W Częstochowie czynne od 13 listopada, w Olsztynie jurajskim od 6 grudnia, a w Kłobucku dwa dni później. Chodzi o lodowisko. W Blachowni ślizgawka ma być dostępna od 13 grudnia. Patrząc na to co wypisywał Paweł Gąsiorski na temat lodowiska w Blachowni, gdy burmistrzem była Sylwia Szymańska, to uruchamianie ślizgawki w naszej gminie ogólnie jest ryzykownym przedsięwzięciem. Bo tylko przypomnę co niemal każdego roku wypisywał mieszkaniec Cisia, który tak bardzo wspierał w wyborach samorządowych Cezarego Osińskiego.
-2023 i wcześniej – Wystarczyło nagłośnić temat niedziałającego lodowiska, by Burmistrz Blachowni ruszyła „swoje cztery litery” i uruchomiła mocniej urządzenia do chłodzenia, by zmrozić taflę lodowiska.
-Lodowisko w Blachowni to kolejny bubel?
-Urząd Miejski w Blachowni poinformował, że w tym roku ze względów epidemicznych lodowiska w Blachowni. Prawda jest zupełnie inna. Nie stać nas w tym roku na wydanie ok. 100.000 zł na postawienie lodowiska. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze – ok. 100 000 zł – mają zostać przeznaczone na świąteczne premie dla urzędników, którzy w tym trudnym czasie walczą z pandemią, obsługując „zdalnie” urząd.
-Byłem wczoraj na lodowisku, byłem dziś. Ślizgała się jedna osoba. Lodowisko się mrozi, muzyka gra, światło świeci, pracownik w budce jest gotowy do wypożyczania butów, kasa leci.
-Po godz. 20 byłem dziś w Częstochowie, na tamtejszym lodowisku ślizgało się co najmniej kilkadziesiąt osób. Gdy wracałem do domu w Blachowni nikt nie korzystał z lodowiska
-A biorąc pod uwagę, że prognoza pogody na najbliższe kilkanaście dni jest dla Blachowni „dodatnia”, koszt samego utrzymania i próby zamrożenia wody, by uruchomić „lodowisko” będzie OGROMNY.
-Na dziś dzienny koszt „lodowiska” w Blachowni wynosi ok. 4500 zł. Są to moje szacunkowe wyliczenia na podstawie rozmów z pracownikami obsługującymi to jak na razie pseudo „lodowisko”. Dodatkowo, pewne dane uzyskałem bezpośrednio na stronach firm oferujących np. agregaty prądotwórcze.
Komentarz
Co w tym roku będzie wypisywał bloger z Cisia na popieranego przez siebie nowego burmistrza? Czas pokaże, ale podobno już wiadomo, że lodowisko jest potrzebne, tanie w utrzymaniu, funkcjonalne i na wejście na taflę ustawiają się ogromne kolejki łyżwiarzy. A jeśli wyjdzie jakaś awaria to na pewno winna będzie Szymańska.