URODZINY UL. 16 STYCZNIA




Rozporządzenie prezesa Rady Ministrów z 9 grudnia 1966 roku informuje o tworzeniu nowych miast w kraju. Wśród z nich jest wymieniana Blachownia z pow. częstochowskiego. Oficjalnie mówi się, że w tym dniu 1967 roku Blachownia miała nadane Prawa Miejskie. Przekazy historyczne jednak jakby temu zaprzeczają. Według informacji uzyskanych m.in. przez Pana Mieczysława Szkodę, który posiada kopie odpowiednich dokumentów, sesja z okazji nadania Blachowni Praw Miejskich odbyła się nie 16, a 14 stycznia 1967 roku. Na tej sesji Rada Osiedlowa została przemianowana na Radę Miejską. Pierwszym
władzom został przekazany duży mosiężny klucz do bram miasta, który w hali obróbki mechanicznej w hucie wykonał Stanisław Wojciechowski. Na tejże sesji w punkcie 10. Rada zmieniła też nazwę ulicy Szkolnej na ul. 16 Stycznia. Podobno miała być to forma uczczenia kolejnej rocznicy wyzwolenia Blachowni spod okupacji hitlerowskiej. Jednak w punkcie obrad nie ma żadnej wzmianki o „wyzwolicielu”. Dzisiaj wiadomo, że pierwszym obywatelem Miasta Blachownia był Sławomir Wojtas z ul. Nadrzecznej 30, który przyszedł na świat 9 stycznia o godz. 10.30.
Może jednak więc 16 Stycznia rzeczywiście należy kojarzyć z „wyzwoleniem” Blachowni spod okupacji hitlerowskiej (1945) i wtedy decyzja wojewody śląskiego byłaby na wskroś słuszna?
Zajrzyjmy zatem teraz do kart historii. Z przekazu miejscowej ludności wynika, że konna grupa rozpoznawcza wojsk radzieckich pojawiła od strony Konradowa 14 stycznia 1945 roku. Razwiedcziki zostali ostrzelani przez żołnierzy Wehrmachtu. I wtedy pojawili się Rosjanie, ale w większej sile z moździerzami i czołgami. Lotnicy z czerwoną gwiazdą prowadzili rozpoznawcze loty. Rozpoczęła się bitwa o Ottonów, Blachownię i Ostrowy. Strzały umilkły w nocy z 14 na 15 stycznia. Żołnierze niemieccy sporadycznie byli widziani jeszcze 15 i 16 stycznia. Czerwonoarmiści po domach szukali niedobitków. 17 stycznia 1945 był to w zasadzie pierwszy dzień „wolności”. Mieszkańcy opowiadali, że w tym dniu w Blachowni i w Ostrowach nie było ani Niemców ani Rosjan. Inne źródła podają, że 17 stycznia do Blachownia wkroczyła Armia Radziecka i w tym dniu rozpoczęło się tworzenie lokalnej władzy. Pierwsze władze wyłoniono na początku lutego 1945 roku. Zatem jak dzisiaj postrzegać datę 16 stycznia czy słuszna jest zmiana ulicy 16 Stycznia na Korczaka?

CZEKAMY NA 16 STYCZNIA

Mieszkańcy z ul. 16 Stycznia, czy jak woli pan wojewoda śląski Janusza Korczaka, pytają mnie co dalej z nazwą naszej ulicy, komu przeszkadzała ta nazwa, która istnieje od 1967 roku?
Komu przeszkadzała wiemy – panu wojewodzie.
Z podobnymi zarządzeniami wojewody borykają się inne miasta: Katowice, Bielsko- Biała, Sosnowiec, Czerwionka czy Kalety. Wystarczy wejść na stronę WSA, by poczytać. http://www.gliwice.wsa.gov.pl/91/70/komunikaty-prasowe.html

Przypomnijmy – zarządzeniem zastępczym z marca 2018 roku wojewoda śląski ul. 16 Stycznia zamienił nazwę ulicy 16 Stycznia na Janusza Korczaka. Zapewne uznając nazwę 16-go Stycznia jako szkodliwą dla kraju, bo „pachnie” totalitaryzmem i komunizmem. Pan wojewoda był tak przekonany o swojej słuszności, że Zakład Energetyczny już wykreślił nazwę tej ulicy, a pojawił się Janusz Korczak. Szkoda, że pan wojewoda nie wiedział, że data 16 Stycznia bardziej łączy się z nadaniem Blachowni praw miejskich. Niestety decyzja wojewody była taka, a nie inna i niektórzy mieszkańcy Blachowni musieli podpisywać z Zakładem Energetycznym nową umowę, z nową nazwą ulicy. Nie jest to jednak wina samorządu Blachowni.
Sprawa kuriozalna, bowiem Urząd wojewody nie ma prawa zmieniać nazw ulicy, bo jest to w kompetencjach samorządów? Skąd mógł wiedzieć? A no stąd, że już wcześniej WSA uchylił podobne zarządzenie zastępcze ws. zmiany nazwy placu Wilhelma Szewczyka (działacza PZPR) w centrum Katowic na pl. Marii i Lecha Kaczyńskich. Sąd uznał, że trudno Szewczyka traktować jako symbol komunizmu. Podobne sprawy WSA uchylał m.in. w Gdańsku i Poznaniu.
Blachownia odwołała się od decyzji wojewody i 21 sierpnia 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił zarządzenie zastępcze wojewody śląskiego, przyznając Blachowni rację.
Pisemne uzasadnienie wyroku zostało opublikowane w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych (http://orzeczenia.nsa.gov.pl). 13 grudnia, zatem niedawno, Sąd przekazał skargę kasacyjną wniesioną przez Wojewodę Śląskiego Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu.
Zatem czekamy na postanowienie NSA