CZY BĘDĄ DNI BLACHOWNI?

9 czerwca 2024 na zakończenie Dni Blachowni na scenę weszli burmistrz Cezary Osiński i przewodnicząca Rady Miejskiej Edyta Mandryk. Prowadzący imprezę Michał Suliga z radością krzyczał ze sceny – człowiek, który przejmuje stery gminy Blachownia, kapitan burmistrz Cezary Osiński i przewodnicząca Edyta Mandryk. 

-Czy wam się podobało – pytał zgromadzonych mieszkańców Cezary Osiński. Za rok zrobimy podobnie, a może trzy dni Dni Blachowni. Więc zapraszam wszystkich do pięknej Blachowni i to jest dopiero początek naszej działalności.

Nie będę ukrywał, że słowa Osińskiego skojarzą mi się z filmem Miś” Stanisława Barei. -To jest miś na skale naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! 

Edyta Mandryk dodała -do zobaczenia w przyszłym roku na dniach Blachowni, bo dni blachowni są tylko raz w roku.

Kochani, dajcie wielkie brawa bo to początek dopiero tej dobrej zmiany u nas w gminie Blachownia. Kapitan obejmuje stery i poprowadzi te żaglówkę na szerokie wody, by żyło nam się lepiej w Blachowni – dodał Michał Suliga.

To by było na tyle jeśli chodzi o zeszłoroczne obietnice. Dzisiaj Urząd Miejski w Blachowni zamieścił takie ogłoszenie.

Takie pokątne tłumaczenie przypomina mi jak to blachowniańskie Morsy prosiły Cezarego Osińskiego o wsparcie finansowe na organizację marcowego zlotu morsów. Wtedy usłyszeli, że nie mogą zorganizować zlotu bo 30 m od plaży prowadzona jest inwestycja i morsy nie dostały pieniędzy. Czy to powyższe ogłoszenie jest zapowiedzią, że w tym roku nie będzie Dni Blachowni? Przecież skoro dożynki powiatowe można zorganizować na stadionie miejskim to dlaczego nie można tam zorganizować Dni Blachowni? A może nasz Urząd nie ma pieniędzy na organizację takiej imprezy?

Co napisała Sylwia Szymańska

Mieszkańcy z wielkim żalem przyjęli informacje, że w tym roku – po raz pierwszy od kilkunastu lat nie odbędą się tradycyjne Dni Blachowni. Wymówką do rezygnacji z tego wydarzenia stała się inwestycja modernizacji USC, ale przecież przetarg na tą inwestycję został ogłoszony jeszcze za mojej kadencji.
Czy naprawdę przez tyle miesięcy nie dało się zaplanować alternatywnej lokalizacji?
Panie Burmistrzu
Na to wydarzenie mieszkańcy czekają cały rok…Dni Blachowni, to nie tylko koncerty i atrakcje, to nie tylko dodatek do codzienności – to NASZA tożsamość, coś co nas wyróżnia…
Dni Blachowni nad naszym zalewem zawsze ściągały tłumy….to były wspólne chwile, spotkania i przede wszystkim budowanie lokalnej WSPÓLNOTY.
To wielkie święto naszego samorządu.
Zamiast rezygnować z czegoś, co dla wielu z nas ma wartość sentymentalną warto poszukać rozwiązania……
Liczymy na otwartość władz i gotowość do dialogu. Bo Blachownia to nie tylko inwestycje – to przede wszystkim ludzie.

źródło zdjęcia UM Blachownia i https://www.youtube.com/watch?v=HYdHWZlyqHg 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.