-Urzędnicy są głusi na moje uwagi w sprawie niezabezpieczonych skrzynek energetycznych przy garażach. Informowałem ich, i w tym i w zeszłym roku, ale jak widać na nie wiele to się zdaje. Skrzynki są ogólnodostępna i przy silnych wiatrach drzwiczki same się otwierają. Nie trudno zgadnąć co się może wydarzyć gdy zainteresują się nimi dzieci. Jak kogoś porazi prąd to wtedy wszyscy się obudzą – mówi mi jeden z mieszkańców.
Po wykonaniu zdjęć skrzynki zamknąłem… na patyk.