FELIETON – CZYŻBY TYM RAZEM URZĘDNICY Z BLACHOWNI MYŚLELI O DESANCIE?

Podczas konferencji z udziałem przedstawicieli polskiego parlamentu, władz województwa śląskiego, powiatów i gmin naszego regionu, która odbyła się kilka dni temu w Kłobucku, (dotyczyła inwestycji możliwych do realizacji we współpracy z WFOŚ oraz BGK), z fotorelacji z tego wydarzenia można zauważyć ciekawe kuluarowe rozmowy. Nie chodzi tu o jakiegoś ważnego  polityka, a o blachowniańskiego urzędnika.

Chodzi o kuluarowe spotkanie Michała Bednarczyka, kierownika referatu inwestycji i zamówień publicznych UM Blachowni z Anną Sygudą, wójtem Wręczycy Wielkiej. O czym rozmawiali? Nie wiemy. Być może za desant kilku mieszkańców gminy Wręczyca do UM w Blachowni pani wójt szykuje odwet i chce porwać burmistrzowi Osińskiemu cennego urzędnika czyli kierownika Bednarczyka. Czy to były tylko kurtuazyjne rozmowy czy mamy pierwszy wiosenny znak, że krążące pogłoski o rezygnacji kolejnych pracowników naszego UM mogą oznaczać, że jest coś na rzeczy? Zatem nie zdziwi mnie jeśli się okaże, że kolejni urzędnicy zdecydują się na odejście z UM w Blachowni. A może ta napięta sytuacja w Urzędzie ma przykryć oburzenie mieszkańców Łojek czy pracowników szkoły faktem, że nie będzie tam Orlika, mimo iż gmina otrzymała dofinansowanie na ten cel? Czy w gminie już należy zgasić światło? Czy jeszcze poczekajmy tylko dożynki powiatowe i gminne i bawmy się jak na Titanicu… do końca?

zdjęcia źródło Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
w Katowicach

DOMAGAJĄ SIĘ REFERENDUM

Media lokalne w Polsce donoszą iż 1 marca świebodziccy radni pochylą się nad uchwałą dot. przeprowadzenia w mieście referendum ws. odwołania z funkcji burmistrza Pawła Ozgi. Według opozycji Paweł Ozga nie wywiązał się z obietnic wyborczych składanych mieszkańcom, nie ma odpowiednich kompetencji i zdolności menadżerskich, nie zna także problemów gminy. Ponadto nie odpowiada na pytania radnych podczas sesji czym przysparza dodatkowej pracy urzędnikom, nie przedstawił także żadnej wizji rozwoju miejskich spółek. By referendum było w ogóle ważne do urn musi udać się więcej niż 3/5 liczby osób biorących udział w wyborze burmistrza w 2018 roku. 

Grupa mieszkańców ze Stowarzyszenia Zielona Gmina Mogilany chce zorganizować referendum w sprawie odwołania wójta i rady gminy. Powodów jest kilka, ale najważniejszym argumentem ma być brak zdecydowanych działań lokalnych włodarzy w sprawie zmiany przebiegu linii kolejowej Kraków- Myślenice.
Do komisarza wyborczego złożono wniosek o przeprowadzenie referendum ws. odwołania prezydentki Agnieszki Rupniewskiej i Rady Miasta Zabrze. Dołączono do niego 13,9 tys. podpisów mieszkańców. Powód próby zorganizowania referendum to m.in. podniesienie podatków i opłat lokalnych do wysokości maksymalnych lub prawie maksymalnych. informuje PAP .

DESANT Z WRĘCZYCY WIELKIEJ

„Mam nadzieję, że uda mi się państwa zaskoczyć”   Cezary Osiński 6 maja 2024 roku.

W ostatnim czasie obserwujemy w Blachowni dziwne zjawisko. Chodzi o desant z sąsiedniej gminy czyli zatrudnianie w Urzędzie Miejskim w Blachowni byłych pracowników Urzędu Gminy Wręczyca Wielka. Początek tej praktyce dała nowa skarbnik. Potem przyszła odsiecz w postaci głównej księgowej także z WW. Trzecia osoba także trafi do referatu finansowego i także pochodzi z Wręczycy. Teraz jak się dowiaduje, oczywiście nieoficjalnie, ma się pojawić czwarta osoba z Wręczycy. Ma zadbać o atmosferę (oczywiście nie w urzędzie choć ta jest fatalna). W gminie będzie od czystego powietrza.

Tendencja zatrudniania byłych pracowników z Wręczycy rodzi pytania o politykę kadrową prowadzoną przez burmistrza Cezarego Osińskiego. Czyżby w naszej gminie rzeczywiście brakowało wykwalifikowanych specjalistów w zakresie księgowości czy ekonomii? Być może są i chętnie podjęliby pracę w naszym urzędzie, ale skąd mają wiedzieć, że burmistrz Osiński będzie zatrudniał w UM nowe osoby i to bez konkursu? Ale pamiętajmy są to nieoficjalne informacje.

Czy zatrudnianie pracowników mieszkających poza naszą gminą ma bezpośredni wpływ na finanse lokalne? Pytanie zasadne bowiem podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) trafia do gminy, w której ów pracownik jest zameldowany. W przypadku zatrudnianych mieszkańców z Wręczycy Wielkiej, nasza gmina ponosi koszty wynagrodzeń, nie czerpiąc jednocześnie korzyści z odprowadzanych przez nich podatków, a to prowadzi do osłabienia kondycji finansowej naszej gminy i ograniczenia środków na lokalne inwestycje.

Warto dodać, że Gmina Wręczyca Wielka według Pisma Samorządu Terytorialnego „Wspólnota” z sierpnia 2024 roku, znalazła się na końcu rankingu z dochodem na mieszkańca wynoszącym 3.801,95 zł. Czyżby teraz miała nastąpić zmiana i to Blachownia przejmie ostatnią pałeczkę?

I na zakończenie jeden głos od pewnej osoby.

-Przychodzimy dzisiaj do pracy z jedzeniem, bo wiadomo w środę pracujemy dłużej do 17, a tu likwidują pokój socjalny. Wynoszą lodówkę i kuchenkę mikrofalową i nie mamy gdzie schować i przygotować posiłek. Podobno w tym pokoju zasiądzie czwarta dama z Wręczycy, a nasze koleżanki z góry z referatu spraw społecznych promocji i oświaty podobno mają być przeprowadzane do budynku OSiR-u. Niech się pan nie zdziwi jak 1 kwietnia na budynku UM w Blachowni przy Sienkiewicza 22 zawiśnie nowa tablica „Urząd Gminy we Wręczycy Wielkiej”. Tylko patrzeć jak uruchomią nową linię autobusową do Wręczycy. Niech mi pan wierzy urzędnicy mają już dość – usłyszałem. 

Szanowni urzędnicy uspokajam. Według najtajniejszych wiadomości mikrofalówka ma trafić na strych, a lodówka do sali konferencyjnej.  

foto źródło UM w Blachowni

SESJA RADY MIEJSKIEJ, A PRACE NAD STRATEGIĄ

Na 13 sesji radni Blachowni zajmą się m.in. ustaleniem trybu udzielania i rozliczania dotacji oraz trybu przeprowadzania kontroli prawidłowości pobrania i wykorzystania dotacji udzielanych z budżetu Gminy Blachownia dla publicznych i niepublicznych: szkól, przedszkoli, oddziałów przedszkolnych. Podejmą też uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż lokalu mieszkalnego przy ul. Bankowej oraz w sprawie przystąpienia do opracowania Strategii Rozwoju Gminy na lata 2025-2030. 

-Jeśli chodzi o samorząd wydaje mi się, że znam się dobrze. Byłam dwie kadencje radną, byłam też przewodniczącą Rady – Edyta Mandryk 6 maja 2024.

Ciekawe, być może radni nie zauważyli, że najpierw rozpoczęli prace nad nową Strategią Rozwoju Gminy, a teraz w środę na sesji mają głosować nad przystąpieniem do opracowania Strategii Rozwoju Gminy.

O tym, że prace nad tym dokumentem już się rozpoczęły Urząd Miejski informował jeszcze . A czy najpierw nie powinna być podjęta uchwała, potem wyłonienie firmy, a dopiero potem rozpoczęcie prac? Zastanawiam się czy w obecnym przypadku nie jest to wydatek niekwalifikowany skoro firma już pracuje spotyka się z mieszkańcami, a radni teraz mają podjąć decyzję o przystąpieniu do SRG?

foto z 22.11.2024  źródło UM Blachownia

PO OWOCACH GO POZNACIE – FELIETON O OWOCNYCH SPOTKANIACH

W naszej gminie mamy włodarza, który z lubością informuje o owocnych spotkaniach. Z takim człowiekiem każde spotkanie musi być prawdziwą ucztą dla smakoszy (musi), ale tylko wtedy gdy na misie podawane są dobre informacje. Cezary Osiński to mistrz kreowania „owocności” (nie mylić z grzybobraniem). Ma się wrażenie, że nadrzędnym celem jest posłanie dobrej nowiny, że Cezary Osiński znowu odbył „owocne” spotkanie. Zobrazować, poinformować, i  mimo iż na razie nie widać owoców rozmów, to ogólnie owocować. 

A to owocne rozmowy z wiceprezydentem Częstochowy, a to z Nową Lewicą w Kłomnicach, które według zapewnień Osińskiego ma przynieść dużo dobrych informacji dla mieszkańców Blachowni. Jakich – nie wiemy?  Jak się okazuje inspirujące rozmowy były podczas wręczania statuetek starosty powiatu częstochowskiego, które też mają zaowocować w jeszcze lepszą współpracę. Kolejny krok „owocowania” to owocne rozmowy z prezesem Włókniarza Częstochowa. Do tej pory nie wiem komu lepiej obrodzi: klubowi żużlowemu, burmistrzowi czy mieszkańcom gminy? Nasz burmistrz ręka w rękę spotkał się jeszcze z wiceprzewodniczącym Sejmiku województwa śląskiego, z przedstawicielami częstochowskiego MPK i PKS, GTV Bus, Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej z Gliwic, no i z przedsiębiorcami… na obfitym śniadaniu. Dowodem są wspólne fotki gdzie na stołach prócz sałatek, kanapek i napojów królowały także owoce. Podobno śniadanie z przedsiębiorcami ma zaowocować wsparciem dla budowania silnej lokalnej sieci współpracy. Czekamy!

Oczywiście nie zamierzam umniejszać takim spotkaniom i zapewne dla wielu osób były prawdziwe uczty, dodajmy tylko z dobrymi informacjami. Ich owoce zdają się lądować na stole metaforycznych negocjacji.

Czy te spotkania rzeczywiście są takie owocne jak nam prezentuje Urząd Miejski czy fb Cezary Osiński? Czy to po prostu gra słów, która ma uśpić czujność mieszkańców? Myślę, że czas pokaże czy te owocobrania zaowocują w naszej gminie. Chciałbym wierzyć, że tak, że z owocnych rozmów na temat obietnic wyborczych np. budowy basenu czy utworzenia liceum wyrośnie jakieś „drzewo” pozytywnych zmian, a nie tylko będzie to koszyk frazesów. Poczekamy – póki co naszym samorządowcom życzę smacznego.

PODZIĘKUJMY FIGURANTOM – PISZE AI42

-Jeśli chodzi o samorząd wydaje mi się, że znam się dobrze. Byłam dwie kadencje radną, byłam też przewodniczącą Rady – Edyta Mandryk 6 maja 2024.

Agencja Informacyjna 42  opisuje sprawę postawy, zdaniem AI 42 „Niemej Rady” w Blachowni.

Organem stanowiącym i kontrolnym jest Rada Miasta – jej główne zadanie to tworzenie prawa lokalnego. Rada uchwala także budżet gminy, podejmuje decyzje w sprawach lokalnych opłat, gospodarowania majątkiem gminy oraz w istotnych kwestiach finansowych.” Tyle mówi definicja.

A jak wygląda rzeczywistość w naszym mieście? Zupełnie inaczej. O tej fikcji pisaliśmy już wielokrotnie – o „Niemej Radzie”, „Igrzyskach iluzji”, czy „Serii pomyłek Przewodniczącej Mandryk”. Opisywaliśmy kompromitujące momenty, jak choćby ten, gdy Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach z hukiem odrzuciła projekty budżetowe przedstawione przez burmistrza Osińskiego.

Do tego dochodzi jeszcze prywatna vendetta Przewodniczącej Mandryk wobec byłej burmistrz Szymańskiej – z użyciem Komisji Rewizyjnej jako narzędzia politycznego odwetu. Mimo że prokuratura umorzyła śledztwo, pani Mandryk nakazała wszczęcie „dochodzenia” przeciwko byłej burmistrz. Tak właśnie wygląda nadużycie władzy pod płaszczykiem kontroli.

Ale najnowsze „osiągnięcie” Rady przebiło wszystko. Jak poinformował Gąsiorski w swoim ostatnim wpisie, Wojewoda unieważnił uchwałę Rady Miasta dotyczącą powołania Młodzieżowej Rady Miasta. Powód? Niezgodność z Konstytucją RP. Tak – Rada, która powinna stać na straży prawa, tworzy przepisy z nim sprzeczne. To już nie tylko kompromitacja, to jawne złamanie zasad państwa prawa.

Czy Rada może pochwalić się jakimikolwiek sukcesami? Cóż – nikt podczas obrad nie był pijany, nikt nikogo nie pobił. Ale czy naprawdę tylko tego oczekujemy od radnych?

Wobec absolutnej bierności Rady, burmistrz Osiński zaczął działać na własną rękę. Bez konsultacji z Radą zlikwidował projekt budowy 130 mieszkań. Bo po co miał pytać? Dodatkowo oznajmił, że gmina nie posiada terenów pod budownictwo wielorodzinne. Wniosek? Nowych mieszkań nie będzie. Spotkania ze Spółdzielnią czy prezesem SIM Zielona to tylko teatr dla opinii publicznej.

Czternastu radnych (nie licząc pani Mandryk) wszystko to widzi. I co? I nic.

Czy naprawdę stać nas – jako mieszkańców – na utrzymywanie organu, który nie działa, nie reaguje, nie tworzy prawa zgodnego z Konstytucją i godzi się na pozorowanie demokracji? Rady głuchej, ślepej i niemej?

Bo jeśli Rada Miasta ma być jedynie zbiorowiskiem figurantów, to może czas podziękować im za dalszą obecność. Dosłownie i definitywnie.

foto źródło AI 42 

MYKANÓW DOSTAŁ – BLACHOWNIA NIE

„Mam nadzieję, że uda mi się państwa zaskoczyć”   6 maja 2024 Cezary Osiński.

Ktoś zyskał, ktoś stracił? Ostatni podział środków na rozbudowę infrastruktury wodno-kanalizacyjnej w Subregionie Północnym Województwa Śląskiego podnosi ciśnienie mieszkańcom naszej gminy. Bowiem wszystkie gminy otrzymały dodatkowe wsparcie – wszystkie poza Blachownią. Nasza gmina została pominięta! Dlaczego?!
Warto przypomnieć, że podział ponad 7 mln zł dodatkowych środków odbył się według klucza demograficznego, uwzględniając liczbę mieszkańców gmin na koniec 2023 roku. Najwięcej otrzymały te większe miejscowości jak Mykanów -920.885 zł, Kłomnice -773.315 zł czy Poczesna -744.990 zł. Gminy te środki przeznaczą na budowę i modernizację sieci kanalizacyjnej, co bezpośrednio wpłynie na jakość życia mieszkańców.
Blachowni nie ma na liście szczęśliwców bo sama wyautowała się z listy beneficjentów. To efekt braku skutecznego reprezentowania interesów gminy na etapie negocjacji? Inne samorządy były reprezentowane przez osoby, które aktywnie zabiegały o wsparcie finansowe, przedstawiając konkretne potrzeby i plany inwestycyjne. W przypadku Blachowni takiej aktywności zabrakło. Co ciekawe niektóre gminy, które otrzymały dodatkowe środki zdecydowały się przekazać je na rzecz innych samorządów, to pokazuje, że współpraca między gminami w subregionie północnym układa się dobrze, jednakże brak aktywności obecnego burmistrza w kluczowych rozmowach skutkuje realnymi stratami dla mieszkańców. Wielka szkoda, bo nawet gdyby Blachownia nie skorzystała z tych środków mogłaby się zamienić z inną gminą na dodatkowe pieniądze na inną inwestycje. A tak to… nici.

BUBEL RADY MIEJSKIEJ W BLACHOWNI UNIEWAŻNIONY PRZEZ WOJEWODĘ ŚLĄSKIEGO

Tytuł zapożyczony od blogera z Cisia, który pisał „Kolejny pokaz niekompetencji urzędników. Wojewoda Śląski właśnie unieważnił uchwałę Rady Miejskiej w Blachowni. Chodzi o uchwałę nr 265/XLVI/2022 Rady Miejskiej w Blachowni z dnia 30 marca 2022 r.

Jak się okazuje nie pierwszy i nie ostatni to raz, także za burmistrza Cezarego Osińskiego, którego tak wspierał w wyborach ów bloger, uwalane są uchwały. Nadzór prawny wojewody teraz informuje Rozstrzygnięcie nadzorcze nr NPII.4131.1.129.2025 Wojewody Śląskiego z dnia 6 marca 2025 r. stwierdzające nieważność całości uchwały Nr 82/XII/2025 Rady Miejskiej w Blachowni z dnia 29 stycznia 2025 r. zmieniającej uchwałę Nr 68/XIV/2015 Rady Miejskiej w Blachowni z dnia 26 października 2015 roku w sprawie wyrażenia zgody na utworzenie Młodzieżowej Rady Miejskiej w Blachowni, powołania tej Rady i nadania jej statutu.

Kto pisze projekty uchwał w gminie?

Komentarz

Projekt Młodzieżowej Rady Miejskiej tworzony pod przewodnictwem przewodniczącej Edyty Mandryk, po raz kolejny staje się przedmiotem krytyki. Wojewoda śląski właśnie uchylił uchwałę, co ponownie rzuca cień na sensowność i efektywność całej inicjatywy. Projekt miał na celu zaangażowanie młodzieży w sprawy społeczności, pozwalając im wyrażać swoje opinie, inicjować zmiany i rozwijać kompetencje przywódcze. Niestety okazał się nieudolnym eksperymentem.
Wojewoda, uchylając uchwałę, nie zostawił na niej suchej nitki. Wyraził swoje zastrzeżenia wobec procedury powoływania takiej rady oraz jej struktury. Czy Blachownia potrzebuje takiej rady? Oczywiście, młodzież powinna mieć przestrzeń do wyrażania swoich potrzeb i opinii, ale konieczne jest, by ta przestrzeń była dobrze zaplanowana i oparta na solidnych fundamentach, nie może być tylko odpowiedzią na modę, chęć zaistnienia, czy polityczne potrzeby.
Temat Młodzieżowej Rady w Blachowni wydaje się być ponownie spalony. Kolejne niepowodzenia i uchylona uchwała przez wojewodę jasno wskazują na brak odpowiedniego przygotowania i przemyślanej koncepcji. Projekt nie spełnia swojej roli, a dalsze próby będą jedynie pogłębić wrażenie, że jest to inicjatywa, która nie przynosi oczekiwanych efektów.

foto plakat źródło – edytamandryk.pl

STRATEGIA TYLKO DLA BLACHOWNI I ŁOJEK?

Urząd Miejski w Blachowni zaprasza mieszkańców na warsztaty w sprawie  strategii rozwoju gminy Blachownia 2025-2030. Pierwsze spotkanie odbędzie się 20 marca w OSP przy UM drugie pięć dni później w szkole podstawowej w Łojkach. Zatem tak szumnie zapowiadane szerokie konsultacje społeczne ograniczą się do tylko do dwóch miejsc. Jakby tego było mało rozpoczną się one o godz. 16 co znacznie ograniczy frekwencję. A może komuś o to chodziło?  Czyli co obecna władza gminy ma w nosie mieszkańców: Ostrów, Cisia, Trzepizur,  Konradowa czy Gorzelni? Dlaczego tam nie odbywają się takie warsztaty? Czyż nie warto wysłuchać i porozmawiać z ludźmi o ich potrzebach w ich małych ojczyznach? A może nie ma nad czym dywagować – obiecanego basenu jakoś nie widać podobnie jak obiecanych bloków mieszkalnych.

ROZMAWIAMY Z BLACHOWNIĄ

PKS Częstochowa to już nie ta sama firma co kilka lat temu. Kiedyś w spółce przewozowej pracowało 350 osób, dzisiaj ponad 40. -Moi poprzednicy bardziej cieli koszty, a ja uważam, że trzeba nawiązywać kontakty i składać oferty – mówi Robert Madej, od października 2024 roku prezes PKS Częstochowa S.A. -Konkurencja jest, ale staramy się ze swoimi usługami wchodzić do gmin. Rozmawiamy z Poczesną czy Blachownią. Jakie są plany burmistrza Cezarego Osińskiego? Czy chce, aby częstochowskie MPK woziło naszych mieszkańców do centrum przesiadkowego w Blachowni, a po samej gminie ludzi będzie wozić PKS? 

 

 

foto źródło UM Blachownia / blachownia.pl

CZY BURMISTRZ WIEDZIAŁ CO MÓWIŁ W CISIU?

„Mam nadzieję, że uda mi się państwa zaskoczyć”   6 maja 2024 Cezary Osiński.

Na piątkowym spotkaniu na temat kontynuacji  budowy kanalizacji w Cisiu burmistrz zaspokoił ciekawość mieszkanki tego sołectwa, która bardzo się dopytywała -czy będzie prowadzona dalsza część kanalizacji w jej wsi. Cezary Osiński odpowiedział -na chwilę obecną nie. Na jak długą chwilę samorządowiec już nie zdradził. Włodarz mówił też -będziemy czekać na rozdania unijne lub krajowe, ale najpierw musimy dokończyć to co jest zaczęte. Potem uczciwie spotkamy się na jesieni i zobaczymy co robimy w następnej kolejności.

Komentarz.

Po tych słowach zachodzi pytanie czy burmistrz Cezary Osiński celowo wprowadził w błąd mieszkańców Cisia czy też kompletnie nie ma pojęcia o programach dzięki, którym gminy mogą pozyskiwać środki na gospodarkę wodno-ściekową? Czy burmistrz wiedział co mówi w Cisiu? Bo są dobre wieści dla mieszkańców tego sołectwa. Dodatkowe środki na kanalizację akurat są dostępne i można panie burmistrzu je aktywnie pozyskiwać, zamiast czekać na przyszłe programy. Fundusze już istnieją i można o nie aplikować. Nowe rozdanie, na które tak pan oczekuje właśnie się zaczęło i środki są dostępne zarówno te unijne jak i krajowe. 

-Program Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) – wsparcie dla mniejszych miejscowości 

-Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego – program odbudowy i zwiększenia odporności sektora rolno-spożywczego i obszarów wiejskich ze środków KPO – właśnie pan stracił szansę na pozyskanie środków bowiem został źle przygotowany wniosek.

-Regionalne Programy Operacyjne (RPO) – województwa także dysponują funduszami na takie inwestycje. Ostatnio nasz subregion dzielił środki niestety Pana na tym spotkaniu nie było. A szkoda

-WFOŚiGW i NFOŚiGW – oferują bezzwrotne dotacje i preferencyjne pożyczki.

Warto przypomnieć, że dobry gospodarz powinien aktywnie szukać możliwości dofinansowania zamiast czekać na nowe rozdania. Na pewno należy rozważyć możliwość etapowania inwestycji. Skoro obecne prace przewyższają budżet gminy w zakresie dużych inwestycji warto rozważyć etapowanie kolejnych zadań i sukcesywnie wnioskować o środki. Gmina musi kontynuować kanalizację. Brak działań oznacza utratę szans na dofinansowanie, być może na zawsze!  

Ale ważne są nie tylko duże inwestycje. Trzeba realizować także mniejsze projekty. Warto składać wnioski na takie projekty kanalizacyjne, np. na konkretne ulice, zamiast czekać na całościowe rozwiązania. Kanalizacja to obowiązek gminy. Prawo wodne i przepisy ochrony środowiska nakładają na samorządy obowiązek zapewnienia odpowiedniej gospodarki ściekowej. Odkładanie inwestycji może skutkować karami i utratą szans na dofinansowanie. Czekanie bez działań to strata czasu i pieniędzy. Czy taką gminę chce pan zostawić swojemu następcy? Panie burmistrzu myślę, że dosyć zaskakiwania mieszkańców.

AWARIA WODOCIĄGU

Część mieszkańców starego osiedla nie ma wody. Powód awaria na ul. Sportowej. Kiedy będzie usunięta awaria? Jak najszybciej – odpowiada pracownik częstochowskich wodociągów.