DZIKIE WYSYPISKA PRZY WIELKOBORSKIEJ


.

.

.

.

.

.

Takie widoki można zobaczyć przy ul. Wielkoborskiej. Wzdłuż zalanego wodą rowu stery śmieci. NIemal wszystko co prawdopodobnie zmotoryzowanym już się nie przyda. Teren nie oświetlony, nie monitorowany zatem dla niektórych kierowców idealne miejsce do wyrzucania chociażby butelek.


.

.

.

.

.

.

.

.

A to już sterty, które cały czas czekają na sprzątnięcie. Szef ZMK informował mnie 26 marca, że miejsce to niedługo będzie posprzątane. -Podstawimy tam 2 kontenery i nasi pracownicy posprzątają ten teren – mówił Ludwik Madej. Jak widać po śmieciach pracowników ZMK jeszcze tam nie było, a na innej ścieżce pojawiają się kolejne sterty śmieci. Za uprzątniecie tego terenu miałaby zapłacić osoba, która została przyłapana na gorącym uczynku czyli na podrzucaniu odpadów. Obecnie czeka na rozprawę sądową.