Trochę chęci, pracy, dostosowania odchwaszczarki do traktorka i chodnik na skwerze przy ul. Sportowej znowu „przejrzał” na oczy. Podobnie ma się sprawa z alejkami wokół zbiornika wodnego. Za sprawą prezesa OSiR Jacka Chudego i jego pracowników ciągi piesze stały się jakby szersze. W imieniu mieszkańców bardzo dziękuję za wykonanie tej pracy.
.