FELIETON – JAK NA KARUZELI

Już chyba nawet najbardziej wytrawni i wytrwali analitycy dostają kręćka i mętliku w głowie, gdy słuchają opowieści burmistrza na temat transportu. Drzwi do najbardziej „decyzyjnej” osoby w gminie niemal się nie zamykają. A jaki jest tego efekt? No cóż kilka miesięcy temu pisałem, że pracownik odpowiedzialny za transport w gminie odchodzi z urzędu. Logiczne jest, że rozpoczyna się nabór na takie stanowisko, szczególnie przy takich planach. I co? Dopiero tydzień temu ukazała się informacja o takim naborze. No, ale nic dziwnego, widać, że ważniejsze jest znalezienie kolejnej osoby od komunikacji społecznej (trzeba mówić, pisać że jest świetnie), trzeba jakoś zalegalizować wsparcie dla nowej skarbnik (główny księgowy) oraz znaleźć audytora (niech szuka, może coś znajdzie).

Póki co biurokracja w urzędzie miejskim niepostrzeżenie się rozrasta. Patrząc na firmy, które pragną świadczyć swoje usługi na terenie gminy Blachownia (inf. ze strony urzędu) Jurajski Związek Powiatowo-Gminny, Przedsiębiorstwo Komunikacji Autobusowej Gliwice, GTV Bus, PKS Częstochowa, MPK w Częstochowie, to będziemy się od stycznia wozić jak na karuzeli. W kółko. Oby nikt tylko nie zaznał torsji.

A mieszkańcy Cisia mają dzisiaj niepowtarzalną okazję spotkać się z burmistrzem Osińskim o godz. 18 w OSP. Po prawie 10 miesiącach nieobecności włodarza i radnych będzie można zapytać co się udało zrobić dla mieszkańców sołectwa, szkoły czy OSP Cisie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.