„Odszedł po kryjomu nie mówiąc nic nikomu”.
W wieku 68 lat odszedł Czesław Sytniowski przez przyjaciół nazywany „Cyndorem”. Osoba nietuzinkowa. Żeglarz, malarz, muzyk, kompozytor (pasjonat piosenki szantowej). Często go można było spotkać spacerującego na boso z przewieszoną przez ramię gitarą, jakby szedł gdzieś bez celu. Bez wątpienia osoba ciekawa, która zawsze ceniła sobie wolność, niezależność, a i często samotność. W ostatnim czasie zmagał się z ciężką chorobą. Niestety przegrał walkę o życie.
„Już nie wróci tamten czas”
foto źródło fb Czesław Sytniowski