Radio Jura informuje, że dwie największe szkoły podstawowe w gminie Blachownia nie są odpowiednio zabezpieczone na zimę. W przypadku dużych spadków temperatury dzieci będą musiały przejść na naukę zdalną.
Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 w Blachowni powiadomił już rodziców, że placówka nie jest odpowiednio przygotowana na zimę. Posiada tylko trzy tony ekogroszku, podczas gdy na cały sezon potrzebne jest 40 ton.
Z kolei w Szkole Podstawowej nr 1, dzieci będą musiały udać się na nauczanie zdalne, gdy temperatura w budynku spadnie do 19 stopni. A taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, bo szkoła ogrzewana jest przez ciepłownię z Blachowni, która również boryka się z brakiem opału.
https://www.radiojura.pl
A co na to Urząd Miejski -wyjaśnia Sylwia Szymańska, burmistrz Blachowni.
-Informuję, że ciągłość pracy w gminnych placówkach oświatowych nie jest zagrożona. Nie planujemy odsyłać zimą przedszkolaków i uczniów do domu i uruchamiać edukacji zdalnej. Zespół Szkolno–Przedszkolny w Blachowni (red. Ostrowy) oraz Zespół Szkolno-Przedszkolny w Łojkach posiadają wystarczającą ilość węgla na rozruch kotłowni i ogrzewanie obiektów przez kilka tygodni. Dyrektorzy obu placówek zaplanowali w budżecie środki na zakup węgla w roku 2022, jednak ze względu na dynamiczny wzrost cen tego surowca wystąpili o dodatkowe fundusze na ten cel. Aktualnie trwa procedowanie wniosków.
https://blachownia.pl
Jak mi powiedział Wojciech Machoń, właściciel Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Blachownia Sp. z o.o., która ogrzewa m.in. Urząd Miejski, DPS, bank, Polo Market oraz Szkołę Podstawową Nr 1 przy Sienkiewicza i Bankowej, ekogroszku, węgla i miału mam pod dostatkiem i zapewniam, że nie ma żadnych problemów, w tym sezonie grzewczym nie zabraknie ciepła. Obecnie jeszcze jedzie do nas 1000 ton miału.