło. Podobno sprawa w Urzędzie jest nie do załatwienia.
I trzecia kwestia. Po co komu lustro uliczne (skrzyżowanie Wspólnej z Konopnicką) skoro jest brudne i tak w nim nie za dobrze widać. Niestety taki stan znacznie ogranicza widoczność, a co za tym idzie zwiększa niebezpieczeństwo na drodze.
Co ciekawe na ulicy te obowiązują dwie prędkości 30 i 20 km.