SPACER PO INWESTYCJACH


Pięknieje nam Blachownia. Z dnia na dzień firmy zbliżają się do końca budowy i przebudowy poszczególnych inwestycji.


Centrum przesiadkowe prawie gotowe. Trwają jeszcze drobne prace, a mieszkańcy już mogą cieszyć się z nowych przystanków. Będzie można skryć się przed opadami deszczu czy skorzystać z toalety.


Rewitalizacja pasa zieleni śródmiejskiej. W nowym parku cały czas trwają prace. Termin oddania zadania – 30 czerwca. Koszt projektu – 4 mln 943 tys. zł.


Pojawi się wiele drzew i krzewów. Prócz lamp i ławeczek będzie fontanna i… ciekawostka – domki dla owadów oraz poidełka dla ptaków.A to już plany rozmieszczenia fontanny, alejek spacerowych, ławeczek i samej zieleni.

Prażynka już gotowa. Obecnie trwają przetargi na dzierżawę pomieszczeń. Potrzebne są jeszcze drobne poprawki budowlane i najważniejsze, pozwolenie na użytkowanie obiektu. Koszt zadania pod nazwą „Rozbudowa, nadbudowa, zmiana sposobu użytkowania poddasza na cele biurowe w budynku handlowo-usługowym wraz ze zmianą zagospodarowania terenu budynku przy ul. Sienkiewicza 15” – to 2 mln 715 tys. zł. Prażynka, która pewnie zmieni swoją nazwę, pierwszych klientów przyjmie prawdopodobnie w lipcu.


Boiska na tzw. Saharze zmienią się nie do poznania. Ich budowa jest finansowana ze środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i Gminy Blachowni. Dofinansowanie z Ministerstwa Sportu ponad -1 mln 200 tys. zł resztę dała Gmina Blachownia. Całość to blisko – 2 mln 500 tys. zł. A wszystko to w ramach pilotażowego Programu Modernizacji Infrastruktury „Mały Klub”.


Boisko do piłki nożnej, to większe o wymiarach 104×66, będzie mieć nawierzchnię trawiasto – hybrydową z systemem nawadniającym.


Mniejsze boisko – wielofunkcyjne (piłka nożna, ręczna i tenis ziemny) o nawierzchni poliuretanowej. Pojawi się też nowoczesne i energooszczędne sztuczne oświetlenie LED, ławeczki dla kibiców, siatki wokół boisk oraz kosze. Termin oddania inwestycji to 30 maja. Pierwsze kopniecie piłki być może już w czerwcu. Po stronie zachodniej, co ucieszy dzieci, będzie górka dla saneczkarzy. Wokół będą ścieżki z biologiczną nawierzchnią oraz ławki i kosze.


Po drugiej stronie ulicy trwa przebudowa dawnego zameczku Sienkiewicza 16. W miejscu tym będzie się mieścić Centrum Aktywności Obywatelskiej. Inwestycja za 5 mln 336 tys. zł miała się zakończyć do końca maja, ale już wiadomo, że termin oddania inwestycji przedłuży się o dwa miesiące.

Należy też wspomnieć najdroższą w historii Blachowni inwestycję czyli rekultywację zbiornika „Blachownia” wraz z zagospodarowaniem otoczenia.


Koszt – 14 mln 262 tys. zł.


Ponad 5 km ścieżki pieszo-rowerowej, oświetlenie wokół zbiornika, wieża widokowa, plaża, wodne fontanny, pomosty i mała architektura. Termin zakończenia zadania w tym roku.

A to legendy do planów pasa zieleni śródmiejskiej.


TURNIEJ WIEDZY POŻARNICZEJ

-Co oznacza symbol SH-18?
-W jakiej najmniejszej odległości od budynku może przebiegać droga pożarowa?
-Czy druh z Państwowej Straży Pożarnej może zostać członkiem OSP?

M.in. na takie pytania musieli odpowiedzieć uczestnicy już 18. Gminnego Turnieju Wiedzy Pożarniczej.


Jedenaścioro uczniów w trzech kategoriach: szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjanych, przez niemal godzinę zmagało się niełatwymi pytaniami.

W I kategorii zwyciężył Jakub Kwiatkowski. Wśród gimnazjalistów najlepiej na pytania odpowiedział Karol Mszyca.

Wśród najstarszych bezkonkurencyjny był Kacper Szwarlik.

Zwycięska trójka będzie reprezentować Blachownię na szczeblu powiatu.

POJEMNIKI WĄTPLIWĄ WIZYTÓWKĄ I NIE BARDZO EKO


Te pojemniki na odzież splendoru Blachowni nie dodają. A wręcz przeciwnie. Zazwyczaj są brudne i pomazane. Kiedyś należały do PCK i ludzie chętnie wrzucali ubrania z myślą o potrzebujących. Od wielu lat kontenery przejęła prywatna firma, która, jak wynika z mojej wiedzy, nie ma nawet podpisanej umowy z Urzędem Miejskim w Blachowni na stawianie swoich pojemników na terenach gminnych nie mówiąc o opłatach. A firma pozyskuje odzież na czyściwo do maszyn zarabiając na tym. Gminie zaś czy wspólnotom mieszkaniowym zostaje sprzątanie terenów przy metalowych kontenerach.

-Panie gdybym tu nie sprzątała to były nowy śmietnik przy cmentarnej. Ludzie tu wszystko wyrzucają, a jak się nie mieści to śmieci czy ubrania trafiają za pojemniki. Przecież ulicą tą codziennie przejeżdża sporo ludzi i śmieci witają ich przy wjeździe do samej Blachowni – powiedziała mi pani handlująca zniczami.
Takich szpetnych pojemników na terenie naszej gminy jest więcej. Może warto więc coś z tą wątpliwą wizytówkę Blachowni zrobić?

W tej sprawie złożyłem interpelacje.

DZIEŃ ZIEMI W BLACHOWNI


Mimo że Dzień Ziemi przypada 22 kwietnia uczniowie Szkoły Podstawowej Nr 1 z wygaszanymi klasami gimnazjalnymi z zapałem i workami ruszyli sprzątać naszą gminę. Dzieci i młodzież można było spotkać w parkach, wokół szkół oraz w lesie.

„Skarby” jakie znaleźli niestety nie najlepiej świadczą o nas.

Do worków trafiały butelki, puszki i papiery. W krzakach można było trafić na „rarytasy” czyli elementy wystroju naszych mieszkań czyli części od mebli.


Do worków trafiały butelki, puszki i papiery. W krzakach można było trafić na „rarytasy” czyli elementy starych mebli.

-Trzeba byłoby sprzątać co miesiąc tyle tu butelek oraz innych wyrzucanych przedmiotów przez ludzi – powiedział mi nauczyciel Krzysztof Kukulski, który razem z dziećmi w lesie uzbierał kilka ciężkich worków

Dzień Ziemi został ogłoszony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, jako Międzynarodowy Dzień Matki Ziemi. Pierwsze obchody odbyły się w 2010 roku

BLACHOWNIA I CZĘSTOCHOWA DLA AUTYZMU

Po raz pierwszy razem. Blachownia i Częstochowa zapaliły się na niebiesko dla autyzmu. Do 5 kwietnia szereg imprez naukowo-kulturalnych będzie upowszechnić wiedzę na temat autyzmu oraz uczyć nas poszanowania osób z tymi zaburzeniami.

W Światowy Dzień Świadomości Autyzmu burmistrz Sylwia Szymańska z wiceprezydentem Miasta Częstochowy Ryszardem Stefaniakiem oraz z politykami, samorządowcami, dyrektorami szkół, ludźmi sztuki i artystami wzięła udział obchodach w niebieskiej kampanii społecznej.


Do akcji symbolicznie włączyła się też Jasna Góra, która na niebiesko podświetliła swoją wieżę.


Na zakończenie na Pl. Biegańskiego zaśpiewała Cleo

2 kwietnia na niebiesko zapaliła się też sama Blachownia. Jutro w MDK obędzie się projekcja filmu o tematyce autyzmu, krótka debata, a na zakończenie czeka nas koncert zespołu „Coolturalni”.

XV-LECIA – KORCZAKA – KONOPNICKIEJ

60 lat temu została wybudowana szkoła przy ul. XV-lecia PL. W pierwszej „odsłonie” Szkoła Podstawowa Nr 2 im. XV-lecia Polski Ludowej, potem Gimnazjum im. Janusza Korczaka, a teraz „Jedynka” im. Marii Konopnickiej.


Rozpoczęcie budowy obiektu zapoczątkowano 1 czerwca 1957 roku.

Zakończenie, dwa lata później, dokładnie 30 czerwca. Uroczyste otwarcie nowej szkoły z 15. klasami nastąpiło 26 lipca 1959 roku.

Opiekę nad szkołą objęła miejscowa Odlewnia i Emaliernia.


Na mocy zarządzenia Inspektoratu Oświaty w Częstochowie od 1 września 1958 roku dzieci z osiedla, uczęszczające do SP Nr 1 zostały wydzielone do SP Nr 2.


Pierwszy rok nauki 1958-59 rozpoczęły w tzw. zameczku, u zbiegu dzisiejszych ulic Sienkiewicza i Parkowej.

Pierwszym dyrektorem został Roman Sikora. W kronice szkolnej wśród pierwszych nauczycieli widnieją nazwiska m.in. Janina Kocik, Mieczysława Kufel, Ewa Skowron, Stefania Słownińska, Bronisława Piątkowska, Danuta Sobczak, Maria Szymańska, Dionizy Kufel, Aleksander Tatarzyn

Po 40 latach funkcjonowania SP Nr 2, za sprawą reform w oświacie w miejsce „Dwójki” powstało Gimnazjum, które po kilku latach za patrona przyjęło Janusza Korczaka.

Historia ponownie zatoczyła koło i po 18 latach nauczyciele i uczniowie przeżywają kolejną reformę szkolnictwa wskutek czego 23 czerwca 2017 roku Gimnazjum zostało „wchłonięte” przez Szkołę Podstawową Nr 1.

1 września „Korczaka” zastąpiła Maria Konopnicka, patronka SP Nr 1.

Od nowego roku do budynku przy ul. Bankowej wejdą uczniowie najmłodszych klas I, II i III. A od 2020 roku dojdą zerówki.
Obiekt będzie dostosowany do potrzeb maluchów. W piwnicach będą się mieścić szatnie dla I, II i III klasy. Mają być kolorowe i przestrzenne.

Parter zajmą maluchy z tzw. zerówek”. Będzie tez dla nich szatnia, kuchnia i stołówka.

Pierwsze i drugie piętro będzie dla uczniów klas I, II i III.

Wszystkie klasy zostaną odmalowane, a łazienki będą dostosowane do małych dzieci. Świetlica prawdopodobnie będzie na pierwszym piętrze.

TO BYŁ ŻART PRIMA APRILISOWY

Blachownię czeka zmiana herbu. Oczywiście uważni czytelnicy domyślili się, że był to żart prima aprilisowy. Polskie Towarzystwo Heraldyczne nie wniosło żadnego zastrzeżenie do naszej litera „B”, gdzie są wpisane zarys huty z kominami oraz łódka na wodzie.

Jednak ten dowcip może skłaniać do tego, aby zastanowić się czy Blachownia powinna mieć taki herb, który był efektem radosnej twórczości konkursu. Bo rzeczywiście nie ma on nic wspólnego z przekazem heraldycznym. Wiele miast i gmin w Polsce swoje herby tworzy i opiera na historycznych przekazach. A nasza „B” nawiązuje raczej do socrealizmu. Tym bardziej, że górny obraz czyli zarys huty z kominami to tylko wspomnienie.

PO ZMIANIE NAZWY UL 16 STYCZNIA TERAZ CZEKA NAS ZMIANA HERBU BLACHOWNI

Czeka nas kolejna zmiana. Urząd Miejski w Blachowni otrzymał pismo z Polskiego Towarzystwa Heraldycznego w Warszawie, które wniosło zastrzeżenie do naszego herbu. Litera „B”, a w niej umiejscowione: na gorze zarys huty z kominami, na dole łódka na wodzie, nie spełnia wymogów zgodności z miejscową tradycją historyczną. Same kolory herbu także budzą niejasności zapisów heraldycznych. Bowiem jak wiadomo w heraldyce nie wolno mieszać pewnych barw.

Wymóg zgodności z tradycją historyczną narzuca samorządom rzetelne prace nad danym symbolem. Gmina Blachownia powinna przeprowadzić tzw. kwerendę historyczno-heraldyczną, obejmującą przynajmniej aktualny opublikowany stan badań. A jak wiadomo herb Blachowni powstał w wyniku radosnej twórczości w konkursie. Teraz nasz herb czeka całkowita przemiana. Nowy znak musi odnosić się do tradycji historycznej regionu.
Jeśli brak jest starych herbów i pieczęci, odnieść należy się do takich elementów jak pierwotne znaczenie nazw miejscowych, stosunki własnościowe, ważne wydarzenia i osobistości związane z terytorium danej jednostki. Koniecznie musi być odwołanie się do tradycji historycznej. Heraldycy podpowiadają, że w przypadku Blachowni można odnieść się do herbu Mikołaja Wolskiego, założyciela wielu kuźni na naszym terenie. W herbie może się też znaleźć grudka rudy żelaza lub hutnik pracujący przy kadzi. Herb może być podzielony na 2,3 lub 4 części gdzie można umieścić też łódkę na wodzie lub drzewo bo Blachownia lasem stoi. Zmiana herbu nie łączy się z wielkimi nakładami finansowymi.

Burmistrz Blachowni ogłosił konkurs na nowy herb gminy z uwzględnieniem uwag heraldyków.

KOMUNISTYCZNE I TOTALITARNE

Cały czas otrzymuje od Państwa uwagi na temat zmiany nazwy ulicy z 16-go Stycznia na Janusza Korczaka.

Zarządzenie zastępcze wojewody śląskiego, najpierw zostało odrzucone przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, który uznał, że wojewoda nie ma kompetencji, aby zmieniać gminom nazwy ulice. Kilka miesięcy później Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że WSA się myli i to wojewoda ma racje, bo data 16-go Stycznia kojarzy się z totalitaryzmem i komunizmem. Nam mieszkańcom zaś kojarzy się z nadaniem praw miejskich Blachowni w 1967 roku. Właśnie w tym roku była zmiana nazwy ulicy Szkolnej na 16-go Stycznia. Teraz można powiedzieć, że po zlikwidowanym gimnazjum w spadku otrzymaliśmy patrona tej szkoły.

Ludzie piszą i mówią
Be(…)@
Przedziwna historia, ale widać ktoś tam na górze lepiej wie kiedy była wyzwalana Blachownia.

(…)mir@
Nie wiedziałem,że tyle lat mieszkałem przy tak komunistycznej i totalitarnej ulicy. Nie śniły mi się w nocy koszmary, ale co teraz będzie?

(…)ela
Niestety cały czas dzieli nas historia, a teraz politycy

daro(…)@
Dla mnie czysty i… i niepotrzebne koszty za które zapłacą ludzie bo na pewno nie urzędnik państwowy

(…)baron@
A może dobrze, że ulica Janusza Korczaka to był bardzo przyzwoity człowiek. Iść na śmierć, by być z dziećmi wielki szacunek mam dla tego człowieka

(…)bar@
Ja wolałabym mieszkać przy ul. Szkolnej niż Korczaka. A jak za kilka lat komuś nie spodoba się ta postać?

Komentarz
Dzisiaj będzie krótki, datowany komentarz

Olsztyn w 1945 roku armia czerwona zajęła 22 stycznia. W mieście tym jest ulica 22 Stycznia.

Ustka ma ulice 9 Marca. Właśnie w tym dniu 1945 roku, po krótkotrwałych walkach, żołnierze niemieccy skapitulowali przed wojskami radzieckimi.

Szczecin – ulica 26 Kwietnia – to także data wyzwolenia tego miasta spod okupacji niemieckiej. A nawet jest tu al. Wyzwolenia.

Może jeszcze coś z naszego województwa.
Wodzisław Śląski. 26 marca 1945 roku do miasta wkroczyła armia czerwona i czechosłowacka brygada pancerna. Zapewne na cześć tego ważnego wydarzenia jest tu ul. 26 Marca.

WYPADEK

Skrzyżowanie ul. Sienkiewicza z DK46 wypadek. Jedna osoba z obrażeniami głowy została przewieziona do szpitala.

„WOJEWODA NAS „USZCZĘŚLIWIŁ” CZYLI CO SĄDZĄ LUDZIE?

Wczoraj pisałem, że Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił zaskarżony wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach i oddalił skargę burmistrza Blachowni. Chodzi o zmianę nazwy ul. 16-go Stycznia na Janusza Korczaka. To efekt tzw. ustawy dekomunizacyjnej z 1 kwietnia 2016 roku, która zakazuje upamiętnianie lub propagowanie osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny
Zatem NSA poparł wojewodę uznając, że nazwa ulicy 16-go Stycznia propaguje totalitaryzm i komunizm.
Choć ludzie wiedzą, że tak naprawdę nazwa tej ulicy pojawiła się w roku, gdy Blachownia otrzymała prawa miejskie czyli w 1967. Wcześniej w latach 50-tych ulica ta nazywała się Szkolna.

W artykule „WOJEWODA NAS „USZCZĘŚLIWIŁ” – MIESZKAMY PRZY UL. JANUSZA KORCZAKA” prosiłem państwa o opinię. Długo nie trzeba było czekać. Otrzymałem wiele uwag także osobiście.

(…)ari@
Panie Marku rozumiem Улица Сталина Дзержинського czy Hitlerstraße o takich bandytach trzeba zapomnieć, ale 16 stycznia kiedy otrzymaliśmy prawa miejskie? Ktoś tu chyba nie czyta ze zrozumieniem.

andrzej(…)@
I co teraz mam wymieniać wszystkie dokumenty bo komuś coś się odwidziało?

malgorzata(…)@
Cały czas przechodzimy z jednej skrajności w drugą

(…)nowik@
Czy my się doczekamy normalności?

tom(…)@
Co wy tam robicie w tej radzie jak nie macie nic do roboty to chociaż nam nie zmieniajcie ulicy bo to debilizm.

Odp.
Szanowny Panie „tom” informuje, że zmiana nazwy ulicy 16-go Stycznia nie była ani pomysłem Urzędu ani Rady Miejskiej Blachowni. Nie podejmowaliśmy w tym kierunku żadnych decyzji, a wręcz przeciwnie, odwoływaliśmy się, broniąc starej nazwy by ludzie na tym nie tracili. WSA wygraliśmy w NSA przegraliśmy.
Marek Kułakowski

t.lab(…)@
Panie radny i co dalej nie można się jeszcze odwołać bo to niedorzeczność żeby 16 Stycznia kojarzyła się ze Stalinem. Ręce opadają

(…)ol(…)@
Mieszkam przy ul. 1 Maja czyli daty święta ludzi pracy, które to wymyślili komuniści czy to oznacza, że ktoś zaraz nam zmieni nazwę bo komuś będzie się kojarzyła z totalitaryzmem?

t(…)@
Jeden wielki (…) jak można ludziom robić tak pod górkę przecież to oni zapłacą

(…)monia@
Dla mnie osobiście nazwa 1 Maja kojarzy się z komunistycznym robotniczym świętem niż 16 stycznia. Ktoś zrobił zmiany aby przypodobać się rządowi tylko po to aby dokuczyć ludziom. Jestem ciekawa za ile lat komuś nie spodoba się Janusz Korczak i znowu będzie zmiana. Osobiście wolałabym ul. Szkolna niż Korczaka.

To najłagodniejsze wpisy od mieszkańców bowiem, niektóre wypowiedzi nie nadają się do publikacji.
Dalej czekam na Państwa opinię. marek.kulakowski@interia.pl


Dzisiaj najważniejsze pytanie – czy zmiana nazwy naszej ulicy oznacza poniesienie kosztów, bo trzeba będzie wymieniać wszelkie dokumenty?
1 kwietnia 2016 roku Sejm przyjął Ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Ustawa weszła w życie 2 września, a samorządy na usunięcie z przestrzeni publicznej nazw umieszczonych w wykazie Instytutu Pamięci Narodowej miały rok. Samorząd Blachowni tego nie zmienił, bowiem zmiana nazwy w 1967, ulicy Szkolnej na 16-go Stycznia łączyła się z nadaniem praw miejskich, a nie z wkroczeniem armii sowieckiej na nasze tereny.
Dobra informacja w tym całym zamieszaniu jest taka, że art. 5 ust. 2 tzw. ustawy dekomunizacyjnej mówi – zmiana nazwy ulicy dokonana na podstawie tego aktu pozostaje bez wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową. Zatem stare dokumenty czy to dowód osobisty czy dowód rejestracyjny pojazdów, mimo zmiany nazwy ulicy, nadal będą ważne dopóki nie upłynie ich termin ważności.

Art. 5 ust. 1 tej ustawy mówi, że dokumenty jak np. księgi wieczyste, rejestracje w ewidencjach i dokumentach urzędowych i wszelkie zmiany nazwy ulicy dokonanej na podstawie wspomnianej ustawy są wolne od opłat.

Ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy ulic, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, które upamiętniały komunistyczny reżim dotyczyła 1500 przypadków.

PIENIĄDZE DLA SZKOŁY W ŁOJKACH

Mamy kolejną dobr informację. Tym razem dla uczniów, rodziców i nauczycieli Szkoły Podstawowej w Łojkach. Projekt złożony przez Gminę Blachownia, w ramach poddziałania 11.1.4 i Poprawa efektywności kształcenia ogólnego – konkurs (Obszary Strategicznej Interwencji – Obszary wiejskie) znalazł uznanie.

-Miło mi poinformować, że nasz projekt znalazł się na liście rankingowej i otrzymał dofinansowanie w kwocie ponad 283 tys. zł. Całkowita wartość projektu to ponad 314 tys. zł. W ramach zadań doposażymy szkołę w nowoczesne pomoce dydaktyczne, tablice interaktywne, a uczniowie będą mieli możliwość udziału w dodatkowych zajęciach językowych, szachowych oraz nauki nowoczesną metodą eksperymentu. Projekt przewiduje m.in. zajęcia dla uczniów szczególnie uzdolnionych, ale także wsparcie dla dzieci mających trudności z nauką – powiedziała Sylwia Szymańska, burmistrz Blachowni.


Pozyskanie środków z UE to kolejny mały krok dla naszych szkół, który miejmy nadzieję uczyni wielki skok w kształceniu naszych dzieci.
Warto dodać, że na rozstrzygnięcie konkursu czeka jeszcze drugi projekt pod nazwą „Lepsza edukacja szansą na lepszą przyszłość uczniów” na kwotę blisko 800 tys. zł. W tym przypadku na wielki krok w pozyskaniu wiedzy mają ochotę dzieci z SP Nr 1 i SP Nr 3 w Blachowni.

PRACE POD KRZYŻEM

Trwają prace przy rewitalizacji pasa zieleni w parku miejskim gdzie powstają ścieżki i nasadzenia. Niedługo pojawi się też fontanna.
Koparki także dotarły pod krzyż z 1840 roku, który został wylany w miejscowej hucie. W 1879 roku na cokole zamocowano płytę żeliwną z liśćmi laurowymi. Widać też postaci świętych.

Pracownicy firmy byli zaskoczeni, że w tym miejscu była (jest) mogiła epidemiczna, która upamiętnia zmarłych na dżumę i z głodu właśnie w 1879 roku. Jak podaje Mieczysław Szkoda publikacji pt. „Proces historyczny Blachowni w zarysie XVII-XXI wieku”, dotkliwa zaraza zabrała wiele istnień ludzkich w okolicznych osad.
Piszę była (jest) bowiem nie ma żadnej wzmianki o przeniesieniu ciał z mogiły epidemicznej np. na cmentarz komunalny.