Blachownia, choć posiada potencjał, zdaje się podążać ścieżką, która bardziej przypomina manowce niż przemyślaną strategię rozwoju. Ostatnie decyzje burmistrza Cezarego Osińskiego oraz jego współpracowników – w tym Pani Mandryk – nie tylko budzą kontrowersje, ale także rodzą pytania o kompetencje i odpowiedzialność za przyszłość gminy.
Więcej w tym temacie na